Ogród zielonej
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród zielonej
Piękna ta rabata trawkowo - jeżówkowa
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11635
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Dziękuję za miłe słowa.
Ewuniu dążę do tego, żeby rabaty były trochę ujednolicone. Kocham kolory i różnorodność, ale jednak moja natura pedantki zwycięża. Ta marzyła mi się stonowana i może w końcu osiągnę taki efekt. Pewnie do czasu, aż jakieś rośliny wypadną, albo wpadnę na nowy pomysł.
Aniu hortensji było ze sto, różnych odmian. Już nie kupuję dużych, więc nawet nie zaglądałam. Cena za Silver Dollar dobra, w mojej szkółce po 16 zł. Ja szałwii omączonej wysiałam trochę na parapet, też nie miałam doświadczenia z samosiejkami. Jednak w tym roku rozsiała się wyjątkowo obficie. First Lady nadal mnie zadziwia. Gratisowa sadzonka z jednym pędem, a kwiatów miała kilkanaście. Teraz też ma kilka pąków, jeszcze nacieszę się kwiatami. Widocznie dobrze się czuje na południowej skarpie.
Alu nawet nie sprawdzałam, odmiany były ustawione rzędami, więc było ich sporo. Kupiłam w tej małej szkółce na rogu, gdzie byłyśmy na końcu wyprawy. Traw nie było wiele, wypatrzyłam proso i kilka turzyc. Śliwki dla M, lubi sok, a kandyzowane robię do ciasta. Tylko wiśnie, ogórki i teraz śliwki zrobiłam. Może jeszcze dynię kandyzowaną zrobię i dość, bo nie mam gdzie trzymać.
Lucynko latem cieszymy się tym co na rabatach, a teraz znowu zachciewajki mamy. Przechodziłam fascynacje różnymi jednorocznymi. Miałam astry chińskie, aksamitki, ale jednak cynie są dla mnie najpiękniejsze i jeszcze mało kłopotliwe. Jak ślimaki ich nie zjedzą, to kwitną wspaniale. Powideł też trochę smażę, ale nienawidzę tej czynności.
Moniko hosty przytłaczały tę rabatę, jest za mała, żeby takie potwory tam rosły. Teraz będzie bardziej przejrzysta, a jak wszystko się rozrośnie będzie ładniej. Od wiosny kwitną tam tulipany, floksy szydlaste od strony domu, białe zawilce, ale chyba o tej porze lubię ją najbardziej.
Ewuś będę przerabiać kolejne rabaty, żeby się cieszyć pochwałami.
Ewuniu dążę do tego, żeby rabaty były trochę ujednolicone. Kocham kolory i różnorodność, ale jednak moja natura pedantki zwycięża. Ta marzyła mi się stonowana i może w końcu osiągnę taki efekt. Pewnie do czasu, aż jakieś rośliny wypadną, albo wpadnę na nowy pomysł.
Aniu hortensji było ze sto, różnych odmian. Już nie kupuję dużych, więc nawet nie zaglądałam. Cena za Silver Dollar dobra, w mojej szkółce po 16 zł. Ja szałwii omączonej wysiałam trochę na parapet, też nie miałam doświadczenia z samosiejkami. Jednak w tym roku rozsiała się wyjątkowo obficie. First Lady nadal mnie zadziwia. Gratisowa sadzonka z jednym pędem, a kwiatów miała kilkanaście. Teraz też ma kilka pąków, jeszcze nacieszę się kwiatami. Widocznie dobrze się czuje na południowej skarpie.
Alu nawet nie sprawdzałam, odmiany były ustawione rzędami, więc było ich sporo. Kupiłam w tej małej szkółce na rogu, gdzie byłyśmy na końcu wyprawy. Traw nie było wiele, wypatrzyłam proso i kilka turzyc. Śliwki dla M, lubi sok, a kandyzowane robię do ciasta. Tylko wiśnie, ogórki i teraz śliwki zrobiłam. Może jeszcze dynię kandyzowaną zrobię i dość, bo nie mam gdzie trzymać.
Lucynko latem cieszymy się tym co na rabatach, a teraz znowu zachciewajki mamy. Przechodziłam fascynacje różnymi jednorocznymi. Miałam astry chińskie, aksamitki, ale jednak cynie są dla mnie najpiękniejsze i jeszcze mało kłopotliwe. Jak ślimaki ich nie zjedzą, to kwitną wspaniale. Powideł też trochę smażę, ale nienawidzę tej czynności.
Moniko hosty przytłaczały tę rabatę, jest za mała, żeby takie potwory tam rosły. Teraz będzie bardziej przejrzysta, a jak wszystko się rozrośnie będzie ładniej. Od wiosny kwitną tam tulipany, floksy szydlaste od strony domu, białe zawilce, ale chyba o tej porze lubię ją najbardziej.
Ewuś będę przerabiać kolejne rabaty, żeby się cieszyć pochwałami.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17031
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród zielonej
Soniu
w takim razie werbeny zostawiam ..może się wysieją.Tak chciałoby się
Piękne cynie, trawki, jeżówki, horki,
Czyz nie piekne mamy lato ,Piękne
U mnie też żadna róża nie ma deka cienia.I hortki w większości też
w takim razie werbeny zostawiam ..może się wysieją.Tak chciałoby się
Piękne cynie, trawki, jeżówki, horki,
Czyz nie piekne mamy lato ,Piękne
U mnie też żadna róża nie ma deka cienia.I hortki w większości też
Re: Ogród zielonej
Jeżówka zielona i trawki cudowne lubię takie uporządkowane rabaty A u ciebie nigdzie nie jest "naciapane" "upchane" wszytko pięknie zaplanowane i tak trzymaj
- FRAGOLA
- 1000p
- Posty: 3378
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Soniu u Ciebie ciągle coś się dzieje....rabatki ciągle przechodzą metamorfozy....
zazdroszczę chęci do działań ogrodowych,bo mnie jakoś ostatnio opuściły
Powiedz mi ta bordowa trawka(chyba jakaś rozplenica)czy ona zimuje w gruncie?
zazdroszczę chęci do działań ogrodowych,bo mnie jakoś ostatnio opuściły
Powiedz mi ta bordowa trawka(chyba jakaś rozplenica)czy ona zimuje w gruncie?
-
- 1000p
- Posty: 1457
- Od: 1 sie 2014, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: północne mazowsze
Re: Ogród zielonej
Czyli wychodzi na to, że ta odmiana rozchodnika nie warta zachodu, dzięki za info rabata z gren jewelami wymiata
Re: Ogród zielonej
Soniu, ja zrobiłam taką pstrokaciznę, że też przerabiam. Gust się jednak zmienia. Na początku chce się mieć wszystko bo jest mało a potem człowiek mądrzeje
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16663
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Ja też przerabiam!
Tyle że ja to tak z częstotliwością mniej więcej co dwa lata coś przerabiam, co by nudno nie było.
Miłej pracy, Soniu i wspaniałych efektów!
Tyle że ja to tak z częstotliwością mniej więcej co dwa lata coś przerabiam, co by nudno nie było.
Miłej pracy, Soniu i wspaniałych efektów!
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Re: Ogród zielonej
Soniu i znów przyszłam i podziwiam
Wypatrzyłam,że masz proso.Jak u Ciebie rośnie? Pokłada się? Mój młody jeszcze,dopiero dwuletni ale na drugi rok dam mu jakąś podporę by stał ładnie.Jak jest bez kłosów jest ok,jak dostał kłosy to pokłada się,cała ozdoba to te zwiewne pióropusze
Wypatrzyłam,że masz proso.Jak u Ciebie rośnie? Pokłada się? Mój młody jeszcze,dopiero dwuletni ale na drugi rok dam mu jakąś podporę by stał ładnie.Jak jest bez kłosów jest ok,jak dostał kłosy to pokłada się,cała ozdoba to te zwiewne pióropusze
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11635
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Kochani dziękuję, że zaglądacie i napiszecie dobre słowo. Jest tak sucho, że znowu woda z kranu leje się na rabaty. Cieszymy się ze słońca i ciepła, ale moje rośliny trochę mniej.
Aniu werbena patagońska na pewno się wysieje, tylko trzeba być cierpliwym, bo lubi ciepło. Róże w upały jednak szybciej gubią kwiaty.
Majka widocznie nie trafiłaś na stronę, gdzie pokazuję jeden wielki miszmasz. Zawsze rabaty będą różne, czasem zwyciężają zachcianki, a czasem konieczność, bo jedne rośliny rosną, ale inne wypadają. W ich miejsce najczęściej sadzę jednoroczne samosiejki. Różanka na skarpie, przedstawia taki widok, rośnie tam wszystko, bo róże małe.
Grażynko jak w każdym ogrodzie zmiany są stale. Pomysłów mam sto, a potem trzeba wybrać jeden do realizacji i już jest kłopot. Czerwona trawa to rozplenica Fireworks. Niestety pierwszy przymrozek ją niszczy. Posadziłam jedną do donicy, spróbuję przechować w domu. Do tej pory w zaprzyjaźnionej piwnicy, żadna z brązowych traw nie przeżyła.
Beatko miło, że zajrzałaś do mnie. Podziwiam twoją pracowitość w dwu ogrodach.
Anitko mam go od wiosny, wszystkie inne jakoś sobie radzą, tylko Frosty Morn i Variegata rachityczne.
Ewuniu masz rację, Każdy początek, to szaleństwo zbierania roślin, tak naprawdę nie wiemy, jak ogród ma wyglądać. Nacieszymy się roślinami, albo do nich zniechęcimy, bo nie chcą rosnąć u nas. Kolejna faza, to zaglądnie do cudzych ogrodów i zachwyt nad innymi rozwiązaniami. Koło przeróbek zaczyna się toczyć i końca nie widać.
Lucynko u mnie niektóre rabaty dwa razy w roku się zmieniają. Na szczęście nie wszystkie. Już dziś zaczęłam kolejne, ale pochwalę się, jak coś posadzę, bo na razie wykopuję. Znalazłam jednak panią, która chętnie zabierze rośliny, więc przynajmniej nie wyrzucę.
Kaszka Cieszę się z twoich odwiedzin. Miałaś pomyśleć o wątku. Niestety proso posadziłam dopiero w ubiegłym miesiącu, więc żadnego doświadczenia nie mam.
Tak krótko kwitną, że trzeba szybko pokazywać.
Klip Dagga, jednak nie dla mnie. Z daleka nie widać kwiatów, a z bliska potrzebna drabina. Niedługo zacznie kwitnąć na czwartym piętrze.
Niska szałwia kwitnie prawie cały czas od czerwca. Będzie jej z pewnością więcej.
Aniu werbena patagońska na pewno się wysieje, tylko trzeba być cierpliwym, bo lubi ciepło. Róże w upały jednak szybciej gubią kwiaty.
Majka widocznie nie trafiłaś na stronę, gdzie pokazuję jeden wielki miszmasz. Zawsze rabaty będą różne, czasem zwyciężają zachcianki, a czasem konieczność, bo jedne rośliny rosną, ale inne wypadają. W ich miejsce najczęściej sadzę jednoroczne samosiejki. Różanka na skarpie, przedstawia taki widok, rośnie tam wszystko, bo róże małe.
Grażynko jak w każdym ogrodzie zmiany są stale. Pomysłów mam sto, a potem trzeba wybrać jeden do realizacji i już jest kłopot. Czerwona trawa to rozplenica Fireworks. Niestety pierwszy przymrozek ją niszczy. Posadziłam jedną do donicy, spróbuję przechować w domu. Do tej pory w zaprzyjaźnionej piwnicy, żadna z brązowych traw nie przeżyła.
Beatko miło, że zajrzałaś do mnie. Podziwiam twoją pracowitość w dwu ogrodach.
Anitko mam go od wiosny, wszystkie inne jakoś sobie radzą, tylko Frosty Morn i Variegata rachityczne.
Ewuniu masz rację, Każdy początek, to szaleństwo zbierania roślin, tak naprawdę nie wiemy, jak ogród ma wyglądać. Nacieszymy się roślinami, albo do nich zniechęcimy, bo nie chcą rosnąć u nas. Kolejna faza, to zaglądnie do cudzych ogrodów i zachwyt nad innymi rozwiązaniami. Koło przeróbek zaczyna się toczyć i końca nie widać.
Lucynko u mnie niektóre rabaty dwa razy w roku się zmieniają. Na szczęście nie wszystkie. Już dziś zaczęłam kolejne, ale pochwalę się, jak coś posadzę, bo na razie wykopuję. Znalazłam jednak panią, która chętnie zabierze rośliny, więc przynajmniej nie wyrzucę.
Kaszka Cieszę się z twoich odwiedzin. Miałaś pomyśleć o wątku. Niestety proso posadziłam dopiero w ubiegłym miesiącu, więc żadnego doświadczenia nie mam.
Tak krótko kwitną, że trzeba szybko pokazywać.
Klip Dagga, jednak nie dla mnie. Z daleka nie widać kwiatów, a z bliska potrzebna drabina. Niedługo zacznie kwitnąć na czwartym piętrze.
Niska szałwia kwitnie prawie cały czas od czerwca. Będzie jej z pewnością więcej.
- Sasanka18
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1977
- Od: 1 sty 2010, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Ogród zielonej
Soniu, teraz już mam więcej czasu i podglądam z wielkim zaciekawieniem przemiany u Ciebie .
Nowa rabata z drzewem szczepionym piękna Trawy i jeżówki o tej porze roku pięknie się prezentują.
Ciekawi mnie, co będzie rosło po tulipanach -będę podglądała z ciekawością.
Soniu, gdzie dostałaś nasiona Klip Dagga ? Czy one rosną aż takie wysokie?
Nowa rabata z drzewem szczepionym piękna Trawy i jeżówki o tej porze roku pięknie się prezentują.
Ciekawi mnie, co będzie rosło po tulipanach -będę podglądała z ciekawością.
Soniu, gdzie dostałaś nasiona Klip Dagga ? Czy one rosną aż takie wysokie?