Ogród po mojemu
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2920
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród po mojemu
Karolu, nareszcie się pojawiłeś na forum ze swoim pięknym ogrodem ., a chciałam się pochwalić, że dwie siewki piwonii od Ciebie mają pąki .
Właśnie się zastanawiałam jak Twoje psizęby i widzę, że poletko zacne kwitnie . Moich jakby mniej się pokazało .
Bardzo ciekawe szafirki
Siewek serduszek zazdroszczę , ale reszty z tych tysięcy, to chyba współczuję .
Mam nadzieję, że będziesz teraz już częściej pokazywał swój ogród.
Pozdrawiam!
Właśnie się zastanawiałam jak Twoje psizęby i widzę, że poletko zacne kwitnie . Moich jakby mniej się pokazało .
Bardzo ciekawe szafirki
Siewek serduszek zazdroszczę , ale reszty z tych tysięcy, to chyba współczuję .
Mam nadzieję, że będziesz teraz już częściej pokazywał swój ogród.
Pozdrawiam!
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2637
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Ogród po mojemu
Karolu, masz niesamowitą zdolność do wysiewania roślin oraz do wyszukiwania interesujących siewek spośród tych tysięcy, których także Ci nie zazdroszczę
Pokazuj swój ogród, nie znikaj
Pokazuj swój ogród, nie znikaj
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6390
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród po mojemu
Mnie też bardzo uradowała Twoja obecnośc w wątku i nowe zdjęcia ogrodu.
Piękne okazy psizęba, którego bardzo lubię, a on na mojej działce nie chce się zadomowić.
Szafirków u mnie nie brakuje, ale muscari muscarimi dotychczas nie spotkałam. Podobno jest nazywany piżmowym, a jego kwiaty pachną wanilią, czy to prawda?
A ja mimo wszystko zazdroszczę tych tysięcy siewek. Przecież nadmiar zawsze można usunąć, a zachować tylko te pożądane.
Piękne okazy psizęba, którego bardzo lubię, a on na mojej działce nie chce się zadomowić.
Szafirków u mnie nie brakuje, ale muscari muscarimi dotychczas nie spotkałam. Podobno jest nazywany piżmowym, a jego kwiaty pachną wanilią, czy to prawda?
A ja mimo wszystko zazdroszczę tych tysięcy siewek. Przecież nadmiar zawsze można usunąć, a zachować tylko te pożądane.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11627
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród po mojemu
Karolu 'Stolwijk Gold' wspaniale kwitnie.
Szafirki odmianowe masz ciekawe. Armeńskie to u mnie chwasty, kwitną i sieją się bez mojego udziału.
Świetnie, że siewki Cię cieszą, szczególnie te kolekcjonerskie.
Hostingi to temat rzeka. Jak wszyscy zaczęli namiętnie wrzucać zdjęcia, to chyba serwery coraz droższe potrzebne. Chętnie bym nawet jakieś pieniądze wydała, ale i tak nie ma pewności, że właściciel nie zlikwiduje firmy.
Dobrej pogody na prace w ogrodach.
Szafirki odmianowe masz ciekawe. Armeńskie to u mnie chwasty, kwitną i sieją się bez mojego udziału.
Świetnie, że siewki Cię cieszą, szczególnie te kolekcjonerskie.
Hostingi to temat rzeka. Jak wszyscy zaczęli namiętnie wrzucać zdjęcia, to chyba serwery coraz droższe potrzebne. Chętnie bym nawet jakieś pieniądze wydała, ale i tak nie ma pewności, że właściciel nie zlikwiduje firmy.
Dobrej pogody na prace w ogrodach.
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1707
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród po mojemu
marta64, cieszę się, że piwonie ode mnie mają się u Ciebie dobrze Ja zamiast ograniczać liczbę siewek piwonii to dosiałem nasiona z Ukrainy, i będę siewki z tunelu rozsadzał po ogrodzie
Może Twoim psizębom coś szkodzi? U mnie na miejscach bardziej słonecznych rosną znacznie gorzej niż w cieniu. U moich rodziców pierwotny łan psizębów chyba nie doświadcza nawet promieni słonecznych:
Niektóre siewki to mój błąd... Zostawiłem za długo np. przekwitłe kwiatostany rudbekii lśniącej... i jak je ścinałem to nasiona sypały się wszędzie - i teraz mam dywan siewek, czasem kilka metrów dalej W tym roku nawet szafirki zetnę (już to zacząłem robić) - lepiej zapobiegać niż leczyć
Mam tyle zdjęć ogrodu, że zanudzę Was nimi
jarha, wczoraj wypatrzyłem kolejne siewki I prawie na 100% to siewki derenia kousa Nie wiem co ja widzę w tym wysiewaniu wszystkiego ale siewki mnie przyciągają Znalazłem 2 nowe siewki śliwy wiśniowej po odmianie 'Hollywood' o bordowych liściach - nie żebym zjadał rok temu jej owoce i pestki wyrzucał w całym ogrodzie Oczywiście są też siewki zielone ale takich nie chcę
Postaram się nie zniknąć jak moje wszystkie zdjęcia z hostingu...
slila1, mam nadzieję, że zdjęć będzie dużo - w tym roku ogród nawet jakoś wygląda (a przynajmniej część opanowana
Próbuj z psizębem na różnych stanowiskach - może się uda.
Ja mam bardzo słaby węch i nie wpadłem na to żeby powąchać tego Muscari muscarimi - zatem nie odpowiem
I też tak sobie mówię, że będę siewki usuwał ale czasem to naprawdę sporo pracy
cyma2704, szafirki potrafią siać się dosłownie wszędzie - w tym roku planuję ściąć wszystkie niepotrzebne przekwitłe kwiatostany. Ale mam też kilka ciekawszych siewek szafirków w doniczkach, zobaczę jak za rok będą się prezentować
Ja teraz wrzucam po prostu zdjęcia z mojego albumu google, mam nadzieję, że ta opcja nie zniknie, ale na razie nie mam alternatywy.
A co do pogody to niestety nas nie rozpieszcza... Zupełnie nie pomyślałem o przykryciu glicynii czy magnolii przed przymrozkami - i glicynia wygląda tragicznie, kilka magnolii tak samo. Kilka lilii wygląda źle, nawet mój obuwik pod przykryciem z doniczki częściowo przemarzł. Udało mi się uratować większość funkii. Jedną morwę przykryłem a i tak zmarzła cała. Raczej owoców w tym roku nie będzie z morwy.
Poranne widoki:
Ale co ma być to będzie. Większość roślin odbije, i za jakiś czas, mam nadzieję, nie będziemy pamiętać o przymrozkach.
A z siewkowych ciekawostek - roślina, która nie wszystkim się może spodobać, i wymagająca kontroli czyli nawłoć kanadyjska:
Najmłodsze liście są prawie całe żółte, starsze są usiane żółtymi kropkami, najstarsze prawie zielone. Znalazłem ją rok temu, wiedziałem, że jest jakaś dziwna nawet jak była małą siewką, ale dopiero teraz widać w pełni jej cechy. Niestety trzeba ją pilnować, trochę mocno się rozrasta, a kwiatostan, który miała już rok temu ściąłem. Na ogrodzie może u mnie rosnąć, nie chcę żeby rosła też na polu obok
Ten obuwik w tym roku wygląda już pięknie:
Niestety czeka go rozsadzanie - choć może jego nie ruszę, ale zaraz za nim rośnie biały obuwik (znacznie późniejszy), i ten mi zaczął zarastać białego. Muszę dać im więcej miejsca.
Jeden z orlików kanadyjskich:
Na początku bałem się o jego losy - w tym roku siewek wykiełkowało setki więc chyba jego byt u mnie w ogrodzie nie jest zagrożony
Groszek wiosenny 'Alboroseus':
Rabata przy kompostowniku:
Tutaj największym chwastem okazuje się... sasanka Mam tylko jedną sasankę - czerwoną, i rok temu miała kilka siewek, w tym roku siewek ma kilkadziesiąt, czasem kilka metrów dalej, na innej rabacie
Może Twoim psizębom coś szkodzi? U mnie na miejscach bardziej słonecznych rosną znacznie gorzej niż w cieniu. U moich rodziców pierwotny łan psizębów chyba nie doświadcza nawet promieni słonecznych:
Niektóre siewki to mój błąd... Zostawiłem za długo np. przekwitłe kwiatostany rudbekii lśniącej... i jak je ścinałem to nasiona sypały się wszędzie - i teraz mam dywan siewek, czasem kilka metrów dalej W tym roku nawet szafirki zetnę (już to zacząłem robić) - lepiej zapobiegać niż leczyć
Mam tyle zdjęć ogrodu, że zanudzę Was nimi
jarha, wczoraj wypatrzyłem kolejne siewki I prawie na 100% to siewki derenia kousa Nie wiem co ja widzę w tym wysiewaniu wszystkiego ale siewki mnie przyciągają Znalazłem 2 nowe siewki śliwy wiśniowej po odmianie 'Hollywood' o bordowych liściach - nie żebym zjadał rok temu jej owoce i pestki wyrzucał w całym ogrodzie Oczywiście są też siewki zielone ale takich nie chcę
Postaram się nie zniknąć jak moje wszystkie zdjęcia z hostingu...
slila1, mam nadzieję, że zdjęć będzie dużo - w tym roku ogród nawet jakoś wygląda (a przynajmniej część opanowana
Próbuj z psizębem na różnych stanowiskach - może się uda.
Ja mam bardzo słaby węch i nie wpadłem na to żeby powąchać tego Muscari muscarimi - zatem nie odpowiem
I też tak sobie mówię, że będę siewki usuwał ale czasem to naprawdę sporo pracy
cyma2704, szafirki potrafią siać się dosłownie wszędzie - w tym roku planuję ściąć wszystkie niepotrzebne przekwitłe kwiatostany. Ale mam też kilka ciekawszych siewek szafirków w doniczkach, zobaczę jak za rok będą się prezentować
Ja teraz wrzucam po prostu zdjęcia z mojego albumu google, mam nadzieję, że ta opcja nie zniknie, ale na razie nie mam alternatywy.
A co do pogody to niestety nas nie rozpieszcza... Zupełnie nie pomyślałem o przykryciu glicynii czy magnolii przed przymrozkami - i glicynia wygląda tragicznie, kilka magnolii tak samo. Kilka lilii wygląda źle, nawet mój obuwik pod przykryciem z doniczki częściowo przemarzł. Udało mi się uratować większość funkii. Jedną morwę przykryłem a i tak zmarzła cała. Raczej owoców w tym roku nie będzie z morwy.
Poranne widoki:
Ale co ma być to będzie. Większość roślin odbije, i za jakiś czas, mam nadzieję, nie będziemy pamiętać o przymrozkach.
A z siewkowych ciekawostek - roślina, która nie wszystkim się może spodobać, i wymagająca kontroli czyli nawłoć kanadyjska:
Najmłodsze liście są prawie całe żółte, starsze są usiane żółtymi kropkami, najstarsze prawie zielone. Znalazłem ją rok temu, wiedziałem, że jest jakaś dziwna nawet jak była małą siewką, ale dopiero teraz widać w pełni jej cechy. Niestety trzeba ją pilnować, trochę mocno się rozrasta, a kwiatostan, który miała już rok temu ściąłem. Na ogrodzie może u mnie rosnąć, nie chcę żeby rosła też na polu obok
Ten obuwik w tym roku wygląda już pięknie:
Niestety czeka go rozsadzanie - choć może jego nie ruszę, ale zaraz za nim rośnie biały obuwik (znacznie późniejszy), i ten mi zaczął zarastać białego. Muszę dać im więcej miejsca.
Jeden z orlików kanadyjskich:
Na początku bałem się o jego losy - w tym roku siewek wykiełkowało setki więc chyba jego byt u mnie w ogrodzie nie jest zagrożony
Groszek wiosenny 'Alboroseus':
Rabata przy kompostowniku:
Tutaj największym chwastem okazuje się... sasanka Mam tylko jedną sasankę - czerwoną, i rok temu miała kilka siewek, w tym roku siewek ma kilkadziesiąt, czasem kilka metrów dalej, na innej rabacie
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2920
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród po mojemu
Karolu, zdjęć pięknych roślin nigdy za dużo , dawaj wszystko, wytrzymamy!
A jak ja się cieszę, że podarowałeś mi te siewki! Piwonia bardzo wczesna, o pięknym kolorze i cudnym zapachu, którego nie umiem nazwać;:oj , dopiero po kilku dniach pachniepiwoniowo. Wielka szkoda, że kiedy rozkwitła, nastały chłody, bo chętnie spędziłabym więcej czasu przy niej, ale jeszcze jedna ma pączek . Kolor podobny, ale liście zupełnie inne, już nie mogę się doczekać otwartego kwiatka . Tak, że wiesz, gdyby tam zbyt wiele Ci wykiełkowało, to ja bardzo chętnie przygarnę .
A już o nasionka tego groszku, to tak bardzo, bardzo proszę . A tego pospolitego, różowego chyba też masz, bo jeśli nie, to ja mam siewki .
Siejące się sasanki, to dla mnie marzenie, ba, jeśli jakaś sadzonka utrzyma się do drugiego roku, to poczytuję to za sukces . Zamierzam je sadzić w dużej donicy z zasadową ziemią, bo chyba moja ogrodowa jest zbyt kwaśna dla nich. Jeśli to się nie uda, to się poddaję, choć z żalem. Kiedyś rosły i kwitły obficie duże krzaczki, a teraz nie mogę się dochować chociaż kilku kwiatuszków, a siewki, pięknie wzejdzione, giną jedna po drugiej .
Mój Psiząb, poza wczesną wiosną rośnie w cieniu, i zamierzałam posadzić go w bardziej słonecznych miejscu, ale po Twoim wpisie, tylko go rozsadzę .
Musiał być u Ciebie spory mróz, kiedy tyle roślin ucierpiało! To przykre, ale w dużym ogrodzie, nie sposób okryć wszystkich wrażliwych roślin, a czasem okrycie bardziej im zaszkodzi niż mróz. Brawo za uratowanie host , moje muszą sobie radzić same. Mniejsze powinny chronić rośliny rosnące wokół nich, a tych największych nie mam czym okryć. Pozostaje mieć nadzieję, że większego mrozu nie będzie.
A jak ja się cieszę, że podarowałeś mi te siewki! Piwonia bardzo wczesna, o pięknym kolorze i cudnym zapachu, którego nie umiem nazwać;:oj , dopiero po kilku dniach pachniepiwoniowo. Wielka szkoda, że kiedy rozkwitła, nastały chłody, bo chętnie spędziłabym więcej czasu przy niej, ale jeszcze jedna ma pączek . Kolor podobny, ale liście zupełnie inne, już nie mogę się doczekać otwartego kwiatka . Tak, że wiesz, gdyby tam zbyt wiele Ci wykiełkowało, to ja bardzo chętnie przygarnę .
A już o nasionka tego groszku, to tak bardzo, bardzo proszę . A tego pospolitego, różowego chyba też masz, bo jeśli nie, to ja mam siewki .
Siejące się sasanki, to dla mnie marzenie, ba, jeśli jakaś sadzonka utrzyma się do drugiego roku, to poczytuję to za sukces . Zamierzam je sadzić w dużej donicy z zasadową ziemią, bo chyba moja ogrodowa jest zbyt kwaśna dla nich. Jeśli to się nie uda, to się poddaję, choć z żalem. Kiedyś rosły i kwitły obficie duże krzaczki, a teraz nie mogę się dochować chociaż kilku kwiatuszków, a siewki, pięknie wzejdzione, giną jedna po drugiej .
Mój Psiząb, poza wczesną wiosną rośnie w cieniu, i zamierzałam posadzić go w bardziej słonecznych miejscu, ale po Twoim wpisie, tylko go rozsadzę .
Musiał być u Ciebie spory mróz, kiedy tyle roślin ucierpiało! To przykre, ale w dużym ogrodzie, nie sposób okryć wszystkich wrażliwych roślin, a czasem okrycie bardziej im zaszkodzi niż mróz. Brawo za uratowanie host , moje muszą sobie radzić same. Mniejsze powinny chronić rośliny rosnące wokół nich, a tych największych nie mam czym okryć. Pozostaje mieć nadzieję, że większego mrozu nie będzie.
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12231
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród po mojemu
Orlika kanadyjskiego zazdroszczę. U mnie bardzo szybko wypadł bezpotomnie. A ten odmianowy groszek wiosenny to już w ogóle atak niekontrolowanego zginania kolan i czołobitności z mojej strony wywołuje. Nie wiedziałem nawet, że istnieją odmianowe groszki wiosenne.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1707
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród po mojemu
marta64, będę wrzucał jakieś zdjęcia na pewno
Cieszę się, że piwonie u Ciebie się przyjęły Te pojedyncze, botaniczne piwonie kwitną krócej niż te pełne chińskie ale właśnie liście mają bardzo atrakcyjne i nawet jeśli kolor kwiatów jest taki sam to liście potrafią się mocno różnić A siewek piwonii mam naprawdę jeszcze dużo za dużo a gdy rosną w ścisku to rozwijają się bardzo słabo.
Będę próbował zebrać nasiona tego 'Alboroseus' - mam nadzieję, że nie przeoczę terminu i nie zdążą wszystkie wystrzelić w kosmos Dosłownie kilka siewek obok wykiełkowało ale parę metrów dalej mam wersję podstawową więc nie wiem której wersji to siewki. I nie wiem czy ona zachowuje cechy rodzicielskie.
Na tym zdjęciu widać wersję standardową - a w zamazanym tle widać 'Alboroseus':
A tu groszek wiosenny z innego źródła, kolor jakby trochę bardziej fioletowy niż różowy, i na razie mniejszy krzaczek:
U mnie są po prostu sprzyjające warunki dla sasanek - przepuszczalna gleba, sucho, no idealnie dla sasanek Nie szykowałem dla nich specjalnych warunków. Po prostu czasem warunki idealnie pasują roślinom, a czasem po prostu nie.
Strat z powodu mrozu mam znacznie więcej niż myślałem. Trudno, trzeba żyć dalej
Nie ma już na przykład kwiatów tego różanecznika:
Wszystkie kwiaty zmroziło.
I nie ma już parnika:
Powinien odbić od zera ale wtedy będzie mały i bez kwiatów.
U mnie i tak źle nie było bo widziałem, że w niektórych rejonach Polski było poniżej -5...
Locutus, tam, skąd mam nasiona tego orlika to on już wymarł kilka lat temu. Ja go na siłę rozsiewam w miejscu gdzie nic innego nie rośnie, żeby tylko dać mu szansę - on się chyba łatwo poddaje
Ja też kiedyś nie wiedziałem, że groszek wiosenny ma różne odmiany I zupełnie przypadkiem gdzieś zdjęcie widziałem. Ale nie znalazłem wtedy żadnych ofert sprzedaży online w Polsce więc zamówiłem nasiona za granicą. Wykiełkowało kilka ale gąsienice zjadły pozostałe siewki więc mam tylko jeden krzaczek. Oczywiście gąsienice dalej go objadają ale jak ma już dużo pędów to nawet tego nie widać, i nie zagraża mu to
A widziałem też wersję zupełnie białą i niebieskawą.
I może jeszcze kilka 'historycznych' zdjęć:
biała puszkinia:
Krokusy 'Michael's Purple':
Kosaćce żyłkowane:
Przebiśnieg Sandersii Group:
Cieszę się, że piwonie u Ciebie się przyjęły Te pojedyncze, botaniczne piwonie kwitną krócej niż te pełne chińskie ale właśnie liście mają bardzo atrakcyjne i nawet jeśli kolor kwiatów jest taki sam to liście potrafią się mocno różnić A siewek piwonii mam naprawdę jeszcze dużo za dużo a gdy rosną w ścisku to rozwijają się bardzo słabo.
Będę próbował zebrać nasiona tego 'Alboroseus' - mam nadzieję, że nie przeoczę terminu i nie zdążą wszystkie wystrzelić w kosmos Dosłownie kilka siewek obok wykiełkowało ale parę metrów dalej mam wersję podstawową więc nie wiem której wersji to siewki. I nie wiem czy ona zachowuje cechy rodzicielskie.
Na tym zdjęciu widać wersję standardową - a w zamazanym tle widać 'Alboroseus':
A tu groszek wiosenny z innego źródła, kolor jakby trochę bardziej fioletowy niż różowy, i na razie mniejszy krzaczek:
U mnie są po prostu sprzyjające warunki dla sasanek - przepuszczalna gleba, sucho, no idealnie dla sasanek Nie szykowałem dla nich specjalnych warunków. Po prostu czasem warunki idealnie pasują roślinom, a czasem po prostu nie.
Strat z powodu mrozu mam znacznie więcej niż myślałem. Trudno, trzeba żyć dalej
Nie ma już na przykład kwiatów tego różanecznika:
Wszystkie kwiaty zmroziło.
I nie ma już parnika:
Powinien odbić od zera ale wtedy będzie mały i bez kwiatów.
U mnie i tak źle nie było bo widziałem, że w niektórych rejonach Polski było poniżej -5...
Locutus, tam, skąd mam nasiona tego orlika to on już wymarł kilka lat temu. Ja go na siłę rozsiewam w miejscu gdzie nic innego nie rośnie, żeby tylko dać mu szansę - on się chyba łatwo poddaje
Ja też kiedyś nie wiedziałem, że groszek wiosenny ma różne odmiany I zupełnie przypadkiem gdzieś zdjęcie widziałem. Ale nie znalazłem wtedy żadnych ofert sprzedaży online w Polsce więc zamówiłem nasiona za granicą. Wykiełkowało kilka ale gąsienice zjadły pozostałe siewki więc mam tylko jeden krzaczek. Oczywiście gąsienice dalej go objadają ale jak ma już dużo pędów to nawet tego nie widać, i nie zagraża mu to
A widziałem też wersję zupełnie białą i niebieskawą.
I może jeszcze kilka 'historycznych' zdjęć:
biała puszkinia:
Krokusy 'Michael's Purple':
Kosaćce żyłkowane:
Przebiśnieg Sandersii Group:
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2650
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród po mojemu
Współczuję strat po przymrozkach! To okropne a różanecznik był taki piękny!
Ale za to czerwone sasanki jako chwast coś tam rekompensują! Chciałabym takie chwasty mieć w ogrodzie zamiast mniszka i podagrycznika.
Ale za to czerwone sasanki jako chwast coś tam rekompensują! Chciałabym takie chwasty mieć w ogrodzie zamiast mniszka i podagrycznika.
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Ogród po mojemu
Witaj Karolu - widzę, że i u ciebie przymroziło
A te -5 w niektórych rejonach, co wspominałeś, to ... na nas popadło
A te -5 w niektórych rejonach, co wspominałeś, to ... na nas popadło
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2358
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Ogród po mojemu
Tak duże kępy psizęba widzę pierwszy raz na oczy! Zjawiskowe! Mam od lat jedną sztukę psizęba i za Twoją podpowiedzią przesadzę go do półcienia.
Rozsiewające się sasanki - marzenie! W poprzednim ogrodzie miałem sprzyjające dla nich warunki i pięknie się siały ale teraz, jak wykiełkuje jeden z nasion zebranych z całej kępy to jest sukces. I nie tyle kwiaty ich mnie fascynują ile to, co następuje potem - piękne nasienniki!
Rozsiewające się sasanki - marzenie! W poprzednim ogrodzie miałem sprzyjające dla nich warunki i pięknie się siały ale teraz, jak wykiełkuje jeden z nasion zebranych z całej kępy to jest sukces. I nie tyle kwiaty ich mnie fascynują ile to, co następuje potem - piękne nasienniki!
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25143
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród po mojemu
W tym roku przymrozki zrobiły chyba więcej szkód niż w poprzednich latach.
A u Ciebie jak zwykle cała masa cudowności.
Pokazuj więcej
A u Ciebie jak zwykle cała masa cudowności.
Pokazuj więcej
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1707
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród po mojemu
Igala, niestety przymrozek nie oszczędza niczego. Niestety sasanka jest dość silna, i łatwo wygra ze śnieżycami czy kamasjami jak się w nie wsieje - więc musze ją pilnować. Każdy ma jakieś własne chwasty ale podagrycznika współczuję!
any57, niestety przymroziło. Część roślin już ładnie odbija ale niektóre dalej wyglądają fatalnie. Współczuję tego mrozu bo to już ciężko przymrozkiem nazwać!
Florian Silesia, jeśli chce się mieć dużo psizębów to trzeba kupić 'Pagodę', on daje dużo cebul potomnych
Rzeczywiście nasienniki też są atrakcyjne. Za chwile będę musiał się zastanowić czy je zostawić czy ściąć żeby mi się znowu nie nasiały dookoła
Margo2, u mnie na pewno przymrozek zrobił więcej szkód niż zawsze - ale też mam więcej roślin, które są wrażliwsze Mam nadzieję, że będzie coraz więcej roślin do pokazywania
Coraz więcej roślin zaczyna kwitnąć a czasu do robienia im zdjęć nie przybywa Czekam na zakwitnięcie rzeki z kosaćców syberyjskich. Większość 'rzeki' jest z siewek, które wysiałem hmm 3 lata temu? Nie pamiętam W każdym razie to będzie ich pierwsze kwitnienie. Siewki mogą się między sobą różnić ale mają jedną cechę wspólną - łuski okrywające kwiaty są u wszystkich siewek zielone. I ten efekt już mi się podoba. Odmiany ciemnokwiatowe mają łuski okrywające kwiaty ciemne.
Siewki na razie prezentują się tak:
Żarnowiec 'Boskoop Ruby' szaleje jak co roku:
To moja najpóźniejsza odmiana, 3 inne odmiany już właściwie skończyły kwitnienie lub je kończą.
Konwalia 'Polish Beauty' wygląda teraz najładniej:
Później straci trochę ten kontrast i żywy kolor liści.
Kamasja 'Sacajawea':
Kamasja, której nazwy nie pamiętam :
I trochę z festiwalu orlików, które masowo zaczęły kwitnienie:
Dąbrówka kosmata postanowiła opanować cały ogród :
Ale jest urocza więc na razie jej na to pozwalam
I na koniec może jeszcze jedna z amsonii - amsonia lśniąca:
any57, niestety przymroziło. Część roślin już ładnie odbija ale niektóre dalej wyglądają fatalnie. Współczuję tego mrozu bo to już ciężko przymrozkiem nazwać!
Florian Silesia, jeśli chce się mieć dużo psizębów to trzeba kupić 'Pagodę', on daje dużo cebul potomnych
Rzeczywiście nasienniki też są atrakcyjne. Za chwile będę musiał się zastanowić czy je zostawić czy ściąć żeby mi się znowu nie nasiały dookoła
Margo2, u mnie na pewno przymrozek zrobił więcej szkód niż zawsze - ale też mam więcej roślin, które są wrażliwsze Mam nadzieję, że będzie coraz więcej roślin do pokazywania
Coraz więcej roślin zaczyna kwitnąć a czasu do robienia im zdjęć nie przybywa Czekam na zakwitnięcie rzeki z kosaćców syberyjskich. Większość 'rzeki' jest z siewek, które wysiałem hmm 3 lata temu? Nie pamiętam W każdym razie to będzie ich pierwsze kwitnienie. Siewki mogą się między sobą różnić ale mają jedną cechę wspólną - łuski okrywające kwiaty są u wszystkich siewek zielone. I ten efekt już mi się podoba. Odmiany ciemnokwiatowe mają łuski okrywające kwiaty ciemne.
Siewki na razie prezentują się tak:
Żarnowiec 'Boskoop Ruby' szaleje jak co roku:
To moja najpóźniejsza odmiana, 3 inne odmiany już właściwie skończyły kwitnienie lub je kończą.
Konwalia 'Polish Beauty' wygląda teraz najładniej:
Później straci trochę ten kontrast i żywy kolor liści.
Kamasja 'Sacajawea':
Kamasja, której nazwy nie pamiętam :
I trochę z festiwalu orlików, które masowo zaczęły kwitnienie:
Dąbrówka kosmata postanowiła opanować cały ogród :
Ale jest urocza więc na razie jej na to pozwalam
I na koniec może jeszcze jedna z amsonii - amsonia lśniąca: