Moje odcienie zieleni
Re: Moje odcienie zieleni
No super masz platycerium!
Właśnie zachwycałam się też twoimi żółwikami z ostatnich fotek gdy zorientowałam się, że to z 2016. Jak się mają teraz?
Pozdrówka!
Właśnie zachwycałam się też twoimi żółwikami z ostatnich fotek gdy zorientowałam się, że to z 2016. Jak się mają teraz?
Pozdrówka!
Re: Moje odcienie zieleni
Dzięki za odwiedziny
Żółwiki to moje najukochańsze roślinki, gdybym musiała się pozbyć kwiatów ich bym nie oddała, nie wiem, dlaczego, ale po prostu tak bardzo je lubię
Żółwiki sporo podrosły, niestety największy choruje, kontaktowałam się ze sprzedawcą nasion, zasugerował, że roślina została przelana i bulwa gnije mam nadzieję, że uda mi się go uratować, bo mam go już 3,5 roku! Dwa pozostałe mają się wprost wyśmienicie
Żółwiki to moje najukochańsze roślinki, gdybym musiała się pozbyć kwiatów ich bym nie oddała, nie wiem, dlaczego, ale po prostu tak bardzo je lubię
Żółwiki sporo podrosły, niestety największy choruje, kontaktowałam się ze sprzedawcą nasion, zasugerował, że roślina została przelana i bulwa gnije mam nadzieję, że uda mi się go uratować, bo mam go już 3,5 roku! Dwa pozostałe mają się wprost wyśmienicie
- karolowa29
- 200p
- Posty: 223
- Od: 3 lis 2014, o 04:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Młoszowa
Re: Moje odcienie zieleni
Piękne zdjęcia, aż dech zapiera. Istne dzieło sztuki. I Albuca spiralis "Sizzle frizzle" piękne. bardzo chciałabym tą roślinkę mieć,ale w Polsce trudno dostępna. Po prostu masz same cudności. Piękne królestwo kwiatów.
Marzena
Re: Moje odcienie zieleni
Marzena - dziękuję za odwieziny na wiosnę możemy zrobić jakąś wymiankę, przypomnij się, a wyślę Ci cebulkę Albuca Spiralis
Mało wrzucam zdjęć, bo nie lubię tej zabawy z wgrywaniem ich na serwery i kopiowaniem linków, ale pokażę dziś storczyki. W wakacje walczyłam z tarcznikiem, zwalczyłam go kosztem roślin i odbudowuję teraz kolekcję storczyków
Zróżnicowanie kolorów w obrębie jednej rośliny
A tego przywiozłam przedwczoraj
Mało wrzucam zdjęć, bo nie lubię tej zabawy z wgrywaniem ich na serwery i kopiowaniem linków, ale pokażę dziś storczyki. W wakacje walczyłam z tarcznikiem, zwalczyłam go kosztem roślin i odbudowuję teraz kolekcję storczyków
Zróżnicowanie kolorów w obrębie jednej rośliny
A tego przywiozłam przedwczoraj
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Moje odcienie zieleni
Kwiaty storczyków ładnie wybarwione , jednak moja uwaga zwrócona jest na "żółwiki" - bardzo ładnie się prezentują i już zaczynają formować - "rzeźbić" swoje pancerzyki. Od wysiania nasion co roku przechodziły w stan spoczynku, zasuszały wszystkie listki i pędy, jeżeli tak to na jak długo ?
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Re: Moje odcienie zieleni
Tak, przechodziły w okres spoczynku, który trwał kilka miesięcy, zazwyczaj wypada u nas podczas wakacji.. Jednak ich cykl został zaburzony przez walkę z tarcznikami i teraz od wakacji nie śpią i rozwijają się najlepsze.
Walcząc z tarcznikami w akcie desperacji oberwałam pędy z liśćmi, okazało się to strzałem w 10, tarczniki wyeliminowałam, a pędy odrosły, natomiast rośliny tak jakby pominęły okres spoczynku z całkowitym zasuszeniem liści. Tak jak teraz o tym myślę, to dłuższy czas jednak stały sobie każde z kilkoma liśćmi, czyli może jednak spoczynek był bez zasuszania i wypadał gdzieś od końca wakacji przez jesień.
Myślę, że osoba tak doświadczona w uprawie egzotycznych gatunków, jak Ty, z pewnością sobie poradzi, w moim odczuciu żółwiki nie są zbyt wymagające w uprawie
Walcząc z tarcznikami w akcie desperacji oberwałam pędy z liśćmi, okazało się to strzałem w 10, tarczniki wyeliminowałam, a pędy odrosły, natomiast rośliny tak jakby pominęły okres spoczynku z całkowitym zasuszeniem liści. Tak jak teraz o tym myślę, to dłuższy czas jednak stały sobie każde z kilkoma liśćmi, czyli może jednak spoczynek był bez zasuszania i wypadał gdzieś od końca wakacji przez jesień.
Myślę, że osoba tak doświadczona w uprawie egzotycznych gatunków, jak Ty, z pewnością sobie poradzi, w moim odczuciu żółwiki nie są zbyt wymagające w uprawie
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Moje odcienie zieleni
Dziękuję za szczegółową odpowiedź.
, niestety nie mam zbyt dużej wiedzy o uprawie roślin egzotycznych, ze względu na ich "mnogość" i każda z nich preferuje inne warunki uprawy, dlatego tak dopytywałem się o szczegóły. Z dorosłym "żółwikiem" jakoś sobie, przy jego "wyrozumiałości" radzę, natomiast wysiew jego nasion to dla mnie wyzwanie. Po prostu muszę się w tym temacie podszkolić, poczytać. Gdyby to była roślina preferująca warunki takie jak Adenium, nie miałbym prawdopodobnie problemu, natomiast Dioscorea elephantipes, ma całkowicie inny cykl rozwojowy i wegetacji, ale próbować trzeba.
, niestety nie mam zbyt dużej wiedzy o uprawie roślin egzotycznych, ze względu na ich "mnogość" i każda z nich preferuje inne warunki uprawy, dlatego tak dopytywałem się o szczegóły. Z dorosłym "żółwikiem" jakoś sobie, przy jego "wyrozumiałości" radzę, natomiast wysiew jego nasion to dla mnie wyzwanie. Po prostu muszę się w tym temacie podszkolić, poczytać. Gdyby to była roślina preferująca warunki takie jak Adenium, nie miałbym prawdopodobnie problemu, natomiast Dioscorea elephantipes, ma całkowicie inny cykl rozwojowy i wegetacji, ale próbować trzeba.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Re: Moje odcienie zieleni
Ale, jak widać, da się je hodować z siewu przy zupełnie dyletanckim podejściu - jak to jest w moim przypadku
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Moje odcienie zieleni
Jakim sposobem tarczniki "zagościły" na tak małych - młodych roślinach, przeszły z innych roślin ? Z tarcznikami nie miałem do czynienia, ale na początku mojej przygody a Adenium, "nabawiłem" się przędziorków - nabyłem wraz z zakupioną sadzonką Adenium. Na roślinie nie było widać tych pajęczaków i ich oprzędu. Prawdopodobnie sprzedawca przed wysyłką spryskał roślinę, natomiast w podłożu przetrwały jaja i larwy, które u mnie w szybkim tempie namnożyły się, a ja nieświadom inwazji, po prostu nie znałem tego szkodnika, zbyt późno zrobiłem opryski chemią. Straciłem kilka ładnych sadzonek.dagg pisze:/ ... / Walcząc z tarcznikami w akcie desperacji oberwałam pędy z liśćmi, okazało się to strzałem w 10, tarczniki wyeliminowałam / ... /
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Re: Moje odcienie zieleni
Przeszły z innych roślin.. w sumie nie wiem, skąd się wzięły, bo najpierw pojawiły się na roślinie, którą miałam kilka lat. Tylko na żółwikach udało mi się zwalczyć. Na storczykach zwalczyłam je wraz ze storczykami. Nie wiem, jak teraz będzie na albuca spiralis, przycięłam pędy, czekam aż puści nowe liście i mam nadzieję, że tego dziadostwa nie będzie.
Dziś przesadziłam moje żółwiki, okazało się, że pod ziemią skrywało się jeszcze sporo bulwy, posadziłam je więc teraz trochę wyżej, niech się prezentują ;)
Podobnie bowiea, była w malutkiej doniczce. Myślałam, że cebula jest wciąż mała, okazało się, że bardzo urosła i niebawem przerosłaby samą doniczkę.
Do ziemi powędrowały nasiona: dopscorea, pachypodium, strelicja, mimoza, passiflora, eukaliptus.
Dziś przesadziłam moje żółwiki, okazało się, że pod ziemią skrywało się jeszcze sporo bulwy, posadziłam je więc teraz trochę wyżej, niech się prezentują ;)
Podobnie bowiea, była w malutkiej doniczce. Myślałam, że cebula jest wciąż mała, okazało się, że bardzo urosła i niebawem przerosłaby samą doniczkę.
Do ziemi powędrowały nasiona: dopscorea, pachypodium, strelicja, mimoza, passiflora, eukaliptus.
- bool
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1338
- Od: 26 lip 2010, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Moje odcienie zieleni
Szczawik kiedyś był moim chwiejstwem, ale bardzo szybko mi się znudził. Chociaż ładne, rozrośnięte i kwitnące kępy nadal uważam za bardzo miłe dla oka. Trzymam kciuki za nowości i paprotkę!
I proszę o większą aktywność w tym wątku!
Pzdr,
Artur
I proszę o większą aktywność w tym wątku!
Pzdr,
Artur