Ogród po mojemu
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród po mojemu
Jak mnie tu dawno nie było, dobrze że się odezwałeś bo mi Twój wątek mocno się schował. Podziwiam Twoją pasję rozmnażanie, zapylania, wysiewania. Siew piwonii drzewiastej to wielka sztuka, gratulacje. Moją piwonia po kilku latach odmawia współpracy z każdym rokiem coraz mniejsza, a o kwitnieniu dawno zapomniałam.
Łąka ranników przepiękna, myślałam że to tegoroczne widoki, ale doczytałam. Zeszłego sezonu zebrałam nasionka i posiałam, może i ja doczekam się takich kwitnień.
Łąka ranników przepiękna, myślałam że to tegoroczne widoki, ale doczytałam. Zeszłego sezonu zebrałam nasionka i posiałam, może i ja doczekam się takich kwitnień.
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3963
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród po mojemu
Dawno mnie tu nie było. Piękne zwartnice, ale zdjęcie z siewką Kiedyś miałam jedną, piękną różową, ale cebula nie przetrwałą mi, a nigdzie już jej nie spotkałam.
Pozdrawiam - Justyna
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2927
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród po mojemu
Karolu, rozumiem, że elwesii trzymasz w tunelu, bo jest delikatny, ale zdziwiło mnie, że chcesz tam też posadzić śnieżyczkę przebiśnieg.
Cebulicę peruwiańską mam w donicy i zabieram ją do domu przed mrozami, chociaż kusiło mnie w tym roku zostawić ją na zewnątrz, bo zimy miało nie być.
Nie wiem, co spowodowało u serduszek taką chęć do rozmnażania, wcześniej nie zaobserwowałam nasienników, a rosną u mnie już wiele lat. Próbowałam wprowadzić "Valentine" , ale to były mizerne sadzonki, które nie kwitły i nawet nie przetrwały, to raczej nie miały wpływu na zawiązywanie nasion musiała być jakaś inna przyczyna. Może pogoda, a może obecność jakiegoś nowego owada, któremu udało się zapylić kwiaty? Gdyby to było w 2019-tym, to można by to przypisać ćmie bukszpanowej.
A mnie się właśnie dlatego podoba Twoja siewka, że, poza kolorem, ma takie wąskie płatki.
Cebulicę peruwiańską mam w donicy i zabieram ją do domu przed mrozami, chociaż kusiło mnie w tym roku zostawić ją na zewnątrz, bo zimy miało nie być.
Nie wiem, co spowodowało u serduszek taką chęć do rozmnażania, wcześniej nie zaobserwowałam nasienników, a rosną u mnie już wiele lat. Próbowałam wprowadzić "Valentine" , ale to były mizerne sadzonki, które nie kwitły i nawet nie przetrwały, to raczej nie miały wpływu na zawiązywanie nasion musiała być jakaś inna przyczyna. Może pogoda, a może obecność jakiegoś nowego owada, któremu udało się zapylić kwiaty? Gdyby to było w 2019-tym, to można by to przypisać ćmie bukszpanowej.
A mnie się właśnie dlatego podoba Twoja siewka, że, poza kolorem, ma takie wąskie płatki.
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4986
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Ogród po mojemu
Zazwyczaj każdy wątek na forum ma coś charakterystycznego, twój nieodmiennie kojarzy mi się z eksperymentami w wysiewach i nie tylko Fajnie już mieć własne przebiśniegi Moje żeby zasłużyć na tę nazwę musiałyby dorosnąć do pół metra
Ranniki powalają. U mnie w tamtym roku też już kwitły 8 lutego, a w tym...
Troszkę zazdroszczę tego pustego pola, ale też wiem z własnego doświadczenia, jak szybko przestaje być puste
A te twoje zwartnice
Ranniki powalają. U mnie w tamtym roku też już kwitły 8 lutego, a w tym...
Troszkę zazdroszczę tego pustego pola, ale też wiem z własnego doświadczenia, jak szybko przestaje być puste
A te twoje zwartnice
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1707
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród po mojemu
korzo_m, to miło, że się Tobie mój wątek odnalazł Większość ludzi ma jakąś pasję - ja mam akurat taką
A może Twoja piwonia ma niepasującą jej glebę? lub cos jej dolega?
Tegoroczne widoki będą dopiero za jakiś czas Ranniki dość ładnie kiełkują więc na pewno doczekasz się takich kwitnień
duju, witam ponownie i dziękuję Teraz jest dużo ciekawych różowych odmian - może znalazłabyś cos dla siebie
marta64, ale śnieżyczka przebiśnieg w tunelu też będzie ładna ozdobą - nie ucierpi o deszczu, śniegu czy wiatru, a zawsze będę mógł je postawić przed wejściem do domu jak zakwitną
Co do seruszki 'Valentine' to też nie miałem do niej szczęścia niestety, ale będę próbował ją mieć. Uwielbiam serduszki
Za chwilę zakwitnie kolejna siewka, ale chyba będzie zwyklejsza
clem3, jesienią dość mocno poszalałem z nowymi, ogrodowymi wysiewami - więc nic się tu nie zmieniło A za chwile będę siał nowe nasiona zwartnic. A na ogrodzie już wypatrzyłem, że wychodzą mi przebiśniegi zakupione jesienią.
Myślę, że u moich rodziców ranniki zakwitną jeszcze w lutym.
Liczę na to, że szybko ta pusta przestrzeń się wypełni
U mnie śniegu nie ma już wcale. dzisiaj było już ponad 10 stopni. Mnie to nie martwi, prognozy są bardzo obiecujące. Nawet jeśli jakieś ochłodzenie przyjdzie w marcu to nie będą to 20-sto stopniowe mrozy więc nie ma się czego obawiać. A żeby nie narzekać to zawsze można wtedy rośliny okryć Mnie cieszą wiosenne prognozy.
Już chodziłem po ogrodzie poszukując wiosennych zwiastunów - no i nawet cos tam już znalazłem Wyrastają różne cebulowe rośliny, drzewka i krzewy mają coraz większe pąki (szczególnie tawuła czy też czarny bez).
Ziarnopłon wiosenny 'Brazen Hussy' już ładnie się wybudził:
Uwielbiam jego ciemny kolor liści w połączeniu z żółtymi kwiatami.
Niektóre krokusy już w styczniu wypuściły liście ale zima je zatrzymała:
A to krokusy jesienne, które wypuszczają teraz liście:
A to drzewko, które rzadko spotyka się u kogoś w ogrodzie - a szkoda To mirabelka
Kojarzy mi się mocno z dzieciństwem To drzewko kupiłem w markecie, było malutkie, z wybujałymi od ciemności pędami - więc zlitowałem się i dokonałem zakupu. W ciągu roku urosła do rozmiarów sporego krzaczka, zakładam, że w tym roku też sporo urośnie.
Do kwitnienia w domu szykuje się kolejna siewka zwartnicy - to będzie jej pierwsze kwitnienie:
Kwiaty ma mniejsze niż poprzednia siewka, ale też będą czerwone. Myślałem, że będą tylko 2 kwiaty ale będą jednak 3.
To zdjęcie ma tylko charakter poglądowy - widać na nim więdnące kwiaty zwartnic.
Warto zauważyć, że to są kwiaty więdnące z powodu zapylenia. Kwiaty niezapylone starzeją się inaczej, utrzymują się dłużej, tracą kolor, ale dalej są otwarte. Kwiaty po zapyleniu jakby się składają, tracą szybko turgor, płatki robią się delikatne, takie lejące się prawie. Roślina nie musi już tracić energii na utrzymywanie płatków skoro doszło do zapylenia
A może Twoja piwonia ma niepasującą jej glebę? lub cos jej dolega?
Tegoroczne widoki będą dopiero za jakiś czas Ranniki dość ładnie kiełkują więc na pewno doczekasz się takich kwitnień
duju, witam ponownie i dziękuję Teraz jest dużo ciekawych różowych odmian - może znalazłabyś cos dla siebie
marta64, ale śnieżyczka przebiśnieg w tunelu też będzie ładna ozdobą - nie ucierpi o deszczu, śniegu czy wiatru, a zawsze będę mógł je postawić przed wejściem do domu jak zakwitną
Co do seruszki 'Valentine' to też nie miałem do niej szczęścia niestety, ale będę próbował ją mieć. Uwielbiam serduszki
Za chwilę zakwitnie kolejna siewka, ale chyba będzie zwyklejsza
clem3, jesienią dość mocno poszalałem z nowymi, ogrodowymi wysiewami - więc nic się tu nie zmieniło A za chwile będę siał nowe nasiona zwartnic. A na ogrodzie już wypatrzyłem, że wychodzą mi przebiśniegi zakupione jesienią.
Myślę, że u moich rodziców ranniki zakwitną jeszcze w lutym.
Liczę na to, że szybko ta pusta przestrzeń się wypełni
U mnie śniegu nie ma już wcale. dzisiaj było już ponad 10 stopni. Mnie to nie martwi, prognozy są bardzo obiecujące. Nawet jeśli jakieś ochłodzenie przyjdzie w marcu to nie będą to 20-sto stopniowe mrozy więc nie ma się czego obawiać. A żeby nie narzekać to zawsze można wtedy rośliny okryć Mnie cieszą wiosenne prognozy.
Już chodziłem po ogrodzie poszukując wiosennych zwiastunów - no i nawet cos tam już znalazłem Wyrastają różne cebulowe rośliny, drzewka i krzewy mają coraz większe pąki (szczególnie tawuła czy też czarny bez).
Ziarnopłon wiosenny 'Brazen Hussy' już ładnie się wybudził:
Uwielbiam jego ciemny kolor liści w połączeniu z żółtymi kwiatami.
Niektóre krokusy już w styczniu wypuściły liście ale zima je zatrzymała:
A to krokusy jesienne, które wypuszczają teraz liście:
A to drzewko, które rzadko spotyka się u kogoś w ogrodzie - a szkoda To mirabelka
Kojarzy mi się mocno z dzieciństwem To drzewko kupiłem w markecie, było malutkie, z wybujałymi od ciemności pędami - więc zlitowałem się i dokonałem zakupu. W ciągu roku urosła do rozmiarów sporego krzaczka, zakładam, że w tym roku też sporo urośnie.
Do kwitnienia w domu szykuje się kolejna siewka zwartnicy - to będzie jej pierwsze kwitnienie:
Kwiaty ma mniejsze niż poprzednia siewka, ale też będą czerwone. Myślałem, że będą tylko 2 kwiaty ale będą jednak 3.
To zdjęcie ma tylko charakter poglądowy - widać na nim więdnące kwiaty zwartnic.
Warto zauważyć, że to są kwiaty więdnące z powodu zapylenia. Kwiaty niezapylone starzeją się inaczej, utrzymują się dłużej, tracą kolor, ale dalej są otwarte. Kwiaty po zapyleniu jakby się składają, tracą szybko turgor, płatki robią się delikatne, takie lejące się prawie. Roślina nie musi już tracić energii na utrzymywanie płatków skoro doszło do zapylenia
- bool
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1338
- Od: 26 lip 2010, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Ogród po mojemu
Bawiłeś się w krzyżowanie? Może jakaś nowa odmiana, Hippeastrum sauromatum? ;)
Pozdrawiam,
Artur
Pozdrawiam,
Artur
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród po mojemu
Karolu pasja to ważna rzecz, a ogrodowa szczególnie piękna, wszelkie kwitnienia nam wynagradzają czas spędzony w ogrodach.
Piwonię spróbuję ratować, reanimować, może się uda.
Szukasz już zwiastunów wiosny, przy takiej pogodzie słonecznej na pewno pod koniec tygodnia coś Ci zakwitnie.
Piwonię spróbuję ratować, reanimować, może się uda.
Szukasz już zwiastunów wiosny, przy takiej pogodzie słonecznej na pewno pod koniec tygodnia coś Ci zakwitnie.
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Ogród po mojemu
Ja tez od tamtego roku jestem szczęśliwą posiadaczką mirabelki.
Twoja bardzo ładna. To efekt cięcia? Jest super zagęszczona.
Twoja bardzo ładna. To efekt cięcia? Jest super zagęszczona.
-
- 50p
- Posty: 61
- Od: 4 lut 2021, o 18:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie
- Kontakt:
Re: Ogród po mojemu
Ja również jestem posiadaczką mirabel i konsumentką kompotu z nich zimą:)
Może pytanie nie na miejscu, ale jesteś tu już długo, założyłam wątek, ale wstawiłam zdjęcia przez fotosika.pl, wybrałam pełny rozmiar. Czy powinnam wybrać inny, czy może je zmniejszyć przed wstawieniem?
Pozdrawiam Ania
Może pytanie nie na miejscu, ale jesteś tu już długo, założyłam wątek, ale wstawiłam zdjęcia przez fotosika.pl, wybrałam pełny rozmiar. Czy powinnam wybrać inny, czy może je zmniejszyć przed wstawieniem?
Pozdrawiam Ania
Ania
Mazurski ogród
Mazurski ogród
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4718
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Ogród po mojemu
Mirabelka to niezawodna śliwka, która powinna być w każdym ogrodzie Za czasów podstawówki rosła przy szkole i często podjadałem
Widzę rozmach w tworzeniu nowych krzyżówek hippeastrum Nawet jeden kwiat nie pójdzie na zmarnowanie.
Zdziwiłem się, kiedy napisałeś, że ze swojej siewki nie będziesz wysiewał nasion, to do Ciebie niepodobne Ale już wiem, że ma wirusa i jest to ryzykowne. W kolejnym pokoleniu powstałoby wiele rozszczepień .
Floris Hekker przykuł moją uwagę nie kolorem, a ilością pędów. Takie odmiany lubię, które wytwarzają ich kilka i kwitną bardzo obficie .
U mnie też pojawiła się pomyłka, też pełna i wcale mi się nie podoba. Nie lubię niespodzianek, a one dość często się zdarzają . Mamy takie rozwiązanie na to jak reklamacja i zwrot pieniędzy
Działkę może i masz pustą, ale z mnogością Twoich wysiewów długo taka nie pozostanie
Widzę rozmach w tworzeniu nowych krzyżówek hippeastrum Nawet jeden kwiat nie pójdzie na zmarnowanie.
Zdziwiłem się, kiedy napisałeś, że ze swojej siewki nie będziesz wysiewał nasion, to do Ciebie niepodobne Ale już wiem, że ma wirusa i jest to ryzykowne. W kolejnym pokoleniu powstałoby wiele rozszczepień .
Floris Hekker przykuł moją uwagę nie kolorem, a ilością pędów. Takie odmiany lubię, które wytwarzają ich kilka i kwitną bardzo obficie .
U mnie też pojawiła się pomyłka, też pełna i wcale mi się nie podoba. Nie lubię niespodzianek, a one dość często się zdarzają . Mamy takie rozwiązanie na to jak reklamacja i zwrot pieniędzy
Działkę może i masz pustą, ale z mnogością Twoich wysiewów długo taka nie pozostanie
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1707
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród po mojemu
bool, ja się bawię w krzyżowanie cały czas W tym roku wracam do pracy nad zwartnicami Już zaplanowałem, że z każdej krzyżówki zostawię maksymalnie po 5 siewek ponieważ za dużo miejsca zabrałyby mi. A już teraz widzę ile krzyżówek się udało... Ale na razie raczej nic ciekawego nie wyhoduję, mam za mało materiału do pracy. Zamówiłem też nasiona z zagranicy żeby zwiększyć pulę genów, jedna kupna krzyżówka wykiełkowała chyba w 100% druga nie wykiełkowała wcale - ale wiedziałem przed siewem, że muszę liczyć się z porażką - krzyżówki międzygatunkowe często nie kiełkują.
korzo_m, już jak byłem dzieckiem pasjonowałem się roślinami, po szkole jako dziecko chodziłem sam na działkę (wtedy można było samemu chodzić wszędzie ), i często po drodze wchodziłem do takiego mini sklepu ogrodniczego oglądać nasiona w ofercie.
Na razie to może zakwitnie mi coś w tunelu ale u mnie jest już bardzo wiosennie, bardzo szybko wszystko ruszy.
Foxowa, mirabelka to bardzo fajna sprawa - i pięknie kwitnie, jest pożytkiem dla pszczół, a przy okazji owoce są smaczne Ona jest tak gęsta z powodu przycięcia mrozowego Przymrozek zmroził prawie całe pędy, które wyrosły w markecie - i to spowodowało, że wypuściła bardzo dużo nowych gałęzi. Ale polecam przycinanie - rośliny bardzo ładnie zagęszczają się po takich operacjach.
Mazurka71, kompot z mirabelek uwielbiam! własnie dla niego chciałem mirabelkę Robisz z samych mirabelek? ja czasem dorzucam też jabłka - i też jest przepyszny.
Przed uploadem zdjęć polecam rozmiar zmniejszać do docelowego - krawędź 800px (z reguły dodaję zdjęcia 800x600) jest dobrą wielkością do oglądania. Wtedy nie musisz się bać jak zdjęcia będą wyglądać na stronie ponieważ wrzucasz zdjęcie docelowej wielkości. Wielkość można zmniejszyć nawet w paincie
seba1999, ja już jako dziecko zastanawiałem się czemu ludzie na działkach nie mają mirabelek Tylko na jednej działce znalazłem to drzewo.
Rozmach jest, oby miejsca starczyło Pyłek od Ciebie mi się już kończy
Miałem 2 cebule z wirusem - obie rosły w jednej doniczce. Jedną już usunąłem, ta z nasionami dopiero zostanie usunięta. Gdzieś czytałem, ze nasiona też mogą być zawirusowane więc chcę tylko sprawdzić na nich kiełkowanie ale raczej ich nie zostawię.
'Floris Hekker' ma mniejsze kwiaty więc może też łatwiej jej wydać więcej pędów. Ma też dużą ilość kwiatów na pędzie - jeden pęd na 5 kwiatów, pozostałe 2 po 6. Jak znajdziesz gdzieś cebulę to kupuj bo jest naprawdę fajna.
Ja często zapominam, że istnieje coś takiego jak reklamacja w przypadku cebul - no 'Adele' mi się dużo bardziej podobałaby niż 'Jane'.
Właśnie słyszę jak żurawie się wydzierają - chyba wylądowały gdzieś na polu obok. Uwielbiam ich głosy. Mieszkam na terenach gdzie żurawi jest mnóstwo, latem całe dnie je słychać
Wiosna do mnie zbliża się wielkimi krokami - nie obawiam się za bardzo ponownego ochłodzenia, najwyżej będę okrywał rośliny. Z prognoz widzę, że najbliższy tydzień ma mieć pogodę przedwiosenną więc cieszy mnie to. Nie interesuje się wróżbami z kryształowych kul co będzie za 3 tygodnie - trafność takich prognoz jest bardzo słaba, tylko najbliższe 2-3 dni są dosyć miarodajne. W pracy mnie uczono, że każda prognoza jest z góry błędna- ponieważ jest tylko prognozą. Pewne jest tylko to co się już wydarzyło
Moje śnieżyczki elwesii nieustannie mnie zachwycają:
Teraz gdy jest ładna pogoda to mocno się otworzyły i widać różnicę w znaczeniach płatków.
Kamasja Camassia leichtlinii 'Sacajawea' bardzo szybko startuje - ale z tego co zauważyłem to kamasje tak mają:
Kupiłem rok temu jedną cebulę z 2 stożkami wzrostu, teraz mam już 3 cebule, każda ma 2 stożki wzrostu.
Lubię tę roślinę choć liście wyglądają tragicznie już w czasie kwitnienia gdy po prostu leżą połamane.
Orlik o pstrych liściach tez już się obudził:
Oczywiście już też trochę rzeczy wysiałem - muszę czymś działkę zapełniać
Koleusy wykiełkowały bardzo ładnie:
Tylko jeden jest marmurkowy, i jeden o bardzo dużej ilości bordo na liściu, pozostałe są albo zielone, albo z mniejszym lub większym rumieńcem bordo na liściu.
A to siewka klonika pokojowego:
Dawno temu mieliśmy tę roślinę w domu - postanowiłem sobie przypomnieć o niej więc ją też wysiałem
Zakwitła kolejna siewka zwartnicy:
Po lewej jest poprzednia, już przekwitająca siewka, po prawej ta nowa. Jest troszkę jaśniejsza, ma szersze płatki, inne wnętrze kwiatów. Ale poza tym taka tam czerwona
I na koniec mój mały śmierdziel czyli dziwidło Riviera Amorphophallus konjac:
Z przyczyn technicznych nie zrobiłem mu innego zdjęcia wczoraj - ale zrobię Jak na dziwidło przystało śmierdzi w całym pokoju - a ja w tym pokoju pracuję. Ma około 1,5 metra, jest zjawiskowy. Przed kwitnieniem mówiłem, że pozwolę mu zakwitnąć i go zetnę - ale on jest tak ładny, że nie zamierzam go ścinać. A zapach jakoś przeżyję (na biurku mam świecę zapachową ).
korzo_m, już jak byłem dzieckiem pasjonowałem się roślinami, po szkole jako dziecko chodziłem sam na działkę (wtedy można było samemu chodzić wszędzie ), i często po drodze wchodziłem do takiego mini sklepu ogrodniczego oglądać nasiona w ofercie.
Na razie to może zakwitnie mi coś w tunelu ale u mnie jest już bardzo wiosennie, bardzo szybko wszystko ruszy.
Foxowa, mirabelka to bardzo fajna sprawa - i pięknie kwitnie, jest pożytkiem dla pszczół, a przy okazji owoce są smaczne Ona jest tak gęsta z powodu przycięcia mrozowego Przymrozek zmroził prawie całe pędy, które wyrosły w markecie - i to spowodowało, że wypuściła bardzo dużo nowych gałęzi. Ale polecam przycinanie - rośliny bardzo ładnie zagęszczają się po takich operacjach.
Mazurka71, kompot z mirabelek uwielbiam! własnie dla niego chciałem mirabelkę Robisz z samych mirabelek? ja czasem dorzucam też jabłka - i też jest przepyszny.
Przed uploadem zdjęć polecam rozmiar zmniejszać do docelowego - krawędź 800px (z reguły dodaję zdjęcia 800x600) jest dobrą wielkością do oglądania. Wtedy nie musisz się bać jak zdjęcia będą wyglądać na stronie ponieważ wrzucasz zdjęcie docelowej wielkości. Wielkość można zmniejszyć nawet w paincie
seba1999, ja już jako dziecko zastanawiałem się czemu ludzie na działkach nie mają mirabelek Tylko na jednej działce znalazłem to drzewo.
Rozmach jest, oby miejsca starczyło Pyłek od Ciebie mi się już kończy
Miałem 2 cebule z wirusem - obie rosły w jednej doniczce. Jedną już usunąłem, ta z nasionami dopiero zostanie usunięta. Gdzieś czytałem, ze nasiona też mogą być zawirusowane więc chcę tylko sprawdzić na nich kiełkowanie ale raczej ich nie zostawię.
'Floris Hekker' ma mniejsze kwiaty więc może też łatwiej jej wydać więcej pędów. Ma też dużą ilość kwiatów na pędzie - jeden pęd na 5 kwiatów, pozostałe 2 po 6. Jak znajdziesz gdzieś cebulę to kupuj bo jest naprawdę fajna.
Ja często zapominam, że istnieje coś takiego jak reklamacja w przypadku cebul - no 'Adele' mi się dużo bardziej podobałaby niż 'Jane'.
Właśnie słyszę jak żurawie się wydzierają - chyba wylądowały gdzieś na polu obok. Uwielbiam ich głosy. Mieszkam na terenach gdzie żurawi jest mnóstwo, latem całe dnie je słychać
Wiosna do mnie zbliża się wielkimi krokami - nie obawiam się za bardzo ponownego ochłodzenia, najwyżej będę okrywał rośliny. Z prognoz widzę, że najbliższy tydzień ma mieć pogodę przedwiosenną więc cieszy mnie to. Nie interesuje się wróżbami z kryształowych kul co będzie za 3 tygodnie - trafność takich prognoz jest bardzo słaba, tylko najbliższe 2-3 dni są dosyć miarodajne. W pracy mnie uczono, że każda prognoza jest z góry błędna- ponieważ jest tylko prognozą. Pewne jest tylko to co się już wydarzyło
Moje śnieżyczki elwesii nieustannie mnie zachwycają:
Teraz gdy jest ładna pogoda to mocno się otworzyły i widać różnicę w znaczeniach płatków.
Kamasja Camassia leichtlinii 'Sacajawea' bardzo szybko startuje - ale z tego co zauważyłem to kamasje tak mają:
Kupiłem rok temu jedną cebulę z 2 stożkami wzrostu, teraz mam już 3 cebule, każda ma 2 stożki wzrostu.
Lubię tę roślinę choć liście wyglądają tragicznie już w czasie kwitnienia gdy po prostu leżą połamane.
Orlik o pstrych liściach tez już się obudził:
Oczywiście już też trochę rzeczy wysiałem - muszę czymś działkę zapełniać
Koleusy wykiełkowały bardzo ładnie:
Tylko jeden jest marmurkowy, i jeden o bardzo dużej ilości bordo na liściu, pozostałe są albo zielone, albo z mniejszym lub większym rumieńcem bordo na liściu.
A to siewka klonika pokojowego:
Dawno temu mieliśmy tę roślinę w domu - postanowiłem sobie przypomnieć o niej więc ją też wysiałem
Zakwitła kolejna siewka zwartnicy:
Po lewej jest poprzednia, już przekwitająca siewka, po prawej ta nowa. Jest troszkę jaśniejsza, ma szersze płatki, inne wnętrze kwiatów. Ale poza tym taka tam czerwona
I na koniec mój mały śmierdziel czyli dziwidło Riviera Amorphophallus konjac:
Z przyczyn technicznych nie zrobiłem mu innego zdjęcia wczoraj - ale zrobię Jak na dziwidło przystało śmierdzi w całym pokoju - a ja w tym pokoju pracuję. Ma około 1,5 metra, jest zjawiskowy. Przed kwitnieniem mówiłem, że pozwolę mu zakwitnąć i go zetnę - ale on jest tak ładny, że nie zamierzam go ścinać. A zapach jakoś przeżyję (na biurku mam świecę zapachową ).
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2927
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród po mojemu
Karol, 1,5 metra to musi śmierdzieć. Ciekawe jaka świeca zapachowa ten zapaszek neutralizuje. Wygląda pięknie, a Ciebie podziwiam, bo ja nie zniosłabym smrodku dla żadnej piękności. Nawet zapach szachownicy cesarskiej w ogrodzie mnie drażni.
Miałam pyszne bordowe mirabelki z samosiejki, niestety musiała zostać wycięta, kiedy robiliśmy docieplenie, bo rosła za blisko domu. Mam jeszcze żółtą, odrost z pysznej, ale u mnie ma owoce w brązowe plamki i drażni mnie coraz bardziej. Również należę do wielbicieli kompotu z mirabelek, a i powidełka z nich uwielbiam. Ciekawe jakie Twoja będzie miała owoce?
Muszę się przyjrzeć swoim kamasjom w tym roku, bo wydaje mi się, że mają ładne liście nawet po kwitnieniu.
Czy to są kwiatki tej samej śnieżyczki?
Miałam pyszne bordowe mirabelki z samosiejki, niestety musiała zostać wycięta, kiedy robiliśmy docieplenie, bo rosła za blisko domu. Mam jeszcze żółtą, odrost z pysznej, ale u mnie ma owoce w brązowe plamki i drażni mnie coraz bardziej. Również należę do wielbicieli kompotu z mirabelek, a i powidełka z nich uwielbiam. Ciekawe jakie Twoja będzie miała owoce?
Muszę się przyjrzeć swoim kamasjom w tym roku, bo wydaje mi się, że mają ładne liście nawet po kwitnieniu.
Czy to są kwiatki tej samej śnieżyczki?
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- vita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1273
- Od: 5 sie 2009, o 20:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogród po mojemu
Ale dramatyczna fotka dziwidła! Też bym zapach przyswoiła, jest cudowne!
Ale fachowo ze Sebą gawędzicie Lipka pokojowa, pamiętam z roślin pokojowych mojej mamy. Monstery i lipki.
Co do mirabelek, to się powstrzymam z komentarzem. Kompot tak, dżem do tortu tak, nie dla żywopłotu z tej rośliny.
Miałam kilkanaście metrów tego dobra, kolczastego i po opadach śniegu, kładącego się na lokalną drogę. Ale to już wspomnienia, małą mirabell, na uroki, bym nawet posadziła
Ale fachowo ze Sebą gawędzicie Lipka pokojowa, pamiętam z roślin pokojowych mojej mamy. Monstery i lipki.
Co do mirabelek, to się powstrzymam z komentarzem. Kompot tak, dżem do tortu tak, nie dla żywopłotu z tej rośliny.
Miałam kilkanaście metrów tego dobra, kolczastego i po opadach śniegu, kładącego się na lokalną drogę. Ale to już wspomnienia, małą mirabell, na uroki, bym nawet posadziła