Oleander - pielęgnacja ,wymagania, zdjęcia, wysiew, cz.2
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18775
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Oleander - pielęgnacja ,wymagania, zdjęcia, wysiew, cz.2
Przędziorki.
Szkoda tylko, że czekałeś z pytaniem bo na pewno nie jest taki stan od wczoraj.
Zrób oprysk, najlepiej dwoma preparatami na przemian w odstępie tygodnia czasu: Sanium, Floramite, Vertimec, Magus.
Szkoda tylko, że czekałeś z pytaniem bo na pewno nie jest taki stan od wczoraj.
Zrób oprysk, najlepiej dwoma preparatami na przemian w odstępie tygodnia czasu: Sanium, Floramite, Vertimec, Magus.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Oleander - pielęgnacja ,wymagania, zdjęcia, wysiew, cz.2
Dzięki za odpowiedź. Kupiłem w ogrodniczym dwa środki na przedziorka. Jeden z Agrecol - Silcol i tego już dziś użyłem. Drugi to z Brosa Strong 250sc (tego mam zamiar użyć za 6 - 7 dni). Wydaje mi się że ten z Brosa może być nie do oleandrów, bo pisze że to przedziorek owocowiec. Co myślisz? Te dwa środki wystarczą? Czy lepiej przez neta zamówić to co podano w poście?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18775
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Oleander - pielęgnacja ,wymagania, zdjęcia, wysiew, cz.2
Przędziorek owocowiec to nazwa przędziorka, który może żerować na różnych roślinach.
Pierwszego preparatu nie znam w ogóle, ale z tego co poczytałem to produkt naturalny. Teoretycznie to taka alternatywa dla chemii, ale o skuteczności się nie wypowiem bo nie stosowałem osobiście.
Drugi Nissorun Strong, już dobrze nie pamiętam bo na przędziorki wypróbowałem wiele preparatów, ale ten u mnie bodajże nie zdał egzaminu.
Ja Ci podałem te, które powinny być skuteczne. Np. Magus czy zwłaszcza Sanium stosowałem osobiście jeszcze pod starą nazwą Envidor i byłem z niego najbardziej zadowolony. W związku z tym podałem te preparaty.
Musisz wiedzieć, że przędziorki to dość specyficzne szkodniki które potrafią szybko uodpornić się na dany chemiczny preparat, dlatego trzeba co jakiś czas je zmieniać.
Pierwszego preparatu nie znam w ogóle, ale z tego co poczytałem to produkt naturalny. Teoretycznie to taka alternatywa dla chemii, ale o skuteczności się nie wypowiem bo nie stosowałem osobiście.
Drugi Nissorun Strong, już dobrze nie pamiętam bo na przędziorki wypróbowałem wiele preparatów, ale ten u mnie bodajże nie zdał egzaminu.
Ja Ci podałem te, które powinny być skuteczne. Np. Magus czy zwłaszcza Sanium stosowałem osobiście jeszcze pod starą nazwą Envidor i byłem z niego najbardziej zadowolony. W związku z tym podałem te preparaty.
Musisz wiedzieć, że przędziorki to dość specyficzne szkodniki które potrafią szybko uodpornić się na dany chemiczny preparat, dlatego trzeba co jakiś czas je zmieniać.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Oleander - czy to choroba? Jak dalej postępować?
Witam, kupiłam w czerwcu oleandra. Stoi na balkonie, bardzo cieple i sloneczne miejsce. Kwitl pieknie az do konca lipca. Potem pojechalam na urlop w sierpniu, kwiatami opiekowała się sąsiadka. Po powrocie zauwazylam takie czarne, twarde i posklejane pąki, czarne są także częśniowo pędy. Liście są ladne, zielone, bez plam, nie ma też żadnych szkodników. Nie pryskałam niczym, roslina byla tylko podlewana. Czy to choroba, czy moze to od deszczu? Więcej jest tych czarnych miejsc po stronie, ktora jest bardziej na zewnatrz balkonu, mniej oslonietej czesci. Jak mam dalej postępować?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18775
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Oleander - pielęgnacja ,wymagania, zdjęcia, wysiew, cz.2
Przejrzyj wątek, do którego przeniosłem Twój post.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 50p
- Posty: 98
- Od: 24 wrz 2008, o 23:45
Re: Oleander - pielęgnacja ,wymagania, zdjęcia, wysiew, cz.2
Witam. Mam pytanie - mam nadzieję, że nie powielę, ale trudno przejrzeć 25 stron wątku. Mój oleander ma mnóstwo pąków, których już oczywiście nie rozwinie. Czy powinnam je obciąć przed zimowaniem? Czy to wzmocni roślinę? Czy może zrobić to dopiero na wiosnę?
- galaxy
- 500p
- Posty: 810
- Od: 6 maja 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Oleander - pielęgnacja ,wymagania, zdjęcia, wysiew, cz.2
Ja nie obcinam. Moje jeszcze w ogrodzie, ale zbieram moce na akcję piwnica.
Spontanicznie, nieco od rzeczy, kompletnie bez kontroli - mój chaos
Poszukuję, wymienię, sprzedam, oddam
Na parapetach miejsce zawsze się znajdzie nawet jak go już nie ma
Poszukuję, wymienię, sprzedam, oddam
Na parapetach miejsce zawsze się znajdzie nawet jak go już nie ma
- ania1590
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 730
- Od: 3 kwie 2009, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Kontakt:
Re: Oleander - pielęgnacja ,wymagania, zdjęcia, wysiew, cz.2
Ja obcinam, a właściwie wyłamuję. Co prawda trzeba wiosną dłużej czekać na kwitnienie, ale jak już zaczną to kwitną do mrozów. Przed wprowadzeniem do domu (ja do oranżerii) opryskuję topsinem i polysectem i następnego dnia, po obeschnięciu do domu.
ania1590
-
- 50p
- Posty: 98
- Od: 24 wrz 2008, o 23:45
Re: Oleander - pielęgnacja ,wymagania, zdjęcia, wysiew, cz.2
Oj, to chyba nie obetnę, bo mój oleander i tak kwitnie dość późno i efekt jest zawsze taki, że zostaje mnóstwo pąków nierozwiniętych. Miałam nadzieję, że to go odświeży i pobudzi do kwitnienia, a także lepszego krzewienia, bo ma już sporo lat, ale skoro tak to nie, dziękuję za info
Mój, a właściwie moje (jeden stary, jeden z tego roku i trzy ukorzenione sadzonki) także jeszcze są na dworze, czekam aż do przymrozków ze schowaniem.
Mój, a właściwie moje (jeden stary, jeden z tego roku i trzy ukorzenione sadzonki) także jeszcze są na dworze, czekam aż do przymrozków ze schowaniem.
- galaxy
- 500p
- Posty: 810
- Od: 6 maja 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Oleander - pielęgnacja ,wymagania, zdjęcia, wysiew, cz.2
Widzę, że nie tylko ja przeciągam na maxa okres podwórkowy. No aż szkoda, że tyle miesięcy muszą odbywać karę w piwnicy.
Spontanicznie, nieco od rzeczy, kompletnie bez kontroli - mój chaos
Poszukuję, wymienię, sprzedam, oddam
Na parapetach miejsce zawsze się znajdzie nawet jak go już nie ma
Poszukuję, wymienię, sprzedam, oddam
Na parapetach miejsce zawsze się znajdzie nawet jak go już nie ma
-
- 50p
- Posty: 98
- Od: 24 wrz 2008, o 23:45
Re: Oleander - pielęgnacja ,wymagania, zdjęcia, wysiew, cz.2
Ja stale sprawdzam prognozy, żeby jak najdłużej zostawić wszystkie moje rośliny. Marzy mi się, żeby wcale nie było mrozu i żeby mogły zostać całą zimę na dworze jak na południu Europy
Ostatnio zmieniony 10 lis 2020, o 13:11 przez norbert76, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Proszę trzymać się tematu wątku, który dotyczy wyłącznie uprawy oleandra.
Powód: Proszę trzymać się tematu wątku, który dotyczy wyłącznie uprawy oleandra.
- galaxy
- 500p
- Posty: 810
- Od: 6 maja 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Oleander - pielęgnacja ,wymagania, zdjęcia, wysiew, cz.2
Mi osobiście też lekkie ocieplenie klimatu by nie przeszkadzało. Oleandry zadowolone są z pogody.
Ostatnio zmieniony 10 lis 2020, o 13:12 przez norbert76, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Temat dotyczy wyłącznie uprawy oleandra.
Powód: Temat dotyczy wyłącznie uprawy oleandra.
Spontanicznie, nieco od rzeczy, kompletnie bez kontroli - mój chaos
Poszukuję, wymienię, sprzedam, oddam
Na parapetach miejsce zawsze się znajdzie nawet jak go już nie ma
Poszukuję, wymienię, sprzedam, oddam
Na parapetach miejsce zawsze się znajdzie nawet jak go już nie ma
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2806
- Od: 1 cze 2010, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Oleander - pielęgnacja ,wymagania, zdjęcia, wysiew, cz.2
Moje też jeszcze na dworze, jeden ma nawet pączki i być może nawet już je otworzył, muszę iść dzisiaj sprawdzić. W zeszłym roku o tej porze były już w domu, a nie było mrozu przez całą zimę praktycznie, w tym postanowiłam trzymać je na maksa na zewnątrz, nie bardzo chce mi się je taszczyć z dworu na strych.