Klon palmowy 'Atropurpureum' zmiany na liściach,zasychanie,zamieranie roslin
Re: klon - prośba o ocenę
To chociaż podlewaj go regularnie. Wieczorem lub rano. Nie lej po liściach, bo dostaną grzyba. Bryłę korzeniową po mału a dużo.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Klon palmowy,zmiany na liściach,poparzenia
Witam, może ktoś ma jakiś pomysł, co się dzieje z moim klonikiem?
http://imageshack.com/a/img853/5149/d8e4.jpg
http://imageshack.com/a/img819/6194/dkxer.jpg
http://imageshack.com/a/img853/5149/d8e4.jpg
http://imageshack.com/a/img819/6194/dkxer.jpg
-
- 500p
- Posty: 647
- Od: 9 lut 2012, o 11:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lasy nad Baryczą
Re: Chorujący klon palmowy
Twój klon stoi w miejscu, które mu całkowicie nie odpowiada. Na światło rozproszone nie ma szans i to może być przyczyną jego wyglądu. Wystawiony na słońce dostał poparzenia słonecznego. Jeśli jednak uważasz, że jest chory to do dyspozycji masz choćby topsin, falcon oraz amistar.
Na Twoim miejscu przesadziłbym jesienią w zacienione miejsce i okrył na zimę korzenie. Klon palmowy nie jest aż tak wytrzymały na mróz. W przeciwnym razie będzie powtórka.
Pozdrawiam, Francik
Na Twoim miejscu przesadziłbym jesienią w zacienione miejsce i okrył na zimę korzenie. Klon palmowy nie jest aż tak wytrzymały na mróz. W przeciwnym razie będzie powtórka.
Pozdrawiam, Francik
Francik
Re: Chorujący klon palmowy
Hmmm, na zimę był cały okryty agrowłókniną, ale faktycznie teraz może go słońce "męczy" :/ Przesadzenie to jedyne wyjście, czy może z czasem słońce już nie będzie miało na niego aż takiego wpływu? Bo faktycznie, miejsce ma bardzo słoneczne :/
-
- 500p
- Posty: 647
- Od: 9 lut 2012, o 11:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lasy nad Baryczą
Re: Chorujący klon palmowy
Słońce ma i będzie miało wpływ także zimą - różnica temperatur, a korzenie płytko. Jeśli chcesz ozdobne drzewo to o nie dbaj w przeciwnym razie może wytrzymać jeszcze sezon lub dwa dając taki widok i po nim.
Pozdrawiam, Francik
Pozdrawiam, Francik
Francik
Re: Chorujący klon palmowy
A gleba jaka jest?
Re: Chorujący klon palmowy
Gleba? Gleba klasa IV Ps, brak cieków wodnych, działka pośród pól uprawnych.
Wygląda na to, że chyba tylko przesadzenie wchodzi w rachubę?
Wygląda na to, że chyba tylko przesadzenie wchodzi w rachubę?
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Chorujący klon palmowy
Francikrecz ma rację. Zbyt dużo słońca. Klony palmowe i japońskie lubią półcień, stałą wilgoć i lekko kwaśne pH.
Re: Chorujący klon palmowy
Najlepiej gdy jest półcień, przepuszczalna gleba i sąsiedztwo wody, bo klony palmowe lubią podwyższoną wilgotność powietrza.Niestety nie wszędzie można je sadzić.O ile bez sąsiedztwa wody sobie poradzą, to już bez przepuszczalnej gleby nie dadzą rady, bo w bardziej gliniastej korzenie zaatakuje grzyb.Jeśli jeszcze w dodatku dojdzie słońce, a korzeń nie domaga, to efekt jest jaki jest.
Re: Klon palmowy czerwony
Czy takie podwinięte młode liście u Atropurpureum to norma...?
Mam dwa z różnych źródeł, na dzień wędrują na balkon a noc spędzają na klatce schodowej. Popełniłem błąd nie wysadzając ich od razu po dostawie a teraz z liścmi wolę nie ryzykować przemarznięcia.. Zaczekają do maja w donicach.
Wszystkie młode liście /a tylko młode na razie są / skierowane w dół i lekko podwinięte tak jak na fotce Rozanki /poprzednia strona/.
EDIT: - chyba jednak norma? bardzo łatwo takie znalezc na google - np. https://caytesgarden.files.wordpress.co ... g?w=700&h=
Mam dwa z różnych źródeł, na dzień wędrują na balkon a noc spędzają na klatce schodowej. Popełniłem błąd nie wysadzając ich od razu po dostawie a teraz z liścmi wolę nie ryzykować przemarznięcia.. Zaczekają do maja w donicach.
Wszystkie młode liście /a tylko młode na razie są / skierowane w dół i lekko podwinięte tak jak na fotce Rozanki /poprzednia strona/.
EDIT: - chyba jednak norma? bardzo łatwo takie znalezc na google - np. https://caytesgarden.files.wordpress.co ... g?w=700&h=
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Klon palmowy czerwony
Niczym się nie przejmuj.
Wysadź dopiero po minięciu obawy przymrozków. A. palmatum bardzo wrażliwy. Przypominam, że kilka lat temu to był 18 maja (łódzkie).
Wysadź dopiero po minięciu obawy przymrozków. A. palmatum bardzo wrażliwy. Przypominam, że kilka lat temu to był 18 maja (łódzkie).
-
- 50p
- Posty: 89
- Od: 27 cze 2010, o 21:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zielona góra
Re: Klon palmowy czerwony
A na moim klonie na konarze jest jakby parę kółek w kolorze plesni. Zastanawiam sie co to? Psikałam na pleśń ale nie schodzi, próbując zeskrobać też nie schodzi .Co poradzicie?