Rododendrony - zasilanie - nawożenie - zakwaszanie
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Rododendrony - zasilanie - nawożenie - zakwaszanie
Wyglądają jakby dostały za dużo azotu czyli zostały polane zbyt mocno. Nawożenie dolistne to tylko zroszenie liści a nie zrobienie prysznica.
Moim zdaniem nic im nie będzie odczekaj parę dni a gałązki się podniosą.
Moim zdaniem nic im nie będzie odczekaj parę dni a gałązki się podniosą.
Re: Rododendrony - zasilanie - nawożenie - zakwaszanie
Obecnie dla Rodo tylko woda (z kwaskiem ?) czy jeszcze czymś zasilać ?
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Rododendrony - zasilanie - nawożenie - zakwaszanie
Rododendrony przestałem zasilać w lipcu i do kwietnia lub maja nie robię nic. Oczywiście można granulowany obornik rzucić pod krzak bo ten potrzebuje czasu aby stał się dostępny i jesienne deszcze czy zimowy śnieg świetnie pomogą w tym zadaniu.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2199
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Rododendrony - zasilanie - nawożenie - zakwaszanie
Może nie do końca o nawożenie chodzi ale, na moje rhododendrony spadają sobie liście z dębów. Te z krzaka zbieram, ale nie wiem co robić z tymi pod krzakiem. Leżą na ściółce z kory. Zostawić, czy zebrać?
Pozdrawiam Lucyna
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Rododendrony - zasilanie - nawożenie - zakwaszanie
Kilka lat temu jesienią brałem grabie i wygrabiałem spod krzaka dokładnie aż spotkałem amatora z Niemiec który zajmował się tymi krzakami z 40 lat.
Teraz nie robię pod krzakami żadnych porządków bo trudno mi było udzielić odpowiedzi w czym uschnięty liść jest gorszy od kory którą ściółkuję pod krzakiem.
Zrozumiałem że uschnięte liście to żaden problem liczy się estetyka a czego nie widać to w oczy nie dźga.
Teraz nie robię pod krzakami żadnych porządków bo trudno mi było udzielić odpowiedzi w czym uschnięty liść jest gorszy od kory którą ściółkuję pod krzakiem.
Zrozumiałem że uschnięte liście to żaden problem liczy się estetyka a czego nie widać to w oczy nie dźga.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2199
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Rododendrony - zasilanie - nawożenie - zakwaszanie
Jeśli liście nie przeszkadzają rhododendronom to mi tym bardziej
Pozdrawiam Lucyna
Re: Zakwaszanie gleby
Dowiedziałam się od szkółkarza,ze sadząc należy zmieszać ziemię pod krzak z nawozem Wigor S.
Ogród w budowie nieustającej ,pozdrawiam Krysia
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Zakwaszanie gleby
Różnica między "nawozem" Wigor S a mieloną siarką jest tylko w kwocie Vat jaką nam doliczą.
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Zakwaszanie gleby
Niedawno w znanym programie ogrodniczym pokazano sposób na obniżenie pH rabatki z kwasolubami, który stosuje profesjonalna firma zajmująca się pielęgnacją ogrodów i zachęcono do niego widzów, na rabatce były iglaki, rh i wrzosy. Co zrobiono? Na 8 litrową konewkę wody zalecono wlać 1 litr butelki 10% octu spirytusowego, zamieszać i polać uzyskanym roztworem. Zmierzono pH przed i po i z wartości 4,8 uzyskano 3,5. Pan ogrodnik poinstruował jeszcze, żeby czynność powtórzyć po mniej więcej 3 miesiącach z uwagi na to, że deszcze/podlewanie i tak z czasem podniosą pH gleby.
A wydawać by się mogło, że w programie znanym z lokowania produktów nieco innych niż spożywcze, pokażą dedykowane dla roślin/gleby preparaty, a tu taka niespodzianka.
A wydawać by się mogło, że w programie znanym z lokowania produktów nieco innych niż spożywcze, pokażą dedykowane dla roślin/gleby preparaty, a tu taka niespodzianka.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Zakwaszanie gleby
Ocet nie zamieni mineralnego podłoża w organiczne.
Moim zdaniem ten sposób jest tak samo dobry jak na niedzielny obiad serwowanie rosołu z torebki z napisem Vifon
Moim zdaniem ten sposób jest tak samo dobry jak na niedzielny obiad serwowanie rosołu z torebki z napisem Vifon
Re: Zakwaszanie gleby
Też tak myślę. Nie mając świadomości dodawałam siarkę granulowaną, dopiero po roku dowiedziałam się,że nie spełni swojej roli, że trzeba ją rozbić, czego nie zrobiłam.asprokol pisze:Różnica między "nawozem" Wigor S a mieloną siarką jest tylko w kwocie Vat jaką nam doliczą.
Ogród w budowie nieustającej ,pozdrawiam Krysia
Re: Zakwaszanie gleby
Asprokol, czy jest sens sypania fusów od kawy pod rododendrony? Jak sądzisz? Pijemy ponad 1 kg na miesiąc to trochę tego jest.
Ogród w budowie nieustającej ,pozdrawiam Krysia
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Zakwaszanie gleby
To znów wymysł tych którzy coś czytali i chcą błysnąć wiedzą w sieci Wymysł bo akurat w dziale rododendrony nie ma na niego wiele miejsca.
Wielokrotnie ten temat pojawia się na forach i u nas i w stanach czy Kanadzie - robiono doświadczenia ile fusów potrzeba aby 1 m2 zakwasić. Wychodziło 5 kg / m2
Tylko efekt 6,5 nie zrobi wrażenia na kimś kto potrzebuje 100 razy kwaśniejsze podłoże. Oczywiście fusy zakwaszają to nie ulega wątpliwości ja też wysypuję pod rośliny ale że modrzew jest takim punktem blisko drzwi to pod niego. Tylko że fusy mają pH wyższe niż 6 więc resztę możesz dopowiedzieć sobie sam.
Fusy to jedna z rewelacji która się co jakiś czas pojawia jako temat - później jest zakwaszanie chlebem i podobne.
Każda "religia" ma swoich wyznawców oraz świadków cudów które się zdarzyły.
Wielokrotnie ten temat pojawia się na forach i u nas i w stanach czy Kanadzie - robiono doświadczenia ile fusów potrzeba aby 1 m2 zakwasić. Wychodziło 5 kg / m2
Tylko efekt 6,5 nie zrobi wrażenia na kimś kto potrzebuje 100 razy kwaśniejsze podłoże. Oczywiście fusy zakwaszają to nie ulega wątpliwości ja też wysypuję pod rośliny ale że modrzew jest takim punktem blisko drzwi to pod niego. Tylko że fusy mają pH wyższe niż 6 więc resztę możesz dopowiedzieć sobie sam.
Fusy to jedna z rewelacji która się co jakiś czas pojawia jako temat - później jest zakwaszanie chlebem i podobne.
Każda "religia" ma swoich wyznawców oraz świadków cudów które się zdarzyły.