Co zrobić, gdy miejsca brak i inne ciekawe pomysły :)

Awatar użytkownika
germini
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 30 maja 2009, o 01:25
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post »

Storczykowa, wiesz, ja sobie nie wyobrażam nie wpuścić każdego dnia świeżego powietrza do pomieszczenia... :shock:

Agita, wietrzenie podczas kąpieli to jednak zbyt rzadko. A codziennie tak ściągać storczyki z okien to za dużo zabawy. Czyli jednak nie pogodzę tych dwóch rzeczy... :(

Ech, a już miałam nadzieję... ;) Nic to; trzeba będzie inne miejsce znaleźć ;)
Awatar użytkownika
orange30
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1935
Od: 27 paź 2007, o 22:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zabrze

Post »

Ja sobie nie wyobrażam, żeby nie otworzyć okna :( U mnie ciągle gdzieś otwarte, jak nie w łazience to w kuchni, albo w którymś z pokoi :) Zimą też wietrzę kilka razy dziennie, na noc zakręcam grzejniki i uchylam okna na "mikro" ;:80
"Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówki do życia" - Halina
Mój spis wątków
Moje robótki
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Storczykowa pisze:.....a jak jest mróz to też otwierasz okno?
Ależ oczywiście :!:
Od maja praktycznie prawie nie zamykam - na oścież otwarte całe dnie i noce.
A zimą uchylone. Tylko gdy silny mróz zamykam na trochę, a resztę czasu są uchylone lub co najmniej rozszczelnione.
Awatar użytkownika
germini
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 30 maja 2009, o 01:25
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post »

Storczykowa, jak pisałam - nie wyobrażam sobie, żeby nie przewietrzyć codziennie każdego pomieszczenia. Gdy mróz za oknem trzaska, okna są otwarte nieporównywalnie krócej niż latem, ale są ;)


Orange, DAK, czy wobec tego, jak pisała Agita, ściągacie storczyki z parapetów na czas wietrzenia?
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Moje zimą nie stoją na parapetach - to miejsce jeszcze gorsze dla nich niż latem.
Południowe okna, a zimą słońce jest niżej, więc byłyby jak w szklarni bez ocieniania.
Latem część stoi na parapecie jednego okna (stale otwartego na oścież, teraz na noc przymykanym), ale nad tym oknem jest balkon, więc słońce jest tylko rano i późnym popołudniem, gdy jest niżej. Reszta stoi na półkach na ścianach przy oknie. I te z parapetu też na zimę tam powędrują. I tylko w bardzo mroźne dni uchylenie okna by im zaszkodziło. Wtedy wietrzę innymi oknami - w innych pomieszczeniach.
Ponieważ na półkach zimą było trochę za ciemno - pokazywałam jak się potrąbkowały liście, to przygotowuję dla nich na zimę lepsze warunki - zakupiłam już nawilżacz powietrza, a w przyszłym tygodniu wybieram się po oświetlenie. Będą doświetlane.
Na razie mam problem z dobraniem odpowiedniego oświetlenia, by było nie za drogo i w miarę estetycznie, no i oczywiście o odpowiedniej dla chlorofilu barwie światła.
Awatar użytkownika
Carisma
100p
100p
Posty: 159
Od: 4 mar 2009, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Widziałam u mnie w kwiaciarni, różne kompozycje z Phalenopsisów, pozaplatane na na patykach z mchem i korą, bardzo ciekawie to wygląda, wiszą sobie i rosną...Ale wiadomo jak to w kwiaciarni - czasowa ekspozycja. Kusi mnie żeby przeprowadzić eksperyment z jakimś okazem w gorszej formie, co by nie było zbyt go szkoda... no każdego mi szkoda, nawet tych co dostałam, bo sąsiadka się pozbywa jak przekwitają, ale zawsze mniej ;)

Chciałabym przetestować uprawę wazonową, coś a' la Vanda. Mam taki szklany, gruby wywinięty wazon, ok 25 cm. Na keramzycie wymieszanym z korą swoją drogą, czy tam spangum, ale korci mnie jakaś bardziej kolorowa kompozycja. Zastanawiam się czy przejdzie zrobienie w takim wazonie podłoża w żelowych kulek i wsadzenie Phalka, bardziej w powietrzu, żeby nie dotykał i nie zgnił, a jedynie czerpał wilgoć z podłoża... hmm, jak myślicie?


Dobrze wiedzieć, że nie ja jedna jestem uzależniona od świerzego powietrza, czy mróz czy słońce ;)
Awatar użytkownika
Anusska
1000p
1000p
Posty: 1504
Od: 10 paź 2008, o 15:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Carisma, zależy wszystko od tego, czy będziesz uprawę wazonową a'la doniczka, czy całego storczyka dasz do środka :wink:
Jeśli to drugie, to raczej nie wyjdzie, bo będzie ciężko nawadniać storczyka, a poza tym w ogóle nie będzie miał świeżego powietrza i się "ugotuje".
A jeśli chodzi o to pierwsze, to możesz poeksperymentować, już kiedyś widziałam wsadzonego storczyka do wazonu zamiast doniczki :)
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Z nawilżacza jestem bardzo zadowolona. Teraz na razie włączam od czasu do czasu. Ale zimą to tej wody będę musiała chyba tam wlewać przegotowanej, a nie destylowanej, bo bym się za mocno nadźwigała.
Oświetlenia przejrzałam różniste. Jedne grzeją jak cholera (pobierając tym samym dużo mocy), chciałam też by nie były to jarzeniówy (ze względów estetycznych.
Kupiłam żarówki LED, ale widzę, że tego trzeba trochę więcej. Białe LED (zimne, nie ciepłe) mają dobrą barwę ok 6000K, kupiłam jedną 3W i dwie 2,4W. Poobserwuję efekty tej zimy, by odpowiednio zaprojektować to, gdy już po zimie będę organizować tę storczykową ścianę. Może w przyszłym roku LEDy mocniejsze będą tańsze ;), ale czuję, że będę na tę ścianę potrzebować ok 6-8 takich żarówek.
Awatar użytkownika
Anusska
1000p
1000p
Posty: 1504
Od: 10 paź 2008, o 15:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Dak, a czym ma być wyłożona ta ścianka? :roll: Kiedyś chyba o tym pisałaś, ale wyleciało mi z pamięci :oops:
Aha, i masz zamiar dać tam jakieś metalowe konstrukcje czy jakieś koszyczki :?:
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Ściana ma już chyba czwarty pomysł na wyłożenie.
Pierwszy to były płytki elewacyjne (taka imitacja piaskowca), ale ponieważ to ma być w salonie przy aneksie kuchennym, to z tego samego chcę wyłożyć ścianę między szafkami kuchennymi, a ten piaskowiec byłby tam ze względu na tłuszcz niepraktyczny.
Następne były różne terakoty i glazury, a teraz wchodzi w grę również tynk mozaikowy. Ściana musi być odporna na spryskiwanie i wilgoć.
A na ścianie haczyki na zawieszanie koszyczków, doniczek. Miały być półeczki, ale już zrezygnowałam, bo haczyki dadzą mi większą możliwość zmiany aranżacji.
Awatar użytkownika
Anusska
1000p
1000p
Posty: 1504
Od: 10 paź 2008, o 15:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Aha, na pewno będzie super :) Widziałam kiedyś w LM takie specjalne obręcze do przybicia na ścianę, do których się wkłada doniczkę.
Mam nadzieję, że wiesz, o co chodzi :roll: Może akurat coś takiego by się sprawdziło :?: Chyba, że masz zamiar dać jakąś kratkę na to :wink:
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Nie. żadnych kratek. :wink:
a wypróbowałam już zawieszanie tych zwykłych naszych przeźroczystych na haczyku na ścianie. Nasze storczyki są lekkie - zdaje to egzamin. Mam w doniczkach grubym drutem wypalone otwory (trochę podłużne). Może nie wygląda to najpiękniej, ale z hodowlą na podkładkach to zamierzam eksperymentować stopniowo jak już ściana będzie. Na dole, na wysokości parapetów podwieszone będą te moje koszyki:
Obrazek Obrazek
a w nich storczyki niekwitnące, w rekonwalescencji itp.
Już sprawdziłam - na zwykłych haczykach w ścianie koszyczki trzymają się dobrze, stabilnie, a w nich 4 do 5 doniczek.
Awatar użytkownika
Anusska
1000p
1000p
Posty: 1504
Od: 10 paź 2008, o 15:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

To w takim razie czekam na wykonanie, ciekawa jestem efektu :wink: Fajnie by wyglądały na tym storczyki z pędami puszczonymi na żywioł... ;:224
ODPOWIEDZ

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”