Siew, a kalendarz księżycowy

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Siew, a kalendarz księżycowy

Post »

Też kupiłem.Korzystam z niego głównie przy nawożeniu i szczepieniu.Na grzybobranie też wg niego.
Awatar użytkownika
lunatyk
200p
200p
Posty: 391
Od: 23 maja 2015, o 16:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kraina Biesa i Czada

Re: Siew, a kalendarz księżycowy

Post »

Choć jestem starej daty to nie wierzę w kalendarzyk , za to wierzę w odpowiednie nawożenie .
W ten małżeński też nie wierze :;230 ;:306
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Siew, a kalendarz księżycowy

Post »

Można wierzyć i nie wierzyć.Faktem jednak jest,że rosnący księżyc (nie mylić z kwadrami) ciągnie za sobą wszystkie ciecze do góry,te w roślinach też.Dla tego dobrze jest nawozić jak księżyc wchodzi w gwiazdozbiór strzelca.Lunatyku lepiej wierzyć,tak na wszelki wypadek ;:108

Puk,puk.
Kto tam?
ABW !
Nie wierzę .
My właśnie w tej sprawie !
Awatar użytkownika
lunatyk
200p
200p
Posty: 391
Od: 23 maja 2015, o 16:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kraina Biesa i Czada

Re: Siew, a kalendarz księżycowy

Post »

kaLo pisze:Faktem jednak jest,że rosnący księżyc (nie mylić z kwadrami) ciągnie za sobą wszystkie ciecze do góry,te w roślinach też
Puk,puk.
Kto tam?
ABW !
Nie wierzę .
My właśnie w tej sprawie !




Czy jest to naukowo udowodnione ?
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Siew, a kalendarz księżycowy

Post »

Czy potrzebujesz jakichś dowodów naukowych na potwierdzenie pływów morskich ? W roślinach też to jest ale w skali mikro.
Awatar użytkownika
lunatyk
200p
200p
Posty: 391
Od: 23 maja 2015, o 16:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kraina Biesa i Czada

Re: Siew, a kalendarz księżycowy

Post »

Czyli wpływ minimalny , nic nie znaczący dla rośliny .
Moi pradziadkowie też wierzyli że chorego trzeba wkładać do pieca na trzy zdrowaśki . ;:306
Awatar użytkownika
lelumpolelum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1185
Od: 28 maja 2008, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie cudności

Re: Siew, a kalendarz księżycowy

Post »

Rozumiem, że twoi dziadkowie nie chorowali, skoro możemy czytać twoje posty :wink:
Dla mnie pięćdziesiąt lat skrupulatnych doświadczeń jest dowodem na to, że do tematu warto przynajmniej podchodzić z szacunkiem, choćby ze względu na pracę ludzką. A do praktykowania nikt nikogo nie zmusza.
Awatar użytkownika
lunatyk
200p
200p
Posty: 391
Od: 23 maja 2015, o 16:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kraina Biesa i Czada

Re: Siew, a kalendarz księżycowy

Post »

Ja tam nikomu nie zabraniam w to wierzyć , to jest po prostu moja osobista opinia na ten temat .
Pamiętajmy że w każdej bajce zawsze jest część prawdy , większa czy to mniejsza .
A pradziadkowie byli zdrowi bo nie było tyle wszechobecnej chemii co teraz .
Po nich pozostały mi tylko żarna i cepy które wykorzystywali w swoich pracach .
Awatar użytkownika
badzia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1951
Od: 1 lip 2011, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Siew, a kalendarz księżycowy

Post »

Zrobiłam, jak obiecałam, doświadczenie z marchewką. Wysiałam jeden rządek 21 marca w dzień owocu, drugi rządek 24 marca rano, w dzień korzenia. Z dziabaniem, pieleniem i przerywaniem czasem zapominałam się i obrabiałam obydwa rządki, ze szkodą lub z pożytkiem dla obydwóch. To była wczesna odmiana. Ta z dnia owocu miała bujniejszą nać, ale korzenie mniejsze i nieeleganckie. Z drugiego rządka wszystko odwrotnie. Nać mizerna, a korzenie dużo większe i ładniejsze,ale też nie rewelacja. No ale wiemy jakie było lato, a moje marchewki nie podlewane ani jeden raz. Doświadczenie z nagietkiem nie wyszło, bo je nieustannie podkopywała nornica.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Siew, a kalendarz księżycowy

Post »

A co myślisz o biorytmach Lunatyku? Zdarzyło Ci się wypić ponad miarę i być zdrowym ,albo upić się dwoma kieliszkami i potem to odchorować? Bywają może takie dni,że są chęci do pracy i dobry humor,ale masz trudności z myśleniem koncepcyjnym?Albo odwrotnie,budzisz się rano i od razu wiesz,jak rozwiązać dany problem,ale za cholerę nie chce Ci się wstać?
lunatyk pisze:Czyli wpływ minimalny , nic nie znaczący dla rośliny .
Dwója z dedukcji Szerloku. :wink: .Dla rośliny znaczy miliardy razy więcej niż dla morza ,bo pływy obejmują ją całą,a pływy morskie tylko znikomy procent akwenu.
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Siew, a kalendarz księżycowy

Post »

kaLo pisze:Zdarzyło Ci się wypić ponad miarę i być zdrowym ,albo upić się dwoma kieliszkami i potem to odchorować?
Nooo ożywiście rze tak... ;:212
To mowiłem jjja, Pelikan, nie Lunatyk, trener drugiej klasy
Awatar użytkownika
Xavierka
500p
500p
Posty: 543
Od: 6 maja 2012, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: między Wrocławiem, a Opolem

Re: Siew, a kalendarz księżycowy

Post »

Powracając do tematu.... :oops:

Według mojej opinii, siew według kalendarza księżycowego jest jak życie według horoskopu.

Zwolennicy teorii księżycowej twierdzą, że on przyciąga wodę w ziemi z której korzysta roślina - OK. Ale myślę, że zapomina się tutaj o tym, że woda przecież może przyjść z deszczem czy wilgotnym powietrzem.
Pozdrawiam
Najcenniejsza wiedza z własnego doświadczenia.
Awatar użytkownika
lelumpolelum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1185
Od: 28 maja 2008, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie cudności

Re: Siew, a kalendarz księżycowy

Post »

Tylko, że kalendarz nie mówi o wodzie na zewnątrz lecz wewnątrz rośliny, o płynach, które w niej krążą :D Jestem daleka od przekonywania kogokolwiek, bo to się mija z celem. Mnie się kalendarz sprawdza, rośliny bardzo mało chorują, szkodniki też nie atakują masowo ale przede wszystkim kalendarz organizuje mi pracę- kiedy nie wiadomo, w co ręce włożyć, to już wiadomo :wink:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”