Szczawik rożkowaty"bordowa koniczyna" - jak wytępić ?
- yanka
- 100p
- Posty: 155
- Od: 31 mar 2012, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Bordowa koniczyna - jak wytępić ?
I ja to mam , pojawiła się w tym roku, nie wiem skąd ...
Izabela
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2020
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: Bordowa koniczyna - jak wytępić ?
Ja przywlokłem do siebie tą niepozorną roślinkę wraz z zakupioną w szkółce sadzonką. Podobnie jak przedmówcy wtedy nie byłym świadomy czym to grozi, dziś mimo prowadzonej walki porasta niemal cały skalniak
Pozdrawiam, Maciek.
Re: Bordowa koniczyna - jak wytępić ?
jak tak czytam o tej koniczynce, to przyznam, że też mi się z początku podobała ( chociaż nie wiem skąd się wzięła)
Teraz na ścieżkach i trawniku pryskam rundapem, a przy roślinach wyrywam.
przede wszystkim pilnuję żeby nie zakwitła - i z roku na rok jest jej coraz mniej
pozdrawiam wszystkich efka
Teraz na ścieżkach i trawniku pryskam rundapem, a przy roślinach wyrywam.
przede wszystkim pilnuję żeby nie zakwitła - i z roku na rok jest jej coraz mniej
pozdrawiam wszystkich efka
- karool
- 200p
- Posty: 371
- Od: 31 mar 2007, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Trzebnica
Re: Bordowa koniczyna - jak wytępić ?
Mam sposób na taką co skacze do oczu -stawiam wiadro blisko roślinki,obczajam tą część z nasionkami,zakładam rękawicę na jedną rękę,w drugą łopatka do podważenia i ...cap z góry część z nasionkami,zaciskam pięść ,drugą podważam korzonki i do wiadra.Ale pięść otwieram na dnie wiadra z góry zasłaniając coby żadne nie wyskoczyło.Niesia pisze:masakra....czego ja się tu dowiaduje .....wychodzi na to, że ja mam tego samego chwasta w swoim ogrodzie ....pamiętam jak kupowałam jakieś kwiaty skałkowe i ta roślina właśnie tam była....ucieszyłam się, że mam dodatkowego skalniaka i go posadziłam.....i jeszcze starannie podlewałam,żeby nie usechł.....i tak oto mam teraz całą plage tego dziadostwa...i nie wiem jak to wytępić....pomocy ....a najlepsze jest to jak już dojrzeje....to mało mi oczu nie powybija
Tak walczę już drugi rok,ale widzę ,że jest tego draństwa coraz mniej.Doszłam do takiego amoku,że co jakiś czas robię akcję wyłącznie nastawioną na tą niewinną roślinkę.Czyli rękawica ,wiadro,łopatka i obchód całego ogrodu.Efekty są prawie zadowalające,czego wam też życzę.
pozdrawiam
Alicja
Alicja
Re: Bordowa koniczyna - jak wytępić ?
jak już wydawało mi się, że wygrałam to okazało się, że sąsiedzi rozmnażają - u siebie i przy okazji ja dostaję nowe siewki .Usuwam tylko ręcznie, za to zaciekle
Re: Bordowa koniczyna - jak wytępić ?
Ale ta roślinka jest taka ładna
Chwasty też chcą żyć i dopóki nie zagrażają plonom naszych roślin niech sobie będą
Chwasty też chcą żyć i dopóki nie zagrażają plonom naszych roślin niech sobie będą
- biedronka52
- 50p
- Posty: 84
- Od: 2 lip 2011, o 18:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie-Ostrowiec
Re: Bordowa koniczyna - jak wytępić ?
Witajcie wszyscy walczący z koniczynka,ja też z nią walczę już drugi rok.
Jak byłam młodsza u mojej babci była podobna /tak mi się wydawało/koniczynkaw
w ogrodzie.Jak zobaczyłam u siebie to tak się ucieszyłam,że młodość mi się wróciła
i nawet ją podlewałam to teraz płaczę i wyrywam drugi rok ,o ja głupia.
Człowiek uczy się całe życie i umiera głupi.Wanda.
Jak byłam młodsza u mojej babci była podobna /tak mi się wydawało/koniczynkaw
w ogrodzie.Jak zobaczyłam u siebie to tak się ucieszyłam,że młodość mi się wróciła
i nawet ją podlewałam to teraz płaczę i wyrywam drugi rok ,o ja głupia.
Człowiek uczy się całe życie i umiera głupi.Wanda.
- Niesia
- 200p
- Posty: 403
- Od: 23 lut 2012, o 23:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Bordowa koniczyna - jak wytępić ?
Thotal pisze:Ale ta roślinka jest taka ładna
Chwasty też chcą żyć i dopóki nie zagrażają plonom naszych roślin niech sobie będą
Chyba nie wiesz o jakim chwaście piszemy!!!....dziękuję bardzo za taką roślinę co po całym ogrodzie sie rozsiewa....i do tego wybija oczy swoimi nasionami
Ogrodniczka Niesia
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=53798" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=53798" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Bordowa koniczyna - jak wytępić ?
Wiem
też takie mi się rozsiewają...
ale to nie jest tragedia, nasze rośliny nie ucierpią zbyt mocno, a z drugiej strony roślinom przez nas posadzonym też potrzebna jest rywalizacja, nie trzeba wyrywać wszystkich chwstów. Chwasty dopingują inne rośliny do wzrostu i płodności. Monokultura, jak już udowodniono prowadzi do mniejszej odporności i wyrodzenia. Także spokojnie, nie idźmy pod prąd
też takie mi się rozsiewają...
ale to nie jest tragedia, nasze rośliny nie ucierpią zbyt mocno, a z drugiej strony roślinom przez nas posadzonym też potrzebna jest rywalizacja, nie trzeba wyrywać wszystkich chwstów. Chwasty dopingują inne rośliny do wzrostu i płodności. Monokultura, jak już udowodniono prowadzi do mniejszej odporności i wyrodzenia. Także spokojnie, nie idźmy pod prąd
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2020
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: Bordowa koniczyna - jak wytępić ?
Nie podzielam Twojego entuzjazmu, to strasznie ekspansywna roślina. Na pewno jej masowa obecność nie pozostaje bez wpływu na kondycję naszych celowo posadzonych kwiatów itp.
Pozdrawiam, Maciek.
-
- 200p
- Posty: 336
- Od: 22 mar 2009, o 23:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chrzanów - Luszowice
Re: Bordowa koniczyna - jak wytępić ?
Witam. Nigdy nie było u mnie tego dziadostw dokąd nie zacząłem korowac ...
Re: Bordowa koniczyna - jak wytępić ?
A ja mam u siebie w donicy nawet w piwnicy przezimował i już na parapecie stoi żeby na wiosnę na działkę postawić(Kupione jako roślinka szczęścia)
Petunia13:)
Re: Bordowa koniczyna - jak wytępić ?
petunia13 pisze:A ja mam u siebie w donicy nawet w piwnicy przezimował i już na parapecie stoi żeby na wiosnę na działkę postawić(Kupione jako roślinka szczęścia)
Nie wiem czy "roślinka szczęścia" to jest ten sam chwast o którym tu mowa. Bo ja mam i jedno i drugie ;)
To są tzw. "roślinki szczęścia" (mam dwa rodzaje):
A to jest chwast:
Od kilku lat walczę z tym uciążliwym chwastem. Wyrywam go a gdzie mogę maluję roundupem. Niestety mam wrażenie, że jest go coraz więcej. Wyrywanie jest bardzo skomplikowane, bo korzonki i rozłogi pozostają w ziemi, i ciężko je dojrzeć A najgorzej wyłuskać go spomiędzy krzaczków wieloletnich kwiatów.
Już nie wiem co mam robić...to potwór ... nie chwast
Pozdrawiam Ewa
KOCHAM BIEDRONKI ;-)
KOCHAM BIEDRONKI ;-)