Echeveria

Arash37
200p
200p
Posty: 371
Od: 26 lut 2017, o 12:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sułkowice (koło Krakowa)

Re: Echeveria

Post »

A Twoje w ogóle nie gubią liści?
Pozdrawiam, Filip
Rośliny Filipa
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18985
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Echeveria

Post »

Szczerze mówiąc to w zasadzie do nich nie zaglądam zimą. Na wiosnę część ma tylko pomarszczone liście i tyle.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Arash37
200p
200p
Posty: 371
Od: 26 lut 2017, o 12:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sułkowice (koło Krakowa)

Re: Echeveria

Post »

A coś takiego? Co prawda kupiłem ją 3 tygodnie temu bo była w kiepskim stanie ale przesadziłem ją do prawidłowego podłoża, nie podlewałem i umieściłem w miejscu zimowania.

Obrazek
Pozdrawiam, Filip
Rośliny Filipa
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18985
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Echeveria

Post »

Nie widzę nic nadzwyczajnego. Zostaw na razie i nie ruszaj. Niska temperatura powoduje obniżenie parowania wody z liści i wstrzymuje praktycznie wzrost.
Chyba, że przed wiosną wszystkie liście się pomarszczą, to wtedy możesz delikatnie spryskać podłoże, ale patrz na temperaturę. Jak coś to przy wyższych wartościach.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Agathinis
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 22 sty 2021, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Echeveria

Post »

Witam, proszę o pomoc. Parę dni temu kupiłam eszewerię. W trakcie zakupu była w dobrym stanie, lecz z biegiem czasu liście zaczęły robić się szarawe przy końcach. Z każdym dniem zajmują coraz większą część liścia i nie mam pojęcia czego to wina. Eszeweria stoi na parapecie przy zachodnim oknie. Z góry dziękuję.
Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18985
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Echeveria

Post »

To cecha charakterystyczna, ten nalot woskowy chroni roślinę przed ostrym słońcem i zimnem oraz w naturze opadami deszczu. Nie wolno go ścierać. Końcówki liści wyglądają, jakby nalot został starty albo wskutek transportu, albo później.

W każdym razie przesadź niezwłocznie do właściwego podłoża, mieszanki ziemi i żwirku w proporcji około 1:2. Na dno wsyp drenaż z keramzytu. Doniczka musi mieć odpływ i stać na podstawce.

Poczytaj też watęk w kwestii reszty pielęgnacji.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Agathinis
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 22 sty 2021, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Echeveria

Post »

Bardzo dziękuję za pomoc.

Możliwe, że wosk został starty w czasie transportu. W związku z tym mam jeszcze jedno pytanie; Jest możliwość przywrócenia rośliny do pierwotnego stanu, czy starty wosk już się nie zregeneruje?

Pozdrawiam i dziękuję za szybką odpowiedź.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18985
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Echeveria

Post »

Powinien się z czasem zregenerować.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
kubus2015
200p
200p
Posty: 411
Od: 26 sty 2009, o 00:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodnie Mazowsze

Re: Echeveria

Post »

ja przyznam się że moją eszewerię traktuję wręcz okrutnie i wygląda na zadowoloną - tak jak Norbercie zalecasz obecnie zero wody, a do tego jeszcze w domu była tylko awaryjnie, w trakcie ostatnich największych mrozów.

Całą resztę zimy gdy jest łagodna i koło zera spędza na zewnątrz, ale ma specjalne miejsce - osłonięty parapet od południowej strony.

Obrazek
Kuba
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18985
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Echeveria

Post »

Koło zera? No to grubo ryzykujesz. Fakt, zdarzało mi się trzymać na zewnątrz do pierwszych przymrozków, ale zimą trzymam w temperaturze około 5 do 8 stopni. Taka temperatura to minimum dla tych roślin.
Poza tym o tej porze roku nie ma zupełnie sensu wystawiać na zewnątrz zważywszy, że rośliny te przechodzą okres spoczynku.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
adi39
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 22
Od: 26 maja 2019, o 14:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Echeveria

Post »

Witam

czy na zdjęciu poniżej znajduje się echeveria ? jeśli tak to jaki to gatunek?


Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18985
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Echeveria

Post »

Eszeweria, być może elegans ale wyciągnięta z powodu braku słońca i zbyt ciepłego stanowiska.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Olcia609
100p
100p
Posty: 115
Od: 11 sty 2021, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Echeveria

Post »

Potrzebuję pomocy z echeverią purposorum. Podlana była pierwszy raz od zimy jakoś tydzień temu. A teraz wygląda na zwiędniętą. Listki ma pomarszczone. Wyjęłam z doniczki, ma sucho. Nie wiem czy podlewać, czy przelałam :roll: chyba nie umiem "w sukulenty" ...

Edit: ziemia do sukulentów, dodatkowo rozbita perlitem, stoi na pd parapecie. Może faktycznie ma za mało wody... :shock:
ODPOWIEDZ

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”