Pomidor regulowanie kwiatów w gronie, staśmienia i inne dziwne kwiaty
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.18
Te gargamele są bardzo smaczne i właściwie można byłoby je zostawiać.
Jest tylko ALE (właściwie to dwa) po pierwsze taki kwiatek całkowicie blokuje pobieranie soków przez pozostałe kwiaty w gronie i z reguły do zerwania jest jedynakiem.
Po drugie zaś, bardzo często, żeby nie powiedzieć prawie zawsze, taki owoc w tych nienaturalnie skręconych miejscach infekuje się szarą pleśnią.
Jest tylko ALE (właściwie to dwa) po pierwsze taki kwiatek całkowicie blokuje pobieranie soków przez pozostałe kwiaty w gronie i z reguły do zerwania jest jedynakiem.
Po drugie zaś, bardzo często, żeby nie powiedzieć prawie zawsze, taki owoc w tych nienaturalnie skręconych miejscach infekuje się szarą pleśnią.
Beata
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.18
Inga_beta, i ja powtórzę -obrywaj. Taki berecik u mnie był w ub.roku, wersja zielona i żółta
Wprawdzie szarej pleśni nie było, ale bez sensu jest zostawiać takie kwiaty.
Wprawdzie szarej pleśni nie było, ale bez sensu jest zostawiać takie kwiaty.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13809
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.18
Mirek19 pisze:Ja czasami zostawiam z ciekawości taki staśmiony kwiat i czekam na "dziwoląga"
Ja często zostawiam staśmiony kwiat by uzyskać jeden spory okaz ale ogólnie, nie jest to opłacalne i lepiej skasować ten jeden staśmiony i uzyskać kilka gron z normalnymi pomidorkami.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7823
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
To są owoce ze stasmionych kwiatów. To takie duże kwiatki, wyglądają jak małe słoneczniki. Trzeba usuwać.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Pomidory w donicach cz.4
Dzień dobry państwu ;)
W marcu jadłam smacznego pomidora ze sklepu. Więc posadziłam sobie kilka nasionek i ochrzciłam go "pomidor X". Kwiaty na nim dopiero się zawiązują, ale... nigdy nie spotkałam się z kwiatem tak "staśmionym" (a chyba to jest właśnie to), więc mimo, że posadziłam sobie tego tureckiego pomidora dla zabawy, żeby zobaczyć co z tego wyniknie, to jednak nie wiem co mam z tym fantem zrobić. Obciąć kwiat, zostawić? Nasiona sobie zostawiać jak wyjdzie?
Mam dosłownie 4 krzaczki tego pomidora. Okazał się super wytrzymały na szarą pleśń, która zjadła mi groszek i pomidora retro a rosły dosłownie obok (maskotka i koralik mają się świetnie pod "małą szklarnią"). Na dwóch krzaczkach mam już takie dziwy kwiatowe otwarte. Na kolejnych dwóch się kształtują. I w każdym wypadku to jest pierwszy kwiat w ogóle, jaki się pojawia, najpierw zielony, potem płatki robią się żółte. Poniżej dziwu zawiązują się normalne pąki.
Pomidor ma silną łodygę i mega duży system korzeniowy w porównaniu do dotychczas sadzonych przeze mnie pomidorów na balkonie (w zasadzie powinnam go chyba traktować jak ogórki - głęboka donica).
Nie martwię się o późny owoc, bo zdarzało mi się już zbierać pomidory z balkonu krótko przed grudniową gwiazdką.
W marcu jadłam smacznego pomidora ze sklepu. Więc posadziłam sobie kilka nasionek i ochrzciłam go "pomidor X". Kwiaty na nim dopiero się zawiązują, ale... nigdy nie spotkałam się z kwiatem tak "staśmionym" (a chyba to jest właśnie to), więc mimo, że posadziłam sobie tego tureckiego pomidora dla zabawy, żeby zobaczyć co z tego wyniknie, to jednak nie wiem co mam z tym fantem zrobić. Obciąć kwiat, zostawić? Nasiona sobie zostawiać jak wyjdzie?
Mam dosłownie 4 krzaczki tego pomidora. Okazał się super wytrzymały na szarą pleśń, która zjadła mi groszek i pomidora retro a rosły dosłownie obok (maskotka i koralik mają się świetnie pod "małą szklarnią"). Na dwóch krzaczkach mam już takie dziwy kwiatowe otwarte. Na kolejnych dwóch się kształtują. I w każdym wypadku to jest pierwszy kwiat w ogóle, jaki się pojawia, najpierw zielony, potem płatki robią się żółte. Poniżej dziwu zawiązują się normalne pąki.
Pomidor ma silną łodygę i mega duży system korzeniowy w porównaniu do dotychczas sadzonych przeze mnie pomidorów na balkonie (w zasadzie powinnam go chyba traktować jak ogórki - głęboka donica).
Nie martwię się o późny owoc, bo zdarzało mi się już zbierać pomidory z balkonu krótko przed grudniową gwiazdką.
- calka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1411
- Od: 14 paź 2012, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelszczyzna
Re: Pomidory w donicach cz.4
gizi0
Oberwij te staśmione kwiaty, tylko opóźnią rozwój pozostałych.
Oberwij te staśmione kwiaty, tylko opóźnią rozwój pozostałych.
Ewa
Pomidory w tunelu - szkodniki, choroba? Co to jest?
Cześć!
Jestem nowym użytkownikiem. W tym roku, po nieudanych wcześniejszych próbach uprawy w gruncie, posadziłem pomidory w tunelu foliowym. Do tej pory wszystko działała jak należy. Do dzisiaj... Odkryłem coś, czego nie potrafię zidentyfikować. Nie znalazłem również satysfakcjonującej odpowiedzi w wątku "Pomidory w pigułce...".
Pytanie - co to za dziwactwo? Zniekształcony pomidory. Obstawiam szkodniki ale mogę błądzić. Nie zauważyłem dziur w liściach, również żadnych gąsienic. W tunelu lata wiele owadów ale biedronki "hoduję" profilaktycznie i jednego pająka na etacie
Uzupełnienie: Dotyczy to zwłaszcza pierwszych gron i jednej odmiany pomidora, choć po przeciwnej stronie zauważyłem podobne symptomy u innej odmiany. Dotyczy odmian dużych pomidorów. Karłowate są ok. pH gleby +- 6 (wg testera 3 in 1). Nawadnianie kropelkowe, patykowe. Podlewanie raz na tydzień, 3 dni (upały). Nawożone raz na 2 tygodnie floro... do pomidorów i papryki (brak wapna w składzie). Dobry przyrost masy zielonej i kwiatów. Prawie wszystkie zapylone. Jeśli nie jest chłodno prawie zawsze tunel jest otwarty w ciągu dnia. W tunelu jest posadzone również kilka papryk. Stonki nie zauważyłem. Plagą majową były ślimaki. Część dostała się do środka tunelu. Był dość spory problem z podkopywaniem gleby przez nornice lub krety. Pomidory są posadzone w cylindrach. Przed posadzeniem sadzonek gleba w cylindrach na spodzie wymieszana z granulowanym kurzeniakiem (spód, przykryty glebą). Cylindry - ziemia zmieszana z kompostem granulowanym. Może to wahnięcia majowych temperatur?
Może to jakoś naprowadzi...
Z góry dziękuję za pomoc.
P.S. Jeśli pomyliłem dział, przepraszam.
Fotki:
Bezpośrednie linki do fotek:
http://dysol.pl/pomidory/pomidor1.jpg
http://dysol.pl/pomidory/pomidor2.jpg
Jestem nowym użytkownikiem. W tym roku, po nieudanych wcześniejszych próbach uprawy w gruncie, posadziłem pomidory w tunelu foliowym. Do tej pory wszystko działała jak należy. Do dzisiaj... Odkryłem coś, czego nie potrafię zidentyfikować. Nie znalazłem również satysfakcjonującej odpowiedzi w wątku "Pomidory w pigułce...".
Pytanie - co to za dziwactwo? Zniekształcony pomidory. Obstawiam szkodniki ale mogę błądzić. Nie zauważyłem dziur w liściach, również żadnych gąsienic. W tunelu lata wiele owadów ale biedronki "hoduję" profilaktycznie i jednego pająka na etacie
Uzupełnienie: Dotyczy to zwłaszcza pierwszych gron i jednej odmiany pomidora, choć po przeciwnej stronie zauważyłem podobne symptomy u innej odmiany. Dotyczy odmian dużych pomidorów. Karłowate są ok. pH gleby +- 6 (wg testera 3 in 1). Nawadnianie kropelkowe, patykowe. Podlewanie raz na tydzień, 3 dni (upały). Nawożone raz na 2 tygodnie floro... do pomidorów i papryki (brak wapna w składzie). Dobry przyrost masy zielonej i kwiatów. Prawie wszystkie zapylone. Jeśli nie jest chłodno prawie zawsze tunel jest otwarty w ciągu dnia. W tunelu jest posadzone również kilka papryk. Stonki nie zauważyłem. Plagą majową były ślimaki. Część dostała się do środka tunelu. Był dość spory problem z podkopywaniem gleby przez nornice lub krety. Pomidory są posadzone w cylindrach. Przed posadzeniem sadzonek gleba w cylindrach na spodzie wymieszana z granulowanym kurzeniakiem (spód, przykryty glebą). Cylindry - ziemia zmieszana z kompostem granulowanym. Może to wahnięcia majowych temperatur?
Może to jakoś naprowadzi...
Z góry dziękuję za pomoc.
P.S. Jeśli pomyliłem dział, przepraszam.
Fotki:
Bezpośrednie linki do fotek:
http://dysol.pl/pomidory/pomidor1.jpg
http://dysol.pl/pomidory/pomidor2.jpg
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2599
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Pomidory w tunelu - szkodniki, choroba? Co to jest?
Dysol!
Co to znaczy?:
"Jeśli nie jest chłodno prawie zawsze tunel jest otwarty w ciągu dnia."
Mieszkasz gdzieś pod biegunem?
Zdjęć u mnie nie widać.
Co to znaczy?:
"Jeśli nie jest chłodno prawie zawsze tunel jest otwarty w ciągu dnia."
Mieszkasz gdzieś pod biegunem?
Zdjęć u mnie nie widać.
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 951
- Od: 8 sie 2015, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Pomidory w tunelu - szkodniki, choroba? Co to jest?
Jak dla mnie to tzw staśmione kwiaty
Te niekształtne większe od innych zaleca się zrywac bo pomidory bedą znieksztalcone
Tak jak na zdieciu 2 wieksze czyli starsze znieksztalcone kolejny juz ładny
Kwiaty musialy trafić na słabą pogode zdaza sie czesto
Te niekształtne większe od innych zaleca się zrywac bo pomidory bedą znieksztalcone
Tak jak na zdieciu 2 wieksze czyli starsze znieksztalcone kolejny juz ładny
Kwiaty musialy trafić na słabą pogode zdaza sie czesto
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7823
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidory w tunelu - szkodniki, choroba? Co to jest?
Staśmione kwiaty zdarzają się dosyć często na pierwszych gronach , częściej jeśli jest zwariowana pogoda. Rozszczepianie się owoców - jeśli jest zbyt dużo wilgoci i w owocach i w roślinie. Tunel w lecie powinien być otwarty non stop. 20*C w tunelu w nocy ? To noc tropikalna!!!
Pozdrawiam! Gienia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3066
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Pomidory w tunelu - szkodniki, choroba? Co to jest?
Nie zamykaj tubelu, bo tylko prosisz się o choroby grzybowe. U mnie, gdy zamknę na czas burzy, to po tym krótkim czasie już wszystko jest zaparowane, wilgotność bardzo mocno wtedy wzrasta.
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2892
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Pomidory w tunelu - szkodniki, choroba? Co to jest?
Takie rozszczepienie, jak na ostatnim foto może być od dużych różnic temperatur między dniem i nocą w czasie kwitnienia i zawiązywania owoców. Może też wystąpić przy nadmiernym stężeniu środków wspomagających zapylanie.
Pozdrawiam Eugenia