Monstera dziurawa (deliciosa), adansonii i inne - pielęgnacja i problemy w uprawie cz.2

[margarethagar]

Czyli to niedobory?

[norbert76]

Na to wygląda. Niedobory mogą pojawić się się nie tylko w przypadku nieregularnego nawożenia, ale również w sytuacji gdy bryła korzeniowa jest przerośnięta, gdy pH podłoża przekracza wartości dla danej rośliny, czy nie mówiąc już o zbyt intensywnym nawożeniu.
Żeby to w miarę prosto wytłumaczyć, aby roślina mogła pobierać składniki odżywcze, musi być zachowana pewna równowaga, właściwe pH podłoża, wymiana jego co około 2 lata (albo i częściej w zależności od rozrostu korzeni), nawożenie roślin które wykazują wzrost. Dobór stężenia i częstotliwości nawożenia oczywiście uzależniony od wymagań danej rośliny. Monstera to epifit, więc nawożąc lepiej obniżyć nieco zalecaną dawkę przez producenta.

[kubascuba]

Dzień dobry,
Przeczytałem ostatnio prawie całą pierwszą część tematu o uprawie monstery i dowiedziałem się naprawdę wiele, mam jeszcze jednak jedno pytanie.
Monstera jak na zdjęciach, zakupiona ok. pół roku temu w markecie, od tego czasu stoi praktycznie cały czas na parapecie, w ziemi i doniczce ze sklepu. Teraz już wiem że powinna zostać przesadzona od razu no ale lepiej późno niż wcale. Wydaje mi się że jest zdrowa, na liściach jedynie ślady po spotkaniu z kotem. Żółte liście - wydaje mi się że przyczyna to już za mała doniczka. Uwiązałem ją jakiś czas temu sznurkiem bo kładła się bardzo na boki.
Mam plan żeby obciąć żółte liście i roślinę przesadzić do doniczki która jest na zdjęciach - do białej (może być trochę mała jeśli dodam palik) albo niebieskiej ale nie wiem czy niebieska nie będzie za duża? Zakupiłem już palik kokosowy 100cm, ziemię uniwersalną, podłoże do storczyków i keramzyt na dno. Po przesadzeniu nie będę jej nawoził - dopiero po około miesiącu planuję zakupić mineralny nawóz do roślin zielonych. Teraz pytanko - jak widzicie na zdjęciach roślina rośnie z jakby trzech miejsc z czego dwa wychodzą z ziemi dosyć poziomo. Czy przesadzić ją całą tak jak jest? Jeśli tak to czy poziom ziemi zrobić tak jak obecnie czy zakryć ją ziemią trochę bardziej albo może mniej? Z góry dziękuję za odpowiedzi,

[norbert76]

Doniczkę weź białą.
Raczej nie ma potrzeby sadzić głębiej, a i nie sądzę żeby to się udało, ze względu na bryłę korzeniową.

[kubascuba]

Czyli nie próbować jej jakkolwiek rozdzielać albo obracać aby rosła bardziej w górę? Przesadzić tak jak jest i powinna sobie poradzić sama?

[norbert76]

Jeśli poszczególne odrosty mają swoje własne korzenie, możesz je oddzielić i posadzić osobno do dwóch, trzech mniejszych doniczek. Osobno powinny lepiej rosnąć, gdyż w doniczce nie będzie wtedy konkurencji.

[Odokemono]

Witam

Kilka dni temu dostałam monsterę w prezencie. Monstera była w doniczce z torfem, więc dwa dni później ją przesadziłam. Nie dałam rady oczyścić bryły korzeniowej z większości podłoża, bo bryła była okropnie przerośnięta - korzenie wypełniały szczelnie całą doniczkę i musiałabym je mocno naruszyć by usunąć ten torf. Usunęłam tyle ile się dało bez przerywania korzeni. Do przesadzenia użyłam podłoża przeznaczonego dla roślin wrażliwych na przelanie (dobrze przepuszczalnego, o odpowiednim pH, wzbogaconego o nawóz o wydłużonym działaniu). Skład podłoża to:
ziemia kompostowa: 30%
perlit frakcja 3-6 mm: 20%
chipsy kokosowe frakcja 1-3 cm: 20%
keramzyt -frakcja 4-8 mm: 20 %
piasek kwarcowy płukany: 10%.
Podlałam po przesadzeniu (nie za dużo, nic nie spłynęło do podstawki). Doniczkę miałam niestety trochę za dużą (szerszą o 4 cm w stosunku do tej, w której dostałam monsterę), ale chyba nie to jest problemem. W mieszkaniu mam dosyć dużą wilgotność powietrza - między 55% - 65% w zależności od pogody. Monstera stoi między dwoma oknami o wystawie południowo-zachodniej. Osłonięta jest kilkoma innymi roślinami, które tworzą lekki półcień.
Dzisiaj rano zauważyłam na monsterze dziwną, tłustą plamę na jednym liściu (chyba najstarszym). Jest mokra i lepka, a pod światło liść wygląda jakby był zawilgotniały i lekko przezroczysty. Na brzegu blaszki liściowej ta tłusta substancja zbiera się w takich małych kulkach i jest biaława jak wosk. Nie wygląda to jak klasyczna gutacja, bo liść jest po prostu zatłuszczony w tym miejscu, szczególnie od spodu źle to wygląda. Wcześniej tego nie było, bo przed przesadzeniem dokładnie obejrzałam całą roślinę. Nigdy czegoś takiego wcześniej nie widziałam i dlatego szukam tu pomocy. Poza tą plamą roślina wygląda na zdrową (ma kilka drobnych uszkodzeń mechanicznych), korzenie też w porządku. Co to może być?

https://imagizer.imageshack.com/img922/8945/E7yGhM.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img922/3894/wPnlsn.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img924/7107/pd8bza.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img924/4983/0Ge4UY.jpg

[norbert76]

To jest oedema, czyli inaczej mówiąc świadczy o nieprawidłowej gospodarce wodnej w roślinie. Nie jest chorobą, tylko świadczy o nieprawidłowych warunkach uprawy, np. nadmiernym podlewaniu albo zbyt dużej wilgotności powietrza.
Przestaw roślinę naprzeciwko okna, żeby dostawała bezpośrednie światło.
W przypadku Monstery wierzchnia warstwa podłoża powinna porządnie przeschnąć przed kolejnym podlaniem.
Obserwuj tą plamę, jeśli nie doszło do trwałego uszkodzenia tkanek, powinna zniknąć za parę dni.

[Odokemono]

W porządku, tak zrobię Bardzo dziękuję za pomoc!
Jeśli okaże się, że tkanki uległy uszkodzeniu to należy odciąć ten kawałek liścia czy liść w całości?

[norbert76]

Całego liścia nie potrzeba, ewentualnie tylko tą część.

[tomekgelo]

Witajcie,

trafiłem tutaj starając się zdiagnozować co się dzieję z moimi monsterami. W mieszkaniu mam dwie w odległości od siebie ok. 6m.
Problem ten zaczął się jakieś 6 misięcy temu, za pierwszym razem usunąłem połowę "żółtych liści" ale po ok. 2 miesiącach od usunięcia mam znowu taki sam stan. Co może być istotne monstery puszczają nowe liście. Podlewane są raz na tydzień z domieszką humusu.

1).




2).




Co o tym myślicie?

[norbert76]

Odpowiedź masz w wątku, jakbyś od razu poczytał to byś od razu poznał odpowiedź.

Te Monstery są przelane. Dlaczego? Bo nie podlewa się roślin co do dnia, po pierwsze podłoże przesycha w różnym tempie w zależności od warunków uprawy, po drugie różne rośliny mają różne wymagania wodne, po trzecie im większa doniczka tym podłoże wolniej przesycha, po czwarte im mało przepuszczalne podłoże, tym również podłoże wolniej przesycha. Do tego umieszczenie doniczki w osłonce (Monstera nr 1), jak do korzeni ma docierać powietrze?

Błędy uprawowe widać jak na dłoni. Pytanie, czy po zakupie poczytałeś dokładnie o warunkach uprawy i pielęgnacji?


1. Monstera to epifit, więc nie sadzimy roślin do samej ziemi, tylko podłoże musi być bardzo przepuszczalne. Czyli mieszanka ziemi, żwirku, podłoża do storczyków w proporcji około 2:1:1. Na dnie drenaż z keramzytu.
Wyciągnij rośliny z doniczek, oczyść ze starego podłoża, sprawdź stan korzeni. Chore, pogniłe korzenie odcinasz i resztę bryły korzeniowej posypujesz sproszkowanym węglem.

2. Wielkość doniczki z odpływem dobierasz pod wielkość bryły korzeniowej nie powinna być większa niż około 2 cm na średnicy.

3. Osłonka do wywalenia, doniczka ma stać na podstawce.

4. Podlewasz dopiero wtedy kiedy przeschnie porządnie wierzchnia warstwa podłoża. Woda do podlewania powinna być miękka, czyli musisz wiedzieć jaką masz wodę w kranie. Jeśli masz średnio twardą, twardą, to musisz używać filtrowanej, przegotowanej i odstanej, chyba że masz filtr RO.

5. Odczekaj miesiąc i zacznij nawozić drugie, trzecie podlewanie mineralnym nawozem do roślin zielonych. Biohumus odstaw, nie nadaje się jako podstawowy nawóz, jest zbyt słaby.

6. Na koniec po przesadzeniu zrób oprysk Topsinem.

7. Stanowisko powinno być jasne, nie dalej niż około 2 metry od okna. Wszelkie zasłony i firanki odpadają, do roślin ma docierać bezpośrednie światło. Jeśli to południowa wystawa, to poza obrębem promieni słonecznych.

Odetnij te chore liście.

Na koniec pytanie, spryskujesz liście? Nie rób tego, oprócz możliwości powstania plam, może dojść do załapania infekcji grzybowej.
W okresie grzewczym zainwestuj w nawilżacz powietrza.

[scope4427]

Witam, w marcu posadziłem pocięte kilka miesięcy wcześniej odnóżki monstery (rozwinęły spore korzenie) i na początku czerwca rozwinął się pierwszy nowy liść. Był dosyć blady w porównaniu z poprzednimi nowymi liśćmi ale myślałem że dojdzie do normalnej ciemnej zieleni. Zamiast tego dalej jest dosyć jasny, ale kolor ciemnieje wokół nerwów. Czy to przypadek chlorozy? Podaję nawóz mineralny do roślin zielonych co drugie podlewanie i nigdy wcześniej nie miałem takich problemów. Liść o którym mowa wyszedł z odnóżki szczytowej jeśli ma to jakieś znaczenie.