...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
Satia i Safoya dziękuję.
Awangarda dalej kwitnie, inne - Mary, Rosemary Harkknes, A. Darby, Comte de Chambord, Pink Grootendorst - zaczynają
Awangarda dalej kwitnie, inne - Mary, Rosemary Harkknes, A. Darby, Comte de Chambord, Pink Grootendorst - zaczynają
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
Cudownie, też już bym tak chciała Masz cenne róże
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
...ja mam ledwie skrawek spełnienia marzeń!!! Ty to masz krainę z baśni - mojej np.
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
M.Hilling ma piękne , żółte wąsiki.
Coraz bardziej urzekają mnie te pojedyncze , bo miłość do róż zaczęła się od "upchanych Angielek". ...Widać dojrzewa...
Coraz bardziej urzekają mnie te pojedyncze , bo miłość do róż zaczęła się od "upchanych Angielek". ...Widać dojrzewa...
tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
Firletka -Wizytówka
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
Aż zazdroszczę takich widoków!! ;D Róże przepiękne!
- Maddy77
- 500p
- Posty: 641
- Od: 2 maja 2012, o 18:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Kontakt:
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
Cudne widoki Czy mogę dowiedzieć się jak nazywa się ten chabrowy powojnik?
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
To jeszcze M. Hilling w kilku ujęciach
Ale chyba najmniej cierpliwie oczekiwałam na Nevadę. Młódka jeszcze, pewnie następna wiosna będzie jej, ale już wyposażona jest w moją niebotyczną nadzieję.
- i moja wielka radość, już niespodziewana - Rosarium Uetersen żyje! Z ośmiu krzaczków 4 nie dawały nadziei. Dobrze, że nie wykopałam.
Maddy - ten clematis to Lasurstern, jest ciut bardziej fioletowy niż zdjęcie kolor oddaje - to taki głęboki, aksamitny fiolet ze śladem granatu
Ale chyba najmniej cierpliwie oczekiwałam na Nevadę. Młódka jeszcze, pewnie następna wiosna będzie jej, ale już wyposażona jest w moją niebotyczną nadzieję.
- i moja wielka radość, już niespodziewana - Rosarium Uetersen żyje! Z ośmiu krzaczków 4 nie dawały nadziei. Dobrze, że nie wykopałam.
Maddy - ten clematis to Lasurstern, jest ciut bardziej fioletowy niż zdjęcie kolor oddaje - to taki głęboki, aksamitny fiolet ze śladem granatu
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
O matko, skąd masz takie cudo M. Hilling ?
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
Oby tylko Rosarium nie okazała się dziczką.
Ja się cieszyłam z Queen of Sweden, bo wypuściła pęd, ale teraz widzę, że to nie te liście..
Choć wciąż liczę na cud, że staną się bardziej Queenowate
Ja się cieszyłam z Queen of Sweden, bo wypuściła pęd, ale teraz widzę, że to nie te liście..
Choć wciąż liczę na cud, że staną się bardziej Queenowate
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
Szałwie i róże są dla siebie stworzone, pięknie to wygląda ;) Pozdrowienia
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
Od kilku dni deszcz obmywa ogród. Oby tylko obszedł się łaskawie z płatkami kwiatów - róż nade wszystko, grymaśnych.
Niech zdjęcia opowiedzą czym żyję
Niech zdjęcia opowiedzą czym żyję
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
Ta ostatnia róża to Giardina?