Woda w oczku - nasze doświadczenia
Re: Oczko wodne pomocy
Dziękuję za zainteresowanie i pomoc, zdam relację z wyniku a jeszcze pytanko, mam sadzić roślinki w tej wodzie, która jest zalana? da radę przy tej ilości glonów w wodzie i na folii doprowadzić to do porządku? wylanie i zalanie to około doba non stop pompowania
- PiotrekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2518
- Od: 18 wrz 2011, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Oczko wodne pomocy
Nie zmieniaj wody, zapomnij o tym. Możesz we wrześniu podmienić około 30% na nową. Rośliny sobie poradzą. Zrób coś najpierw z rybami.
Re: Oczko wodne pomocy
Powiem tak ja mam identyczną zieloną wodę i stosuje filtr zrobiony z 2 beczek 220 l które chodzą już ponad 2 miesiące i nic to nie daję i rybek mam za dużo ale nie wiem co z nimi mam zrobić ?
Re: Oczko wodne pomocy
w tym tygodniu posadzę roślinki, mam jeszcze pytanie bo kupiliśmy takie niby magiczne środki, ale jakoś nie bardzo w to wierzę... raz nalaliśmy i oczko było jeszcze ciemniejsze niż jest teraz, na dodatek nie ma co jest w składzie na opakowaniu, nada się to do czegoś czy pieniądze w błoto?
- PiotrekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2518
- Od: 18 wrz 2011, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Oczko wodne pomocy
Ja wysiadam z tego tematu jak wkraczasz w chemię... niech ktoś inny sie bawi. Zamiast wywalać kasę w chemię to byś kupił rośliny. Powodzenia.
Re: Oczko wodne pomocy
Nie, nie leży i nie używam tego, mój ojciec kiedyś kupił w nadziei, że coś pomoże, wlał jedno i lipa no i stoją od tej pory, ja tam nie wierzę w takie cuda a jednak wywalić żal bo kasa wydana stąd pytanie. A roślinki będą w weekend, mam już glinę i piasek, czekam na kosze i jutę, a sadzonki mam pana handlującego niedaleko więc pofatyguję się osobiście. Także spokojnie, powoli doprowadzę to oczko do przyzwoitości
- PiotrekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2518
- Od: 18 wrz 2011, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Oczko wodne pomocy
Antyglonu nie wlewaj. FMC zostaw sobie na wiosnę. Unikaj wszystkiego co jest na glony (chemia).
Re: Oczko wodne pomocy
widzę w innym poście, że rybki zjadają komuś roślinki i powinien wyznaczyć strefę bagienną, moje oczko jest w kształcie literki U , z lewej do 1.2-1.5m głębokości z prawej i na środku do 70cm, w jaki sposób tutaj mogę zabezpieczyć roślinki przed zjedzeniem? będą to sadzonki w koszach
Re: Oczko wodne pomocy
zasadzone kilkadziesiąt sadzonek, kosaciec, pałka, tatarak, jeżogłówka, moczarka, mięta, przęstka, grążel, lilie, rogatek, żabiściek, osoka - na razie tyle u mnie w okolicy było dostępne, ilość rybek zmniejszona znalazły nowy domek, akurat znajomemu kot albo inne diabelstwo powyciągało wszystkie sztuki :/ ale postanowiłem też wymienić wodę (woda z rowu melioracyjnego) i wyczyścić oczko z całego szlamu skoro zaczynam od nowa czy teraz można zastosować torf lub słomę jęczmienną bo spodziewam się, że woda i tak zakwitnie zanim roślinki się rozwiną ?
Re: Woda w oczku - nasze doświadczenia
Witam
Ja ze swej strony radzę, zamiast stosować środki chemiczne, czy wymianę wody, wpuścić do oczka, stawu kilka , kilkadziesiąt szczeżui pospolitej lub kilkadziesiąt sztuk racicznicy, powszechnie spotykanej w prawie każdym naturalnym zbiorniku wodnym, jeziorze, czy rzece.
Dzięki temu zabiegowi, można uzyskać po kilku tygodniach samooczyszczenie oczka.
W sposób mało pracochłonny i ekologiczny.
Ja ze swej strony radzę, zamiast stosować środki chemiczne, czy wymianę wody, wpuścić do oczka, stawu kilka , kilkadziesiąt szczeżui pospolitej lub kilkadziesiąt sztuk racicznicy, powszechnie spotykanej w prawie każdym naturalnym zbiorniku wodnym, jeziorze, czy rzece.
Dzięki temu zabiegowi, można uzyskać po kilku tygodniach samooczyszczenie oczka.
W sposób mało pracochłonny i ekologiczny.
- NOWY 83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1220
- Od: 11 lis 2014, o 20:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj.-pom.
Re: Woda w oczku - nasze doświadczenia
Witam , zamiast wybijać bakterie [wszystkie] wprowadził bym bakterie nitryfikujące które zasiedlą wkłady filtracyjne z czego by niebyły i jak duże . [ w filtrze pracę wykonują bakterie a wkłady robią za miejsce do osiedlania] filtr powinien pracować 24 godziny na dobę i jeśli widzimy [ po tygodniu] że spada przepływ o 60% wyciągamy i płuczemy wkłady w wodzie z oczka koniecznie !! [ w wiaderku itp' ] nie wlewamy' syfu' do oczka [syf dobry nawóz dla roślin ] i warto by ograniczyć karmienie rybek [zdrowa rybka = głodna rybka ] . Niekarmienie tydzień lub dwa to dla zdrowotności oczka , a potem nie trzeba nadrabiać karmieniem a rybki wcinają ze smakiem i są bardziej szczęśliwe niż te co pływają w żarciu , odchodach i ledwo ciągną bo amoniak, azotany, azotyny mają poziom bliski śmiertelnego stężenia i tu zaczynają odgrywać rolę rośliny które pochłaniają azot i kółko się kończy . Ale potrzebne są bakterie NITRYFIKUJĄCE I ROŚLINY .
Re: Woda w oczku - nasze doświadczenia
W moim oczku woda jest klarowna i glony w odwrocie od momentu jak wrzuciliśmy worki z sieczką i torfem. Ale niepokoi mnie coś innego. Mam kaskadę i strumień, który wpada do małego, płytkiego oczka. Z niego woda przelewa się do głębokiego, dużego oczka. Zauważyłam, że po nocy i jeszcze rano po powierzchni dużego oczka pływa piana, która z upływem dnia ginie. Może znacie przyczynę Skąd ta piana?
Pozdrawiam, Atena
Mój wiejski bałagan
Mój wiejski bałagan
Re: Woda w oczku - nasze doświadczenia
Pozdrawiam, Atena
Mój wiejski bałagan
Mój wiejski bałagan