Henryk - moje kaktusy i sukulenty 4

[mCm86]

Piękne kwiaty pokazałeś Henryku Dobrze, że są na forum ludzie, którzy stopniowo dawkują zdjęcia i zawsze im coś zostaje na zimę Kaktusy z tego rodzaju jak dla mnie większość jest bardzo do siebie podobne ale kwitną świetnie!

[Martada]

Wysoko energetyczne i szczególnie pożądane takie widoki jak za oknem kapie, mży tudzież siąpi
i do tego zimnica.
Najbardziej rozweselająca jak dla mnie Rebutia xanthocarpa

Oczywiście - czas na wiosnę pępowinę przeciąć i młodzież zacząć usamodzielniać.

U mnie zeszłoroczne siewki stoją razem z dorosłymi na tych samych stanowiskach.

Henryku próbowałam wiosną w tym sezonie ale zarazy po kilku dniach były bardziej wysuszone niż po całej zimie.
Wystraszyłam się, że mi uschną na amen jak tam dłużej postoją.
Fakt, że ciernie to miały jeszcze szczątkowe i może dlatego nic ich nie chroniło od słońca(mimo, że pod cieniówką) i wiatru ale oczywiście w przyszłym spróbuję

[czarny]

Kolorki ładne. Ale ja jakoś nie przepadam za klasycznymi Rebucjami, dziwne ;)

Natomiast suleczki jeśli mają już choć jakąś namiastki rzepki to raczej sporo zniosą. Może nie pełna, całodzienna patelka, ale z lekkim cieniowaniem ładnie wrócą do właściwych kształtów na słoneczku.

[ROBERTOBORO]

i proszę kolejne rebucje się ujawniły

[Norel]

Bardzo ładne, obfite kwitnienia Moje nieliczne, w tym roku jakoś lekko strajkowały...

[chromat]

Najlepsze połączenie cierni i kwiatów mają Parodie

[blabla]

Ja bym polemizował z tym twierdzeniem. Parodie albo mają piękne ciernie albo mają piękne kwiaty. Ze świecą szukać parodii o pięknych cierniach i dużych, fajnie wybarwionych kwiatach. Jedyne wyjątki to P.herzogii i P.nivosa i może jeszcze ładnie ociernione formy P.subterranea. Pozostałe parodie to albo mają fajne koluchy (czyli np. boliwijska P.maxima lub argentyńska P.aureicentra) albo fantastyczne kwiaty przy mizernym ociernieniu - czyli np. cała kurduplasta Argentyna z P.microsperma na czele.

[chromat]

Tomku są gusta i guściki
Pewnie masz racje, ja stwierdzam subiektywnie, że z roślin jakie miałem okazje oglądać u Henia to najwięcej emocji u mnie budzą Parodie. Stare, zadbane, pięknie kwitną. ( Po za Haworsjami tu mam obłęd w oczach)

Teraz są dość popularne różne rebucjowate i może słusznie bo ładnie kwitną ale sama roślina u mnie nie budzi aż takiego zachwytu.

To tak jak twoje Lobivie, doceniam ich unikalność, pracę jaką w nie włożyłeś i ciekawe zestawiania kolorystyczne

Oczywiście piszę wszystko teoretycznie nie mam warunków i mogę tylko się pozachwycać

[hen_s]

Mam wielki sentyment do rodzaju Parodia. Jest to mój ulubiony rodzaj i ulubione rośliny. Niemniej jednak jak to zwykle bywa mam w nim faworytów (faworytki) - i są to parodie z grupy microsperma. Może i nie mają wielkich cierni ale ich kwiaty są oszałamiające barwami i wielkością. Do tego ciernie mają też niczego sobie. No i rosną mniejsze co też się liczy...
Ot, taka subiektywna opinia.

Natomiast rebucjowate to wartość dodana.
Dla urozmaicenia kolekcji która u mnie w znakomitej większości składa się z gymnokalicji oraz parodii są to rośliny idealne. Barwy kwiatów w skali niespotykanej upiększają wizualnie wiosenne miesiące. No i niewielkie rozmiary przy chronicznym braku miejsca na jaki cierpię jest to bonus nie do pogardzenia.
Stąd ich u mnie już sporo a będzie dużo więcej.

[Karo]

Mam wielki sentyment do rodzaju Parodia.
Stąd ich u mnie już sporo a będzie dużo więcej.

I to bardzo miła dla nas wiadomość Henryku

Twoje rebutia ogrzały mnie bardzo i uaktywniły,dzięki

[chromat]

Z gymnocalycium też tak jest, że kiedyś odbierałem je jak większe lub mniejsze G.baldianum ale jak się zagłębić w temat to dość zróżnicowana grupa, która oprócz kwiatów na fajne ciernie.

[Martada]

Z gymnocalycium też tak jest, że [...] jak się zagłębić w temat to dość zróżnicowana grupa, która oprócz kwiatów na fajne ciernie.

I może dlatego mają tu na forum tylu wielbicieli
Ciekawie wyglądają nawet bez kwiatów, proste w uprawie(z paroma wyjątkami), nie potrzebują zbyt niskich(jak np. górale) temperatur na zimowisku, zasadniczo dość chętnie kwitną i wybaczają błędy- same zalety

Stąd ich u mnie już sporo a będzie dużo więcej.

To dobra wiadomość dla takiego podglądacza jak ja.
A można zapytać jaki kierunek? Sulki, medio, rebutia czy aylostera?
Czy wszystkiego po trochu?

Natomiast suleczki jeśli mają już choć jakąś namiastki rzepki to raczej sporo zniosą. Może nie pełna, całodzienna patelka, ale z lekkim cieniowaniem ładnie wrócą do właściwych kształtów na słoneczku.

No wiedziałam , że coś mi namieszają z tymi nasionami może ja też rebucje mam bo na wiosnę jak je przesadzałam to żadnych rzepek nawet tyciuteńkich nie było

[crazydaisy]

Witaj, Henryku. Wpadlam tu z wyszukiwarki, gdzie znalazlam wpis piasku pustyni o tym, ze u Ciebie pytala o Bi58. Bo zakupilam duza butle, a tam dawkowanie na ha. No, tyle to ja nie mam w doniczkach. Szukajac postow dot. chemii, sila rzeczy przegladnelam zdjecia i... poczulam sie jak w szklarence mojej mamy lat temu tyle, ze ludzie tak dlugo nie zyja. Mama miala duza kolekcje kaktusow. Piekna podroz w czasie. To, co mnie urzeklo, to hybrydowe echinopsisy - nie wiedzialam nawet ze takie istnieja - one sa cudowne, fantastyczne, bajeczne! Masz fantastyczna kolekcje, swietna "reke" i duza wiedze - jestem pod wrazeniem.