- kolumnę zmiękczającą u mnie w domu zamontowałem i uruchomiłem kilka miesięcy temu - od tego czasu podlewałem rośliny - w tym azalie - wodą zmiękczoną. Może tu mam problem - dlaczego :
Zmiękczacz jonowymienny działa w następujący sposób - woda przepływając przez złoże kationitowe zostaje pozbawiona jonów węglanów wapnia i węglanów magnezu odpowiedzialnych za twardość wody - osadzają się one na "kuleczkach" kationitu - po nasyceniu złoża następuje automatyczny proces regeneracji złoża - czyli przepłukiwanie złoża roztworem solanki - w tym procesie jony węglanu wapnia i węglanu magnezu zostają wypłukiwane ze złoża i zastępowane jonami sodu ! W roztworze musi panować równowaga jonowa - takoż po regeneracji złoże jest pozbawione jonów węglanowych ale jest nasycone jonami sodu . Po takiej regeneracji przez kolumnę przepływa woda wodociągowa celem ponownego jej zmiękczenia - i ja taką wodą podlewałem azalie ! Zaraz po procesie regeneracji złoża jest ono nasycone jonami sodu - taką wodą jak podlewam rośliny to bezwiednie dostarczam im sód - czyli podstawowy składnik soli ...
Może tu tkwi rozwiązanie mojego problemu ...
Tylko dziwnym jest fakt że tą samą wodą podlewałem i inne azalie i rododendrony które nie maja takich objawów... - a może jeszcze nie mają ?
Co myślisz o tej teorii ?
Dokładnie - sodu ! - nie musisz się szkolić.MirekL pisze:Hi, a co w tej wodzie teraz jest? Jonowymienny, mówisz. Pewno brak Ca i Mg, potrzebnych roślinom a czego dużo? Musiałbym się podszkolić... zapewne sodu, który im do niczego a w nadmiarze szkodliwy, i to mocno...
Jasny gwint !