Ogród Azy cz2.
- Aza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3346
- Od: 10 lut 2008, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zakopane
Re: Ogród Azy cz2.
Tak ładnie wyglądają skrzynki na dachu ze muszę to pokazać, zwlaszcza że ich dni są już policzone, choc teraz jest upał zima przyjdzie.
http://imageshack.us/photo/my-images/842/72808601.jpg/ ][/url]
http://imageshack.us/photo/my-images/842/72808601.jpg/ ][/url]
OLGA od malamutów
Wątki Azy
Wątki Azy
Re: Ogród Azy cz2.
Olgo na takie górskie widoki czekam z niecierpliwością...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7675
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród Azy cz2.
OLGO ZA WIDOCZKI......
- Aza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3346
- Od: 10 lut 2008, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zakopane
Re: Ogród Azy cz2.
OLGA od malamutów
Wątki Azy
Wątki Azy
Re: Ogród Azy cz2.
Mam Olgo już wymarzoną działeczkę, a to właśnie ten powód, że conajmniej pół roku się nie wyrwę nigdzie dalej.
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9778
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Ogród Azy cz2.
Olu-cieszę się kolorami jesieni z Twoich zdjęć na razie!
- Aza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3346
- Od: 10 lut 2008, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zakopane
Re: Ogród Azy cz2.
Ewo na razie to znaczy że myślisz jednak wpaść do Zakopanego
Zapraszam , będzie mi miło. Wbrew moim oczekiwanim nadal piękna pogoda.
Zapraszam , będzie mi miło. Wbrew moim oczekiwanim nadal piękna pogoda.
OLGA od malamutów
Wątki Azy
Wątki Azy
- ZbigniewG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5111
- Od: 3 cze 2010, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie (prawie)
Re: Ogród Azy cz2.
Olgo co tu zajrzę to zaraz mi się przypomina że mam jeszcze kawałek Orlej do przedreptania, tylko że zanim się spakuje i dojadę to pewnie dobra pogoda się skończy
- Aza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3346
- Od: 10 lut 2008, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zakopane
Re: Ogród Azy cz2.
Zbyszku wydaje mi się że nie ma sensu jechać taki szmat drogi, bo pogoda raczej długo nie potrwa, co innego Ewa ona tu może dojechać za 2 godziny jakimś autobusem.
W ogrodzie jeszcze coś tam kwitnie, najbardziej zaskoczyła mnie biała róża na jednym z krzaków ma kilka kwiatków, takiego zjawiska nie widziałam jeszcze choć żyję długo.
W ogrodzie jeszcze coś tam kwitnie, najbardziej zaskoczyła mnie biała róża na jednym z krzaków ma kilka kwiatków, takiego zjawiska nie widziałam jeszcze choć żyję długo.
OLGA od malamutów
Wątki Azy
Wątki Azy
- ZbigniewG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5111
- Od: 3 cze 2010, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie (prawie)
Re: Ogród Azy cz2.
Olgo dlatego właśnie przymierzam się do rodzinnej Kotliny Kłodzkiej a najbardziej szykuję się na rezerwat Puszczy Jaworowej (Śnieżnej Białki) no i może Skalne Miasto w Czechach
a z Orlą rozliczę się do końca w przyszłym roku
a z Orlą rozliczę się do końca w przyszłym roku
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32013
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród Azy cz2.
Olgo ta biała róża to chyba Chopin.
Genia
Genia
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9778
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Ogród Azy cz2.
Olu-wielka jeszcze obfitość kwiecia u Ciebie,nasturcje kwitną jakby to był sierpień,a biała róża nie kwitnie zwykle jakoś w wakacje?O tej porze roku kwitnących róż u Ciebie sobie nie przypominam.
Potwierdzam,że mogę dojechać autobusem w 2 godziny w Tatry,zwłaszcza jeśli to środek a nie koniec tygodnia,słyszałam,że oziębienie ma być krótkotrwałe,na wszelki wypadek Podwórkowy już przygotowany do chłodów,jeszcze muszę przynieść trochę liści i zrobić z nawłoci chochoły na różę i hibiskusy.
Potwierdzam,że mogę dojechać autobusem w 2 godziny w Tatry,zwłaszcza jeśli to środek a nie koniec tygodnia,słyszałam,że oziębienie ma być krótkotrwałe,na wszelki wypadek Podwórkowy już przygotowany do chłodów,jeszcze muszę przynieść trochę liści i zrobić z nawłoci chochoły na różę i hibiskusy.