szkoda, że takie oczkiwanie na drugie kwitnienie, bo to taka ładna róża.
Zastanawiam się jeszcze nad różami Kosmos... W tym roku nie zrobiłam swojej ani jednego zdjecia, a jest taka zachwycająca. Ma wspaniały kolor - idealnie by mi pasował do Clair Austin, duże kwiaty, zdrowie i ładny pokrój.
![heya :wit](./images/smiles/witaj.gif)
Moniczko, na kwiaty Antona aus Tirol trzeba dłużej czekać, a dodatkowo jego kwiaty są bardzo ciężkie, które po deszczu ścinam do wazonu. Teraz ma bardzo dużo pąków, myślę, że już zacznie kwitnąć. To nie jest rabatówka, która kwitnie i kwitnie, ale za to bardzo mi się podoba.
Agnes Schilinerg ma przestój na zbudowanie nowych przyrostów i pąków ale kwitnie długo. Ma bardzo trwałe kwiaty.
Już pierwsze zaczynają sie otwierać, zdjęcia w przyszłym tygodniu.
Miałam Kosmos, oddałam i nie będę mieć. Kwiat - portrecik piękny ale w całości na krzaczku nie ma juz tego efektu.
Pytałaś jeszcze kiedyś o Purlpe Eden, już mogę więcej o niej napisać. Obawiałam się, że ona może chorować. Nie jest tak źle, owszem oberwałam kilka listków na dole i jest dobrze.
Wystrzeliła mi do góry pędami po 120 ? 130 cm. ma po kilka kwiatów na pędzie.
Zauważyłam, że nie lubi ostrego południowego słońca, ma wtedy lekko przypalone brzegi płatków. Deszcze bardzo jej nie przeszkadzają.
Ogólnie, to piękna róża i bardzo wigorna. Jesienią przesadzę ją w lekko zacienione miejsce.