Trawy w pytaniach i odpowiedziach

[wosiek67]

Mam pytanie kupiłem w sierpniu trawę Zebrinus czy ona wymaga jakiegoś szczególnego traktowania przed zimą?

[oliwka]

Chodzi o odmianę miskanta chińskiego Zebrinus?
Jeśli tak, to jak i inne miskanty radzi sobie bez ochrony.

[AnnaBlue]

Mój Zebrinus, jak również inne Miskanty, rozplenica, turzyce nowozelandzkie oraz konwalik niestety same sobie w zeszłym roku nie poradziły. , a były takie piękne. W tym roku nie będę ryzykowała, wszystkie zostaną ścięte i gdy tylko zrobi się naprawdę zimno, cała trawiasta rabata idzie pod agrowłókninę.

[wosiek67]

Oliwka tak chodzi o miskanta i nic nie trzeba robić wiązać lub kopczykować?

[Mariusz_S]

Mój Zebrinus, jak również inne Miskanty, rozplenica, turzyce nowozelandzkie oraz konwalik niestety same sobie w zeszłym roku nie poradziły. , a były takie piękne. W tym roku nie będę ryzykowała, wszystkie zostaną ścięte i gdy tylko zrobi się naprawdę zimno, cała trawiasta rabata idzie pod agrowłókninę.

Po ścięciu masz dużą szansę na piękne trupy na wiosnę.

[izaziem]

Nikt nic nie poradzi na moje plamiaste trawy?

[AnnaBlue]

Mariusz, poradź zatem co mam zrobić by mi trawy znowu nie padły? Nie chcę ryzykować i zakładać, że ta zima będzie łaskawsza od poprzedniej, w czasie której padły mi wszystkie trawy za wyjątkiem mozgi, Red Barona (choć ten też nieźle oberwał) i tzw. niebieskich trawek. Jestem zdeterminowana by tym razem je ochronić. Uwielbiam trawy ale coroczne sadzenie ich na nowo jest bez sensu, szczególnie, że naprawdę piękne są gdy rosną już kilka lat. Pragnę zaznaczyć, że nie zależy mi jak ogród będzie wyglądał zimą gdyż nie jest to przydomowy ogródek.

[Mariusz_S]

Niewiele, najlepiej nic. Możesz je związać, obsypać korą lub czymś podobnym. Ale wtedy, kiedy będzie taka potrzeba. Na poprzednią zime nie było metody, nie może być wyznacznikiem jakiegokolwiek postępowania.
Padły w dużej mierze trawy azjatyckie - miskanty, piórkówki, kolorowe turzyce.
Odporniejsze są trawy amerykańskie i to jest jakaś droga - zamiast dużych miskantów (lub ich mniej) sadzić prosa i palczatki itd. Zamiast azjatyckich turzyc - kolorowe odmiany europejskich roslin itd. Lub przyjąc do wiadomości, że od czasu do czasu zdrzarzą sie anomalie i zabawę zaczynamy od nowa. Brutalne ale prawdziwe.

[Mariusz_S]

Nikt nic nie poradzi na moje plamiaste trawy?

Chemia. Ale czy to w październiku ma jesze sens? I tak niedługo stracą liście.

[izaziem]

Mariusz nie myślałam o oprysku w tej chwili bo wiadomo że bez sensu. Wygląda pewnie na grzyba ale nie myślałam że trawy to łapią. Mam sporo innych i są piekne np rospelnica. No chyba że to coś fizjologicznego....

[maria.k55]

Czy mogę w tej chwili przesadzić rozplenicę dosyć rozrośniętą i red barona, mam je pierwszy rok i niestety niefortunnie posadzone, bo z tyłu rabaty. One są bardzo dekoracyjne i chcę przesadzić w bardziej centralne miejsce.

[Mariusz_S]

Mariusz nie myślałam o oprysku w tej chwili bo wiadomo że bez sensu. Wygląda pewnie na grzyba ale nie myślałam że trawy to łapią. Mam sporo innych i są piekne np rospelnica. No chyba że to coś fizjologicznego....

Są plusy, więc oprysk nie jest bez sensu... Ale ja bym go nie robił już. Wiosną zlikwidować liście i oprysk zapobiegawczo. To młode sadzonki teraz kupione czy z gruntu? Bo choroby grzybowe częściej dotycza sadzonek na szkółkach, gdzie jest tłok i duża wilgotność... Lato nie było specjalnie mokre. Chyba, że regularnie nawadniasz "z góry"?

[Mariusz_S]

Czy mogę w tej chwili przesadzić rozplenicę dosyć rozrośniętą i red barona, mam je pierwszy rok i niestety niefortunnie posadzone, bo z tyłu rabaty. One są bardzo dekoracyjne i chcę przesadzić w bardziej centralne miejsce.

Lepiej nie. Po co kusić los.