Owady w ogrodzie,czym przywabiać.
Re: Czym przywabiacie owady do ogrodu.
U mnie chyba owady mają raj na ziemi. Zresztą też na nich mi zależy. Mam trochę starych drzew owocowych, sporo nowszych nasadzeń.
W tym roku miałem urodzaj, poprzedzony udaną pora kwitnienia. Pogoda marzenie, podczas zapylania. Oj działo się.
Trzmiel to mój ulubieniec. Mam potężnego starego berberysa, gdzie można podziwiać pracę pszczół i trzmieli. Dlatego w planach nasadzenie nowych berberysów. Dodatkowo tworzę rabatę bylinową z nastawieniem też na pożytki dla owadów i inne nasadzenia.
W tym roku miałem urodzaj, poprzedzony udaną pora kwitnienia. Pogoda marzenie, podczas zapylania. Oj działo się.
Trzmiel to mój ulubieniec. Mam potężnego starego berberysa, gdzie można podziwiać pracę pszczół i trzmieli. Dlatego w planach nasadzenie nowych berberysów. Dodatkowo tworzę rabatę bylinową z nastawieniem też na pożytki dla owadów i inne nasadzenia.
Re: Owady w ogrodzie,czym przywabiać.
Pszczoły i trzmiele lubię, ale z osami nie mogę sobie dać rady. Co tylko grillujemy czy jemy w ogrodzie to od razu jest całe stado obok nas. Na nic słodkie pułapki, na nic dymne antyowadowe środki ze sklepu. Nic nie pomaga Macie coś sprawdzonego na osy?
- anika2
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 22 cze 2015, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodnia Polska
Re: Owady w ogrodzie,czym przywabiać.
U mnie Rusałka admirał najczęściej przebywa na przejrzałych owocach opadłych z drzew, delektując się ich sokiem po czym odpoczywa na murku
Jak nie znajdzie owoców zadowala się astrami
Jak nie znajdzie owoców zadowala się astrami
Pozdrawiam Ania
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Szafirki ( muscari )
A to nie jest jakaś młoda królowa lub coś w tym stylu? wygląda na pszczołę, nęczyn jest na zdjęciach podobny ale nie ma pasków na odwłoku,obstawiałabym chyba koczownice.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2301
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Szafirki ( muscari )
Kaczownica na 100% nie, na pszczółkę tez mi nie wyglądała, więc co to może być?
Chyba znalazłem nową zagadkę do odgadnięcia
Chyba znalazłem nową zagadkę do odgadnięcia
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Szafirki ( muscari )
U mnie się ostatnio uwijały przy hiacyntach, teraz mają szwedzki stół na kwitnących mirabelkach, a ten zapach .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- ullak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1670
- Od: 10 mar 2015, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kozienice
Re: Owady w ogrodzie,czym przywabiać.
Pszczolinka ruda?
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Re: Rośliny miododajne.
harcerz
No trochę poleciałeś po bandzie ze zdjęciami,ale jeśli pan Admin cię nie objedzie za to, to nam zdjęcia nie przeszkadzają zbytnio.
Napisz po co te budowle. Jedne zapewne dla ptaków inne budki dla trzmieli.A na co reszta?
Pomyśl jeszcze o budkach dla nietoperzy. Co prawda to nie zapylacze jednak jest ich coraz mniej,a szkoda,bo to super łapka na komary.
Za parę dni Nowy Rok 2018,więc wszystkiego najlepszego dla was Kochani i pana Admina.
Co prawda mrozu a ni śniegu jeszcze nie ma,to przypominam,że do wiosny coraz bliżej.
Gromadźcie już zatem nasiona jednorocznych miododajnych.
No trochę poleciałeś po bandzie ze zdjęciami,ale jeśli pan Admin cię nie objedzie za to, to nam zdjęcia nie przeszkadzają zbytnio.
Napisz po co te budowle. Jedne zapewne dla ptaków inne budki dla trzmieli.A na co reszta?
Pomyśl jeszcze o budkach dla nietoperzy. Co prawda to nie zapylacze jednak jest ich coraz mniej,a szkoda,bo to super łapka na komary.
Za parę dni Nowy Rok 2018,więc wszystkiego najlepszego dla was Kochani i pana Admina.
Co prawda mrozu a ni śniegu jeszcze nie ma,to przypominam,że do wiosny coraz bliżej.
Gromadźcie już zatem nasiona jednorocznych miododajnych.
Re: Rośliny miododajne.
Budki dla ptaków pierwsza klasa - z zabezpieczonym daszkiem i wydłużonym wejściem przeciw drapieżnikom Warto pamiętać, że budki są wykorzystywane nie tylko w sezonie lęgowym, ale również jesienią i zimą jako schronienie przed wiatrem, deszczem, śniegiem.
Stosy kamieni z siankiem mogą być schronieniem wielu zwierząt, np. Dla jeży jeśli się tam wcisną, a na pewno dla płazów, gadów, ale też dla przeróżnych bezkręgowców - myślałeś o konkretnych mieszkańcach Twojego ogrodu gdy robiłeś te naziemne schronienia?
Ciekawi mnie ta ścianka, z czego jest zrobiona i jaka jest jej główna funkcja? dla owadów?
Stosy kamieni z siankiem mogą być schronieniem wielu zwierząt, np. Dla jeży jeśli się tam wcisną, a na pewno dla płazów, gadów, ale też dla przeróżnych bezkręgowców - myślałeś o konkretnych mieszkańcach Twojego ogrodu gdy robiłeś te naziemne schronienia?
Ciekawi mnie ta ścianka, z czego jest zrobiona i jaka jest jej główna funkcja? dla owadów?
Re: Rośliny miododajne.
Witam Miłe Panie i Panów w ostatnim dniu 2017, Życzę Zdrówka i Najlepszego w 2018 r.
Po pierwsze, miałem info z fotosika, że w miesiącu mam do wykorzystania 1GB właśnie przedmiotowe zdjęcia połknęły 0,82 limitu, a obecnie info, że zdjęcia zostały zablokowane bo muszę opłacić.
Co do budowli jak wcześniej pisałem na wiosnę zrobiłem 3 budki dla trzmieli, ale ustawione nisko na ziemi są za bardzo transparentne i nie chciały się zagnieździć. Co innego te same budki zamocowane wysoko na drzewie lub w tym przyp. pod dachem bud. gosp. na wysokości 4,5 m. Prezentowana budka została zawieszona w środku lata włożony mech i trawa i koniec lata widziałem wypadające źdźbła sianka czyli myślę że młoda królowa się zasiedliła. Tendencją rodziny trzmieli jest zakrywanie suchą trawą otworu włazowego jaki by nie był, pełny kamuflaż, wiosną głównie przed trzmielcami. Wiosną obserwowałem trzmielce wypasione na majowej facelii jak krążyły nad ziemią w poszukiwaniu gniazd trzmieli. W pierwszej wersji, budka była z otworem 2cm i tylko w 1 cm ściance ze sklejki i właśnie królowa chciała na zimę zatkać ten otworek i sianko wypadało. Na jesieni dokręciłem 4 cm kominek z mniejszym otworem 16mm i włożyłem w otwór trochę siana. Dziurka a właściwie już druga (w pierwszej wykonanej w lecie już siedzi młoda królowa ) w ścianie to również dla trzmieli, elewacja wykonana w latach 80 z głęboką strukturą, na wiosnę krążyło przy ścianie kilka matek szukając dziurki. To nic innego jak od środka w pustaku żużlowym wybite gniazdo wys. ok 18 szer. 15 i głębokość 14cm na głębokość dwóch ścianek z pustaka. Dół i boki wyrównane gliną i przykręcona na dwa kołki szersza deska, do środka sianko i mech leśny i przez dwie ścianki wywiercony otworek 16mm i glina pomiędzy pierwsza a drugą ścianką zewnętrzną. Następna budka pod ściana sąsiada to nic innego jak jedna z prezentowanych budek ustawiona na dwóch cegłach przykrytych większym kawałkiem foli trochę mchu żeby nie zaciągało wilgoci, obłożona mchem, kawałek starego gumolitu lub foli i przyciśnięte szczapami drewna. Pod cyprysikiem z kolej to dla trzmiela kamiennika budka z kamieni,w środku na foli podłożone trociny, włożona miseczka z wyschniętej gliny obłożone kamieniami, obłożone mchem i sianem i dalej jak wyżej. Trzeba pamiętać, że tylko co piąta matka zakłada gniazdo, zapewne część nie przezimuje ze względu na brak pożytku przed zimowaniem ale duża ilość po prostu nie znajduje miejsca na gniazdo. Pomysłów na przygotowanie gniazda jest bardzo dużo, a te właśnie prowizorki są najlepsze. Na wiosnę na usypanym skalniaku obłożonym kamieniami będą dwa gniazda z kamiennych doniczek i rurki karbowanej na dół folia cienko ocieplenia i miseczka z gliny. Pateny ujawnione, życzę pomysłów w budowie. Pisałem, że po trzecim cięciu trawy zostawiłem dziki zakątek ok. 100m2 jako siedlisko i rozmnażanie dla dzikich zapylaczy trawa pięknie wyrosła, w dniu wczorajszym przejrzałem ten dziki zakątek i dostałem palpitacji serducha nawet chyba Sylwester mnie nie pocieszy, ale szczegóły już po nowym roku. Pozdrawim.
Po pierwsze, miałem info z fotosika, że w miesiącu mam do wykorzystania 1GB właśnie przedmiotowe zdjęcia połknęły 0,82 limitu, a obecnie info, że zdjęcia zostały zablokowane bo muszę opłacić.
Co do budowli jak wcześniej pisałem na wiosnę zrobiłem 3 budki dla trzmieli, ale ustawione nisko na ziemi są za bardzo transparentne i nie chciały się zagnieździć. Co innego te same budki zamocowane wysoko na drzewie lub w tym przyp. pod dachem bud. gosp. na wysokości 4,5 m. Prezentowana budka została zawieszona w środku lata włożony mech i trawa i koniec lata widziałem wypadające źdźbła sianka czyli myślę że młoda królowa się zasiedliła. Tendencją rodziny trzmieli jest zakrywanie suchą trawą otworu włazowego jaki by nie był, pełny kamuflaż, wiosną głównie przed trzmielcami. Wiosną obserwowałem trzmielce wypasione na majowej facelii jak krążyły nad ziemią w poszukiwaniu gniazd trzmieli. W pierwszej wersji, budka była z otworem 2cm i tylko w 1 cm ściance ze sklejki i właśnie królowa chciała na zimę zatkać ten otworek i sianko wypadało. Na jesieni dokręciłem 4 cm kominek z mniejszym otworem 16mm i włożyłem w otwór trochę siana. Dziurka a właściwie już druga (w pierwszej wykonanej w lecie już siedzi młoda królowa ) w ścianie to również dla trzmieli, elewacja wykonana w latach 80 z głęboką strukturą, na wiosnę krążyło przy ścianie kilka matek szukając dziurki. To nic innego jak od środka w pustaku żużlowym wybite gniazdo wys. ok 18 szer. 15 i głębokość 14cm na głębokość dwóch ścianek z pustaka. Dół i boki wyrównane gliną i przykręcona na dwa kołki szersza deska, do środka sianko i mech leśny i przez dwie ścianki wywiercony otworek 16mm i glina pomiędzy pierwsza a drugą ścianką zewnętrzną. Następna budka pod ściana sąsiada to nic innego jak jedna z prezentowanych budek ustawiona na dwóch cegłach przykrytych większym kawałkiem foli trochę mchu żeby nie zaciągało wilgoci, obłożona mchem, kawałek starego gumolitu lub foli i przyciśnięte szczapami drewna. Pod cyprysikiem z kolej to dla trzmiela kamiennika budka z kamieni,w środku na foli podłożone trociny, włożona miseczka z wyschniętej gliny obłożone kamieniami, obłożone mchem i sianem i dalej jak wyżej. Trzeba pamiętać, że tylko co piąta matka zakłada gniazdo, zapewne część nie przezimuje ze względu na brak pożytku przed zimowaniem ale duża ilość po prostu nie znajduje miejsca na gniazdo. Pomysłów na przygotowanie gniazda jest bardzo dużo, a te właśnie prowizorki są najlepsze. Na wiosnę na usypanym skalniaku obłożonym kamieniami będą dwa gniazda z kamiennych doniczek i rurki karbowanej na dół folia cienko ocieplenia i miseczka z gliny. Pateny ujawnione, życzę pomysłów w budowie. Pisałem, że po trzecim cięciu trawy zostawiłem dziki zakątek ok. 100m2 jako siedlisko i rozmnażanie dla dzikich zapylaczy trawa pięknie wyrosła, w dniu wczorajszym przejrzałem ten dziki zakątek i dostałem palpitacji serducha nawet chyba Sylwester mnie nie pocieszy, ale szczegóły już po nowym roku. Pozdrawim.