Klonik pokojowy - uprawa, pielęgnacja

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ola177
50p
50p
Posty: 63
Od: 9 sty 2007, o 13:19
Lokalizacja: lubuskie

Post »

Mojej koleżance własnie skończył kwitnąć.
Awatar użytkownika
Nela
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2644
Od: 18 paź 2006, o 17:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Post »

Abutillon, zaślaz mieszańcowy, klonik

W marcu lub na przełomie lipca i sierpnia robimy sadzonki z wierzchołków pędów. Po ukorzenieniu uszczykuje się roslinę do uzyskania zwartego pokroju. W pierwszym roku przesadzając roślinę do coraz większych doniczek można uzyskać duże okazy.
W dalszych latach donicę trzeba dostosowywać do wielkości rośliny/a wiosną co roku sadzić do nowej ziemi...i nie bać się radykalnego cięcia/
Roślina nie lubi ostrego słonka w południe. Może latem stać na polu/ na zbyt gwałtowne zmiany temperatury reaguje zrzucaniem liści/.
Latem podlewać obficie, zimą słabo- zwłaszcza wiosną spryskiwać.Nawozić w odstępach tygodniowych.
Wielkie okazy należy palikować.
Wilgotność jest niezbędnym warunkiem, gdyż nawet krótkotrwała "susza" powoduje więdnięcie liśći.
Zmiany temperatury, przeciąg i zbyt małe nasłonecznienie powodują opadanie listków i kwiatów.Aby klonik nie wyrósł na olbrzymią roślinę należy co 3 miesiące przycinać jego pędy. Będzie wtedy obficiej kwitnąć.
Po przekwitnięciu kwiaty same opadają na ziemię- nie trzeba więc ich usuwać.
Nawozimy przez całe lato, do września.
Uwaga: Zakupione rośliny bywają zaprawiane środkami na ograniczenie wzrostu. Gdy środki te przestają działać roślina szybko może osiągnąć nawet 3 m wzrostu./stąd przycinanie/
Zimowanie: pomieszczenie jasne z temp. powyżej +10 stopni.
Bardzo ładnie wygląda klonik prowadzony w formie drzewka.
Roślina nie lubi- długotrwałych opadów, wahań temperatury, i częstych zmian stanowiska.Wtedy tracą liście i kwiaty. Zalecane stawianie latem pod zadaszeniem. Kwiaty pojawiają się przez cały rok, a najobficiej kwitnie wiosną.
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
Awatar użytkownika
ola177
50p
50p
Posty: 63
Od: 9 sty 2007, o 13:19
Lokalizacja: lubuskie

Post »

Już dwa razy wysiewałam klonika i ani razy nie wyrósł. Znowu kupiłam nasionka (w końcu pojawiły się w naszym mieście w lidlu) i chcę spróbować jeszcze raz, więc może ktoś z doświadczeniem mi pomoże?
Awatar użytkownika
Nela
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2644
Od: 18 paź 2006, o 17:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Post »

Olu- ja swoich nasionek jeszcze nie wysiałam- schodzi mi na przygotowywaniu siewów.
Na torebce pisze, że nasionka kiełkują po 10-14 dniach w temp.20 stopni.
Czy ani jedno nasionko z całej torebeczki nie wyszło? Dziwne...
Musisz poczekać aż wysieję- i się okaże czy mi też nie wzejdą...
Napiszę jaki wynik eksperymentu.
/do tej pory sadzonki młode kupowałam w maju-czerwcu/
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
Awatar użytkownika
ola177
50p
50p
Posty: 63
Od: 9 sty 2007, o 13:19
Lokalizacja: lubuskie

Post »

Ani jedno z pierwszego wysiewu, z Twojej partii ma jeszcze parę dni. Wczoraj kupione nasionka jeszcze sie moczą.
Reposit-10
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 8491
Od: 22 sty 2006, o 11:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

ola177 pisze:błagam POMOCY!!!!
juz dwa razy wysiewała mklonik i ani razy nie wyrósł. znowu kupiłam nasionka ( w koncu pojawiły się w naszym mieście w lidlu) i chcę spróbować jeszcze raz, więc może ktoś z doświadczeniem mi pomoze?
Jeżeli to może pomóc..... to powiem, że miałam w ubiegłym roku
złe doświadczenia z nasionami z Lidla. Z dwóch torebeczek cukinii,
wzeszła tylko jedna sztuka... :wink: Jak możesz postaraj się
o nasiona ze sklepu ogrodniczego.

Pozdrawiam :D
Awatar użytkownika
ola177
50p
50p
Posty: 63
Od: 9 sty 2007, o 13:19
Lokalizacja: lubuskie

Post »

A ja coś juz kopawałm rok temu i roślinki wzeszły ładnie. W tym roku naionka oprócz torebki z fotką rośliny pakowane są w dodatkowe torebeczki chroniąc nasiona przed wilgocią.
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15082
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Ja miałam Aniu ze sklepu ogrodniczego i tez parę razy mnie to spotkało :(
Reposit-10
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 8491
Od: 22 sty 2006, o 11:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Wydaje mi się Izo, że to zależy od producenta nasion, a nie miejsca zakupu.
Awatar użytkownika
calla70
50p
50p
Posty: 92
Od: 2 lut 2007, o 19:23
Lokalizacja: Lubliniec

Post »

Mój zaślaz-klonik miał ok 2,5 m prowadziłam go na jeden pęd " na drzewo" miał chyba z 5 lat i pewnego lata zaczął schnąć, tak po prostu z dnia na dzień tracił liście i usechł zdarzyło Wam się już coś takiego ?
Awatar użytkownika
Nela
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2644
Od: 18 paź 2006, o 17:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Post »

Tak, kilka kloników też tak "padło". Ale nie wiem co to jest.
Kupowałam nowe sadzonki, nowe donice i zaczynałam od nowa. :wink:
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
Awatar użytkownika
Nela
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2644
Od: 18 paź 2006, o 17:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Post »

:D Moje posiane kloniki miały 2-3 tygodnie na wzejście, ale chyba wiedzą , że bardzo je lubię- wzeszły pierwsze nasionka po 5 dniach. :D Jak siałam nasionka to im powiedziałam/ :wink: /, żeby mi nie zrobiły wstydu, bo już są opisane na forum i chcę się nimi pochwalić- ...i szybciutko wyszły.

Zdjęcie nieaktywne/N.
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
Mirabilis
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1001
Od: 27 maja 2006, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

Amlos, trochę mnie zmartwiłaś. Też wczoraj kupiłam nasionka klonika w Lidlu. Wysieję w przyszłym tygodniu. Pożyjemy, zobaczymy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”