Rododendron - usychające gałęzie z liśćmi
Rododendron - usychające gałęzie z liśćmi
Niektóre gałęzie z liśćmi rododendronów usychają reszta jest porządku, co może być przyczyną
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6513
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Niektóre gałęzie z liśćmi rododendronów usychają
Kero, może pokazałabyś / pokazałbyś jakieś zdjęcia, jak się to objawia...
No i napisz coś więcej, gdzie rosną te różaneczniki, od kiedy, w jakich warunkach (gleba / słońce / wiatr), czy były podlewane / nawożone / opryskiwane itd.
No i napisz coś więcej, gdzie rosną te różaneczniki, od kiedy, w jakich warunkach (gleba / słońce / wiatr), czy były podlewane / nawożone / opryskiwane itd.
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Re: Niektóre gałęzie z liśćmi rododendronów usychają
Niestety nie mogę pokazać zdjęcia, ponieważ chore gałęzie od razu usuwam.Krzak ma ok. 10 lat przez pierwsze 6-7lat rododendron był super zdrowy dopiero w ostatnich latach zaczął chorować.Dziwne jest to, że chorują tylko dwie trzy gałązki reszta jest zdrowa w tej chwili wszystko jest w porządku objawy są raczej na przełomie wiosny i lata tak jest od dwóch lat i obawiam się, że na drugi rok się powtórzy.Posadzilem go w ziemi kwaśnej i obsypałem go ziemia z lasu oczywiście kwaśna.Rośnie za domem od strony wschodniej.Między dziesiąta a jedenasta ma trochę cienia przed nią rosną dwie choinki dość daleko. Ale blisko rośnie jałowiec ok. 1m.podlewam nie za często, ale obficie latem, gdy jest upał trochę częściej , na wiosnę podsypuje nawóz dla rododendronów w lipcu powtarzam.Jeżeli chodzi o opryski to miedzian lub sumilex
Re: Niektóre gałęzie z liśćmi rododendronów usychają
Na pewno nie jest nadłamana?
Re: Niektóre gałęzie z liśćmi rododendronów usychają
Nie jest nadłamana.Czasami tak jak pisałem jest takich gałązek 2-3
Re: Niektóre gałęzie z liśćmi rododendronów usychają
a ja przypuszczam, że krzew jest atakowany przez jakiś grzyb. Tylko czy grzyb jest od korzenie czy atakuje łodygi i liście? Przypuszczam, że jednak od korzenia.
Czy tam nie jest za mokro? pod krzewem widać mech..miejsce posadzenia wygląda na "niedopowietrzone".
Na wiosnę (nawet przed kwitnieniem) ja proponowałabym przesadzenie do nowej ziemi i najlepiej w nowe miejsce.
Najlepiej by było gdybyś stanowisko przygotował już teraz z przygotowanej przez siebie mieszanki - ok. 1/2 kwaśny torf z niewielką ilością rodzimej ziemi + 1/2 część organiczna (igły sosnowe, darń sosnowa, drobna kora, liście dębowe, kompost - im bogatszy skład tym lepiej, obornik (krowi lub koński - może być świeży) + siarka mielona (tak z pół szklanki). Wszystko wymieszać i wsypać do dołka, w który na wiosnę wsadzisz krzew. Można przysypać igliwiem lub korą, żeby wyszła niewielka pryzma
Wiosną przed posadzeniem w nowe miejsce warto sprawdzić czy w korzeniach nie ma opuchlaków, wyciąć dokładnie wszystkie podejrzane gałęzie (z ok. 5/10 cm zdrowego też), opryskać Discus 500 WG. A kiedy temperatura będzie pow. 12C warto podlać krzew Topsin M 70 WP - roztworem 0,1% - nie więcej! ok. 5l pod krzew
nie wiem jak poprzednio wycinałeś gałęzie, ale ja wycięłabym całą (tam gdzie czerwona kreska)
Czy tam nie jest za mokro? pod krzewem widać mech..miejsce posadzenia wygląda na "niedopowietrzone".
Na wiosnę (nawet przed kwitnieniem) ja proponowałabym przesadzenie do nowej ziemi i najlepiej w nowe miejsce.
Najlepiej by było gdybyś stanowisko przygotował już teraz z przygotowanej przez siebie mieszanki - ok. 1/2 kwaśny torf z niewielką ilością rodzimej ziemi + 1/2 część organiczna (igły sosnowe, darń sosnowa, drobna kora, liście dębowe, kompost - im bogatszy skład tym lepiej, obornik (krowi lub koński - może być świeży) + siarka mielona (tak z pół szklanki). Wszystko wymieszać i wsypać do dołka, w który na wiosnę wsadzisz krzew. Można przysypać igliwiem lub korą, żeby wyszła niewielka pryzma
Wiosną przed posadzeniem w nowe miejsce warto sprawdzić czy w korzeniach nie ma opuchlaków, wyciąć dokładnie wszystkie podejrzane gałęzie (z ok. 5/10 cm zdrowego też), opryskać Discus 500 WG. A kiedy temperatura będzie pow. 12C warto podlać krzew Topsin M 70 WP - roztworem 0,1% - nie więcej! ok. 5l pod krzew
nie wiem jak poprzednio wycinałeś gałęzie, ale ja wycięłabym całą (tam gdzie czerwona kreska)
Re: Niektóre gałęzie z liśćmi rododendronów usychają
Za mokro to raczej nie jest a mech jest na całym trawniku. Czy była by możliwość wykopać rododendron wymienić ziemie na kupną i posadzić w to samo miejsce? No i jak wykopać korzenie będą trochę uszkodzone i czy usunąć ziemię z korzeni.nie wiem, o co chodzi z tą czerwona kreską, ale usuwam całą gałązkę.
Pozdrawiam Arek
Pozdrawiam Arek
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6513
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Niektóre gałęzie z liśćmi rododendronów usychają
O sadzeniu czy przesadzaniu różaneczników poczytaj tu:
- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 08&start=0
- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 08&start=0
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Re: Niektóre gałęzie z liśćmi rododendronów usychają
Kilka dni temu wybrałem się do sklepu ogrodniczego przy okazji przedstawiłem problem z różanecznikiem. Okazało się ze jest to fytoftoroza rodzaj grzyba.Kupilem środek Alliette 80 wg rozrobiłem go w 8 l wody i podlałem częściowo po liściach resztę pod krzak. Zobaczymy, jaki będzie efekt na drugi rok. Pozdrawiam Arek
Re: Niektóre gałęzie z liśćmi rododendronów usychają
jeśli to Phytophthora to po co sprzedał ci Aliette? gdyby powiedział - wykopać, spalić, kupić nowy (niewiele dokładając do ceny Aliette) to ok
powiem szczerze, że nie odważyłabym się powiedzieć jaki to grzyb, zwłaszcza, że krzew choruje od dwóch/trzech lat..a dlaczego nie np Botryosphaeria?
gdyby miał Phytophthora to podczas tegorocznej pogody prawdopodobnie by padł - wg mnie oczywiście
powiem szczerze, że nie odważyłabym się powiedzieć jaki to grzyb, zwłaszcza, że krzew choruje od dwóch/trzech lat..a dlaczego nie np Botryosphaeria?
gdyby miał Phytophthora to podczas tegorocznej pogody prawdopodobnie by padł - wg mnie oczywiście
Re: Niektóre gałęzie z liśćmi rododendronów usychają
Moniko sam już nie wiem, co o tym myśleć zrobiłem tak jak mi poradził zobaczymy, jaki będzie efekt.A co ty byś zrobiła z tym rododendronem, bo trochę mi go szkoda ma już dobre 10 lat
Re: Niektóre gałęzie z liśćmi rododendronów usychają
przeczytaj o objawach phytophthora http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 6707&hilit
to co możesz zrobić teraz sam to sprawdzić (i mam nadzieję wykluczyć) czy to phytophthora - zdrap korę u nasady pnia, tu filmik jak wygląda chorobowe miejsce http://www.youtube.com/watch?v=jvweEa-bUvk
chociaż ja odłożyłabym do wiosny zobaczysz cały korzeń przy okazji,
i podtrzymuję moje rady wyżej w post
to co możesz zrobić teraz sam to sprawdzić (i mam nadzieję wykluczyć) czy to phytophthora - zdrap korę u nasady pnia, tu filmik jak wygląda chorobowe miejsce http://www.youtube.com/watch?v=jvweEa-bUvk
chociaż ja odłożyłabym do wiosny zobaczysz cały korzeń przy okazji,
i podtrzymuję moje rady wyżej w post