Dereń: choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie

[Tomek_Os]

Po oprysku. Ale ostrzegam że jest to preparat doświadczalny, właśnie testowany, głównie na pomidorach. Ja zaryzykowałem i kilka razy opryskałem derenia jadalnego i negatywnych efektów nie widzę, za to zatrzymanie choroby i owszem.

[dluto]

okazuje się, że problem jest poważny. Kupiłam rok temu sadzonki w szkółce w Milanówku bo tylko tą znalazłam szukając odmian. Za 2 z przesyłką zapłaciłam 150 ale odżałowałam bo myślałam, że będą wole od chorób i faktycznie odmianowe. Niestety zaatakowało je to samo paskudztwo. Widocznie producent nie dba o zdrowotność. Wypróbuję polecane przez Was środki, zobaczymy.
pozdrawiam

[Joki]

Obawiam się, że producent nie ma nic do rzeczy.
Posypałem obficie wapnem drugie, duże drzewko. Po miesiącu wygląd jak nowe. Świeże liście są bez objawów choroby. Nie opryskuję niczym od tamtej pory.
Wszystko wskazuje na o, że to zbyt kwaśna gleba.
Pozdrawiam.

[Tomek_Os]

Dodam, że zastosowałem saletrę wapniową do podlania. Problem został całkowicie zażegnany. Nowe liście piękne bez brązowych plam. Dereń który nie mógł wystartować, wypuścił młode przyrosty.

[grapes]

Ja tez miałem ten problem z plamami. Zanim zaczniecie pryskać zbadajcie pH. Derenie nie lubią kwaśnej gleby u mnie wystarczyło podsypanie torebki skorupek od jajek . Na drugi rok plamy zniknęły. Nawet nie kupowałem specjalnych preparatów.

[kaLo]

Te plamy (choroba grzybowa) nie występuje z jednakowym nasileniem przez cały sezon i nie jest spowodowana odczynem gleby,chociaż dereń rosnący w glebie o odpowiednim pH ,jest odporniejszy.Z niejakim zdziwieniem przeczytałem post ,w którym napisano,że plamy ustąpiły po oprysku octanem wapnia ,czy innym wyciągu z majeranku.Hurra!U mnie też ustąpiły,bo skończył się sezon na tego grzyba.

[grapes]

Być może po części chodzi o brak składników w glebie czy brak przyswajalności w określonych warunkach. Czytałem ze derenie dobrze rosną na glebie po dole z wapnem.

[Joki]

U mnie są dwa, rosnące obok siebie w odstępie 4m. Jeden podsypywałem skorupkami od ub. roku tak, że jest pod nim kilkucentymetrowa ich warstwa. Wszyscy sąsiedzi i znajomi skorupki mi oddają.
Drugi nie był podsypywany.
Od zawsze oba chorowały tak samo. Z roku na rok coraz gorzej. W tym roku ten podsypywany skorupkami w ogóle nie chorował a ten nie podsypywany tak samo jak zawsze tylko znowu gorzej.
Jak to wyjaśnić?
Po podsypaniu tego drugiego wapnem nawozowym, natychmiast problem ustąpił. Wyrosły nowe liście i od tamtej pory oba są zdrowe.

[kaLo]

Tak jak napisałem,że rosnący w glebie o odpowiednim pH,jest odporniejszy.Wapń wchodzi w skład budulca błony komórkowej.Jeżeli jest go pod dostatkiem,błona jest grubsza i trudniejsza do pokonania przez patogeny.Odpowiednie żywienie jest podstawą zdrowia u wszystkich form życia.

[Tomek_Os]

Chciałem dodać coś z doświadczeń tegorocznych. Jak pisałem użyłem na dereniach jadalnych, którym czerniały i skręcały się liście octanu wapna do oprysku. Pomogło ale nie na długo. Zapewne dlatego że w OW jest wapń, ale jest go zbyt mało i trzeba by często powtarzać oprysk. Następnie podlałem roztworem saletry wapniowej i to pomogło na cały sezon, liście piękne, do tej pory są na krzewie.
Każdemu radzę w przypadku podobnych oznak zasilić rośliny wapniem. Teraz mają już rozsypane skorupki jajek, ale to się zapewne długo rozkłada, więc może znowu trzeba będzie wiosną zasilić wapniem doglebowo.

[kaLo]

Skorupki przykop ,jeżeli masz możliwość.

[Rennni]

W zeszłym roku zakwitł (jeden kwiat ), w tym roku ani jednego kwiatka. Wiosną rozpoczął ładnie rosnąt i nagle wygląda tak
Ma gliny z trochę torfu, jest w miejsce w którym jest brak bezpośredniego nasłonecznienia.
A może jakieś nawozy mu brakuje? Choroba grzybowa?
Muszę go uratować
Dziękuję za pomoc

[x-p-11]

Rennni jak dla mnie to przelałaś (overwatered) i już coś z korzeniami się dzieje niedobrego. Posadź go w bardziej przepuszczalne podłoże, na przykład z perlitem.
Jaki piękny ten dereń, pierwszy raz widzę

Jeszcze tu zapytaj http://forumogrodnicze.info/viewforum.php?f=19