Daktylowiec, palma daktylowa (Phoenix dactylifera )pielęgnacja, problemy w uprawie
Re: Daktylowiec właściwy,palma daktylowa (Phoenix dactylifera )pielęgnacja, problemy w uprawie
Mieszkanie jest stosunkowo duże, wnęka, w którą ją wstawiłam mniej więcej w listopadzie to południowe okno. Dostaje tam zatem tyle słońca, ile tylko się zimą pojawia...Czy powinnam zatem po prostu poczekać i zobaczyć czy się ocknie, gdy zacznie się na dobre lato?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18985
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Daktylowiec właściwy,palma daktylowa (Phoenix dactylifera )pielęgnacja, problemy w uprawie
Nic innego nie pozostaje. Chociaż jak napisałem stare liście już takie pozostaną, kwestia żeby tylko nowe liście miały sztywniejsze ogonki.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Daktylowiec właściwy,palma daktylowa (Phoenix dactylifera )pielęgnacja, problemy w uprawie
Bardzo dziękuje za odpowiedź. A czy dobrym pomysłem byłoby ją przesadzić? Czy może lepiej poczekać z tym, aż się "ogarnie"?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18985
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Daktylowiec właściwy,palma daktylowa (Phoenix dactylifera )pielęgnacja, problemy w uprawie
Poczekałbym z przesadzeniem.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Usychanie liści palmy
Witam Szanownych Państwa. Szukam ratunku w nastepującej sytuacji: mam trzy daktylowce kanaryjskie. W marcu najładniejszego przesadziłem do znacznie większej doniczki i podlałem. Od ciepłego kwietnia wszystkie poszły na podwórze .... i najładniejszy daktylowiec zaczął zwyczajnie usychać. Z sześciu dorodnych liści zostały mi zaledwie dwa. kilkakrotnie wyjmowałem go z doniczki i przesadzałem. Zauważyłem, że niektóre korzenie są po dotknięciu jakby puste. System korzeniowy nie podjął pracy, nie wypuszczał nowych korzeni i nie odwadniał gleby. Zdecydowałem sie sekatorem pousuwać większość korzeni dolnych i tych pustych. Przesadziłem do nowej doniczki z nową ziemią dla palm. Jak myślicie, uratuję roślinę, czy to już raczej jej koniec?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18985
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Daktylowiec właściwy, kanaryjski, palma daktylowa (Phoenix dactylifera )pielęgnacja, problemy w upra
Zdjęcia?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18985
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Daktylowiec właściwy, kanaryjski, palma daktylowa (Phoenix dactylifera )pielęgnacja, problemy w upra
Szczerze, to w obecnej sytuacji to niewiele można zrobić za wyjątkiem czekania. Palmy po różnych przejściach mogą dość długo dochodzić do siebie. Nie zawsze jednak skończy się to pozytywnie m
A tak w ogóle, to nie wiem jak można doprowadzić do takiego stanu palmę, która jest niezwykle prosta w uprawie i ciężko ją uśmiercić.
A tak w ogóle, to nie wiem jak można doprowadzić do takiego stanu palmę, która jest niezwykle prosta w uprawie i ciężko ją uśmiercić.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Daktylowiec właściwy, kanaryjski, palma daktylowa (Phoenix dactylifera )pielęgnacja, problemy w upra
Jak? Za duża donica, za dużo wody, pełne słońce ...., a to z przesadnej troski o jej dalszy rozwój; no i nagrabiłem. Jutro jadę do miasta po Previcur Energy 840 SL (środek na choroby grzybowe korzeni, w tym zgniliznę-biosept niestety nie pomógł). Po tygodniowym niepodlewaniu zaleję bryłę tym środkiem i po 2-3 tygodniach powtórzę. Szkoda mi tej palmy, ale może się uda. Za kilka tygodni zamelduję o sukcesie lub porażce......
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18985
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Daktylowiec właściwy, kanaryjski, palma daktylowa (Phoenix dactylifera )pielęgnacja, problemy w upra
A daktylowce gdzie rosną? Na pustyni w miejscach gdzie korzenie stoją niemal w wodzie. Nie na darmo mówi się o tych palmach, stoją w słońcu i w wodzie. Jednak do słońca w naszych warunkach trzeba stopniowo przyzwyczaić, a nie od razu wystawić na jego działanie.
Daktylowce wytwarzają duży system korzeniowy. Podłoże powinno być mieszanką ziemi i żwirku. Podlewamy stale utrzymując umiarkowanie wilgotne podłoże. I tyle.
Daktylowce wytwarzają duży system korzeniowy. Podłoże powinno być mieszanką ziemi i żwirku. Podlewamy stale utrzymując umiarkowanie wilgotne podłoże. I tyle.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Palma daktylowa problem z usychaniem liści
Dzień dobry wszystkim forumowiczom,
zgłaszam się do Was z wielkim problemem.
Około tygodnia temu zakupiłem na giełdzie kwiatowej palmę daktylową, była bardzo ładnie rozwinięta, posiadała dużo łodyżek, na których liście były błyszczące i zielone. Po 2-3 dniach zaczęły usychać końcówki, na początku temat zbagatelizowałem, z uwagi na to, że wyczytałem, że po zmianie miejsca może dojść do takich symptomów. Jednak problem z dnia na dzień się pogłębiał i liście zaczęły systematycznie usychać ku pniowi. Na tą chwilę wszystkie dolne łodyżki są zielone ale uschnięte, aż do pnia. Im wyżej tym sytuacja jest lepsza, jednak nie ma takiej łodyżki, na której nie byłoby minimum 1/5 uschniętych liści.
Roślina została podlana od zakupu raz, czyli mniej więcej tydzień temu (do momentu pokazania się wody w talerzyku pod donicą, po pół godzinie nadmiar wody został usunięty). Dodatkowo co dwa dni spryskiwalem liście odstaną wodą.
Roślina stoi w miejscu nasłonecznionym, jednak tylko do 13-14, z uwagi na kiepsko usytuowane okna w pokoju.
Temperatura oscyluje w granicach 21-24 stopni.
Czy o czymś zapomniałem lub po prostu nie zapewniłem roślinie jakiegoś podstawowego warunku? Czy po prostu wszystko wynika z przenosin w inne miejsce i roślina z czasem odżyje? Załączam zdjęcia, żeby lepiej zobrazować problem.
Z góry dziękuję za pomoc, jestem początkującym posiadaczem roślin także proszę o wyrozumiałość.
Pozdrawiam serdecznie
zgłaszam się do Was z wielkim problemem.
Około tygodnia temu zakupiłem na giełdzie kwiatowej palmę daktylową, była bardzo ładnie rozwinięta, posiadała dużo łodyżek, na których liście były błyszczące i zielone. Po 2-3 dniach zaczęły usychać końcówki, na początku temat zbagatelizowałem, z uwagi na to, że wyczytałem, że po zmianie miejsca może dojść do takich symptomów. Jednak problem z dnia na dzień się pogłębiał i liście zaczęły systematycznie usychać ku pniowi. Na tą chwilę wszystkie dolne łodyżki są zielone ale uschnięte, aż do pnia. Im wyżej tym sytuacja jest lepsza, jednak nie ma takiej łodyżki, na której nie byłoby minimum 1/5 uschniętych liści.
Roślina została podlana od zakupu raz, czyli mniej więcej tydzień temu (do momentu pokazania się wody w talerzyku pod donicą, po pół godzinie nadmiar wody został usunięty). Dodatkowo co dwa dni spryskiwalem liście odstaną wodą.
Roślina stoi w miejscu nasłonecznionym, jednak tylko do 13-14, z uwagi na kiepsko usytuowane okna w pokoju.
Temperatura oscyluje w granicach 21-24 stopni.
Czy o czymś zapomniałem lub po prostu nie zapewniłem roślinie jakiegoś podstawowego warunku? Czy po prostu wszystko wynika z przenosin w inne miejsce i roślina z czasem odżyje? Załączam zdjęcia, żeby lepiej zobrazować problem.
Z góry dziękuję za pomoc, jestem początkującym posiadaczem roślin także proszę o wyrozumiałość.
Pozdrawiam serdecznie
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18985
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Daktylowiec, palma daktylowa (Phoenix dactylifera )pielęgnacja, problemy w uprawie
A przypadkiem nie przemarzła podczas transportu?
W okresie zimowym najlepiej unikać kupna roślin albo je porządnie zabezpieczyć.
W każdym razie możesz próbować ją ratować. Wpierw musisz przesadzić i wymienić podłoże na mieszankę ziemi i żwirku w proporcji ok. 3:1, na dno wsyp drenaż z keramzytu. Osłonka do wywalenia, kup doniczkę o około 2 cm większą od bryły korzeniowej i postaw na podstawce.
Obficie podlej po przesadzeniu i utrzymuj cały czas umiarkowanie wilgotne podłoże.
Stanowisko bezwzględnie przy oknie.
Najbardziej wyschnięte liście odetnij.
Aha, nie ma sensu ani potrzeby żeby spryskiwać palmę daktylową.
PS. Następnym razem korzystaj z wyszukiwarki.
W okresie zimowym najlepiej unikać kupna roślin albo je porządnie zabezpieczyć.
W każdym razie możesz próbować ją ratować. Wpierw musisz przesadzić i wymienić podłoże na mieszankę ziemi i żwirku w proporcji ok. 3:1, na dno wsyp drenaż z keramzytu. Osłonka do wywalenia, kup doniczkę o około 2 cm większą od bryły korzeniowej i postaw na podstawce.
Obficie podlej po przesadzeniu i utrzymuj cały czas umiarkowanie wilgotne podłoże.
Stanowisko bezwzględnie przy oknie.
Najbardziej wyschnięte liście odetnij.
Aha, nie ma sensu ani potrzeby żeby spryskiwać palmę daktylową.
PS. Następnym razem korzystaj z wyszukiwarki.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Daktylowiec, palma daktylowa (Phoenix dactylifera )pielęgnacja, problemy w uprawie
Witam,
Mam do Was wielką prośbę o pomoc, mianowicie:
Palma zakupiona około miesiąc temu. Po tygodni przesadzona w nowa donice średnica 50cm wysokosc 45 cm(o 10 cm większa średnica od poprzedniej) i w tej donicy wkopana do donicy prostokątnej widocznej na zdjęciu.
W donicy palmy jest drenaz z keramzytu i trzy otwory 2cm, w drewnianej donicy dużo otworów.
Palmie zaczęły brazowiec liście. Taras południowy, ostatnie piętro. Ziemia która była uzupełniona to jakis wynalazek od teścia z działki zmieszany z uniwersalna. Podlewanie około 1 litr co dwa dni.(za mało, za często z tego co poczytałem na forum ) niczym nie nawoziłem. Jak ja ratować?
Czy jeśli dotrwa do zimy, to można ją wstawić do mieszkania około 20 stopni 3 metry od kaloryfera, pomieszczenie z samymi oknami?
Mam do Was wielką prośbę o pomoc, mianowicie:
Palma zakupiona około miesiąc temu. Po tygodni przesadzona w nowa donice średnica 50cm wysokosc 45 cm(o 10 cm większa średnica od poprzedniej) i w tej donicy wkopana do donicy prostokątnej widocznej na zdjęciu.
W donicy palmy jest drenaz z keramzytu i trzy otwory 2cm, w drewnianej donicy dużo otworów.
Palmie zaczęły brazowiec liście. Taras południowy, ostatnie piętro. Ziemia która była uzupełniona to jakis wynalazek od teścia z działki zmieszany z uniwersalna. Podlewanie około 1 litr co dwa dni.(za mało, za często z tego co poczytałem na forum ) niczym nie nawoziłem. Jak ja ratować?
Czy jeśli dotrwa do zimy, to można ją wstawić do mieszkania około 20 stopni 3 metry od kaloryfera, pomieszczenie z samymi oknami?