Przygotowanie gleby pod nasadzenia
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1311
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Przygotowanie gleby pod nasadzenia
O wapnowaniu: viewtopic.php?p=6383669&hilit=Wapnowanie#p6383669
Od wysiania nawozu sztucznego do wysiewu nasion zrobiłbym przerwę kilku dni. Siej nawóz w minimalnej ilości wg zaleceń producenta i tylko przed pierwszą turą zielonki.
Jak masz dostęp do talerzówki, to nie trzeba kosić i od razu będzie lekko przemieszane z glebą po talerzówce. Wysokie rośliny, a tak porośnie Ci zielony nawóz, bardzo źle mieli się glebogryzarką bez wcześniejszego skoszenia. Jak masz rolnika po sąsiedzku, to powinien poradzić sobie z łanem wysokiego poplonu. Płytkie przemieszanie z glebą jest potrzebne do dobrego kompostowania na miejscu. Musi być płytko, żeby był dostęp tlenu niezbędnego przy prawidłowym kompostowaniu. Skoszenie jest potrzebne, żeby rośliny odciąć od korzeni i żeby nie rosły, tylko glebę zasilały biomasą.
Najwięcej biomasy mają rośliny w trakcie kwitnienia. Jak pozwolisz im dłużej kwitnąć, to zawiążą nasiona i w przyszłym roku będziesz mieć dodatek do trawnika
Edit:
Jeszcze jedna wzmianka o wapnowaniu.
Każda roślina ma nieco inne wymagania co do odczynu gleby, choć z reguły jest to pewien przedział uznawany za optymalny, a każdy gatunek ma jeszcze jakąś tolerancję, poza optymalnym zakresem.
Jaki odczyn pH lubią warzywa? Poniżej przykłady:
Arbuz, brukiew, kalarepa, marchew, melon, ogórek, papryka, roszponka - pH 6-7
Brokuł, bób - pH 6,2-7
Burak, cebula, cukinia, dynia, koper ogrodowy, rzepa, rzodkiewka, skorzonera - pH 6,5-7
Endywia, fasola, groch, pasternak, pietruszka, por, seler, szczypiorek, szpinak - pH 6,5-7,5
Jarmuż, sałata - pH 6-7,5
Kapusta - pH 6,5-7,3
Pomidor - pH 5,5-7,5
Szczaw - pH 4-7
Oprócz tego, każdy rodzaj gleby wymaga nieco innej częstotliwości wapnowania. Gleby zwięzłe (gliniaste, ilaste, lessowe) zakwaszają się wolniej, a lekkie piachy zakwaszają się szybciej. Dużo też zależy od tzw. skały macierzystej (podglebie), na której zbudowana jest gleba. Im lżejsza gleba, tym szybciej sole mineralne wypłukują się i niezbędne jest uzupełnianie ich oraz uzupełnianie materii organicznej, która zatrzymuje w sobie te sole mineralne oraz wodę. U mnie na ROD mam ziemię gliniastą naturalnie dążącą do lekko zasadowej, a z kolei na wsi mam lekkie i kwaśne piach. Każda z tych gleb wymaga nieco innego podejścia. Możesz zbadać zasobność swojej gleby w Okręgowej Stacji Chemiczno-Rolniczej, a jakbyś zamierzał prowadzić konkretną uprawę, to weź zalecenia nawozowe pod tą konkretną roślinę. Każda jednak gleba potrzebuje warstwy humusowej i żywej (bakterie, grzyby, dżdżownice, i.t.d.), aby korzenie roślin miały odpowiednie warunki do rozwoju.
Sorry, że tak na raty, ale to dość obszerny temat.
Od wysiania nawozu sztucznego do wysiewu nasion zrobiłbym przerwę kilku dni. Siej nawóz w minimalnej ilości wg zaleceń producenta i tylko przed pierwszą turą zielonki.
Jak masz dostęp do talerzówki, to nie trzeba kosić i od razu będzie lekko przemieszane z glebą po talerzówce. Wysokie rośliny, a tak porośnie Ci zielony nawóz, bardzo źle mieli się glebogryzarką bez wcześniejszego skoszenia. Jak masz rolnika po sąsiedzku, to powinien poradzić sobie z łanem wysokiego poplonu. Płytkie przemieszanie z glebą jest potrzebne do dobrego kompostowania na miejscu. Musi być płytko, żeby był dostęp tlenu niezbędnego przy prawidłowym kompostowaniu. Skoszenie jest potrzebne, żeby rośliny odciąć od korzeni i żeby nie rosły, tylko glebę zasilały biomasą.
Najwięcej biomasy mają rośliny w trakcie kwitnienia. Jak pozwolisz im dłużej kwitnąć, to zawiążą nasiona i w przyszłym roku będziesz mieć dodatek do trawnika
Edit:
Jeszcze jedna wzmianka o wapnowaniu.
Każda roślina ma nieco inne wymagania co do odczynu gleby, choć z reguły jest to pewien przedział uznawany za optymalny, a każdy gatunek ma jeszcze jakąś tolerancję, poza optymalnym zakresem.
Jaki odczyn pH lubią warzywa? Poniżej przykłady:
Arbuz, brukiew, kalarepa, marchew, melon, ogórek, papryka, roszponka - pH 6-7
Brokuł, bób - pH 6,2-7
Burak, cebula, cukinia, dynia, koper ogrodowy, rzepa, rzodkiewka, skorzonera - pH 6,5-7
Endywia, fasola, groch, pasternak, pietruszka, por, seler, szczypiorek, szpinak - pH 6,5-7,5
Jarmuż, sałata - pH 6-7,5
Kapusta - pH 6,5-7,3
Pomidor - pH 5,5-7,5
Szczaw - pH 4-7
Oprócz tego, każdy rodzaj gleby wymaga nieco innej częstotliwości wapnowania. Gleby zwięzłe (gliniaste, ilaste, lessowe) zakwaszają się wolniej, a lekkie piachy zakwaszają się szybciej. Dużo też zależy od tzw. skały macierzystej (podglebie), na której zbudowana jest gleba. Im lżejsza gleba, tym szybciej sole mineralne wypłukują się i niezbędne jest uzupełnianie ich oraz uzupełnianie materii organicznej, która zatrzymuje w sobie te sole mineralne oraz wodę. U mnie na ROD mam ziemię gliniastą naturalnie dążącą do lekko zasadowej, a z kolei na wsi mam lekkie i kwaśne piach. Każda z tych gleb wymaga nieco innego podejścia. Możesz zbadać zasobność swojej gleby w Okręgowej Stacji Chemiczno-Rolniczej, a jakbyś zamierzał prowadzić konkretną uprawę, to weź zalecenia nawozowe pod tą konkretną roślinę. Każda jednak gleba potrzebuje warstwy humusowej i żywej (bakterie, grzyby, dżdżownice, i.t.d.), aby korzenie roślin miały odpowiednie warunki do rozwoju.
Sorry, że tak na raty, ale to dość obszerny temat.
Re: Przygotowanie gleby pod nasadzenia
Dziękuję za odpowiedź! Zweryfikowałem pH i wychodzi coś w przedziale 6-6,5. Chyba więc konieczność wapnowania mnie ominie?
Poczytałem o tych roślinach nieco więcej i zastanawiam nad uproszczeniem schematu. Czy gdybym poszedł trochę na skróty i ponawoził, a następnie posiał pod koniec marca rzodkiew oleistą, a następnie w lipcu ją przetalerzował i zasiał jeszcze raz ale w mieszance z innymi roślinami zielonymi, to by było znacznie gorzej niż robiąc 3 wysiewy różnymi roślinami?
Poczytałem o tych roślinach nieco więcej i zastanawiam nad uproszczeniem schematu. Czy gdybym poszedł trochę na skróty i ponawoził, a następnie posiał pod koniec marca rzodkiew oleistą, a następnie w lipcu ją przetalerzował i zasiał jeszcze raz ale w mieszance z innymi roślinami zielonymi, to by było znacznie gorzej niż robiąc 3 wysiewy różnymi roślinami?
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1311
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Przygotowanie gleby pod nasadzenia
Siej, jak Ci wygodnie, a i tak będzie lepiej, niż zakładanie trawnika na glebie bez warstwy humusowej.
A jak masz duże ciśnienie na szybką poprawę gleby, to kup kilka wywrotek kompostu.
Co do konieczności wapnowania, to dużo zależy, jakie rośliny chcesz uprawiać oraz od zwięzłości gleby. Optymalny odczyn gleby jest różny przy różnej zwięzłości. Przyjmuje się, że im bardziej zwięzła gleba, tym bardziej zasadowy odczyn jest optymalny dla większości roślin. Tu masz jeszcze jeden fajny artykuł: https://www.wrp.pl/podstawowe-zasady-wapnowania-gleb/
Może teraz wapnowanie nie jest potrzebne, ale na jesień, to sprawdź pH jeszcze raz. Najwyżej jesienią sypniesz trochę wolno działającego dolomitu. To jest przecież tylko mielona skała, która zwiększyłaby przy okazji porowatość gleby.
A jak masz duże ciśnienie na szybką poprawę gleby, to kup kilka wywrotek kompostu.
Co do konieczności wapnowania, to dużo zależy, jakie rośliny chcesz uprawiać oraz od zwięzłości gleby. Optymalny odczyn gleby jest różny przy różnej zwięzłości. Przyjmuje się, że im bardziej zwięzła gleba, tym bardziej zasadowy odczyn jest optymalny dla większości roślin. Tu masz jeszcze jeden fajny artykuł: https://www.wrp.pl/podstawowe-zasady-wapnowania-gleb/
Może teraz wapnowanie nie jest potrzebne, ale na jesień, to sprawdź pH jeszcze raz. Najwyżej jesienią sypniesz trochę wolno działającego dolomitu. To jest przecież tylko mielona skała, która zwiększyłaby przy okazji porowatość gleby.
Re: Przygotowanie gleby pod nasadzenia
Rozumiem i na pewno się zastosuje. Jeszcze raz dziękuję Jeszcze jedna rzecz nie daje mi spokoju. Co prawda to już trochę inny temat (wiem, że wątek jest i jest już przeze mnie przewertowany). Mniej więcej w tym samym czasie, co pierwsze siewy, chciałbym z 2 stron działki zasadzić zywoplot z grabu i tu zwyczajnie nie chciałbym zwlekać do przyszłego roku. Czy w tych warunkach w tym pasie trzeba by było nawieźć ziemi ogrodowej lub jakiejś większej ilości nawozu/kompostu, czy można założyć, że grab i tak sobie poradzi? Łącznie będzie tego 2 rzędy po długości ok. 70 m, więc koszt też odgrywa rolę
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1311
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Przygotowanie gleby pod nasadzenia
Grab nie należy raczej do roślin pionierskich. Ja bym zamówiła wywrotkę kompostu i dała pas kompostu w miejscu, gdzie będzie żywopłot. Pomyśl, że jak posadzisz teraz na wiosnę, to będziesz musiał podlewać w lecie - woda i czas, to też koszt. Korzystniejsze jest sadzenie jesienne drzew, bo rośliny będą miały szansę odbudować częściowo korzenie w glebie, zanim wypuszczą liście i zaczną się upały letnie. Grab nie wymarznie, bo to drzewo z naszego klimatu.
Stracić nawet część z 70 drzew przez upały, które są coraz częściej w lecie, to też będzie koszt.
Stracić nawet część z 70 drzew przez upały, które są coraz częściej w lecie, to też będzie koszt.
Re: Przygotowanie gleby pod nasadzenia
Czyli jednak wstrzymam się z żywopłotem do jesieni i na razie robię na całości pole uprawne
Re: Przygotowanie gleby pod nasadzenia
Lekka aktualizacja tematu z mojej strony.
Posiałem kilka dni temu rośliny zielone na całej działce.
Wczoraj udało mi się jednak znaleźć namiar na bardzo dobrej jakości ziemię humusową z okolicy. Póki co wziąłem jej kilkanaście m3 pod kątem wykonania nasadzeń i założenia kilku grządek, ale im dłużej jej się przyglądam, tym bardziej mam chęć domówić i rozprowadzić docelowo po całej działce
No i mam dylemat jak to najlepiej zrobić, a pomysł jest taki: Zaczekać aż ten nawóz zielony wyrośnie, w okolicach wczesnego lata skasować, a następnie rozprowadzić po wierzchu humus i przeorać. Czy to dobry pomysł, czy może jednak jakoś inaczej? Jak grubą warstwę trzeba by było nałożyć i czy na pewno ją wtedy mieszać z tą obecną, czy po prostu rozwieźć po wierzchu?
Posiałem kilka dni temu rośliny zielone na całej działce.
Wczoraj udało mi się jednak znaleźć namiar na bardzo dobrej jakości ziemię humusową z okolicy. Póki co wziąłem jej kilkanaście m3 pod kątem wykonania nasadzeń i założenia kilku grządek, ale im dłużej jej się przyglądam, tym bardziej mam chęć domówić i rozprowadzić docelowo po całej działce
No i mam dylemat jak to najlepiej zrobić, a pomysł jest taki: Zaczekać aż ten nawóz zielony wyrośnie, w okolicach wczesnego lata skasować, a następnie rozprowadzić po wierzchu humus i przeorać. Czy to dobry pomysł, czy może jednak jakoś inaczej? Jak grubą warstwę trzeba by było nałożyć i czy na pewno ją wtedy mieszać z tą obecną, czy po prostu rozwieźć po wierzchu?
Re: Przygotowanie gleby pod nasadzenia
Pisałem jakiś czas temu o siewie rzodkwi oleistej. Zaczyna się już mocno piąć w górę. Pewnie niedługo trzeba będzie ją kosić i przekopać lub raczej przejechać glebogryzarką. Ale zastanawiam się czy jak będą już takie grube i długie korzenie, to co z nimi zrobić? Glebogryzarka pewnie je powyciąga i nie rozdrobni tak za bardzo.