Polemika katusiarzy na temat fotografii...

[kosmo]

Żeby nie był gołosłownym, porównanie kompakta z lustrzanką.



..................lustro/kompakt
czas...........1/13s / 1/13s
przysłona........3,2 / 3,2
iso................200 / 200
ogniskowa...39mm / 35mm tu niestety źle wymierzyłem, ale ta różnica nie powinna zbytnio przekłamać porównania

[banditoo]

Piękne fotki robicie

[blabla]

Z kolei głębia ostrości w zdjęciach z lustrzanki jest sporo mniejsza niż z kompaktów, czasami jest to zaletą (ładne rozmycie tła-tzw. bokeh), a czasami wadą (makro). Gdybyś zdjęcie kaktusa z szyszką zrobiła lustrzanką(używając takich samych ustawień), to najprawdopodobniej szyszka byłaby mocno rozmyta, korpus kaktusa trochę też.

Głębię ostrości można regulować przesłoną. Im wyższa przesłona (mniejszy otwór w obiektywie) tym większa głębia ostrości. Niestety wtedy do matrycy dociera mniej światła i potrzebny jest dłuższy czas naświetlania (konieczność użycia statywu i możliwość fotografowania tylko stabilnych obiektów) albo konieczne jest bardzo silne światło, najlepiej pełne słonko. Niestety przy dużych wartościach przesłony pogarsza się również rozdzielczość optyczna obiektywu. Zatem albo trzeba mieć super szkło albo trzeba się pogodzić z lekkim rozmyciem obrazu. Jak dla mnie to najchętniej robię fotki przy przesłonie gdzieś w środku, w moim aparaciku jest to przedział 9-11. Wtedy rozdzielczość optyczna mojego szkiełka jest porównywalna z rozdzielczością matrycy a głębia ostrości pozwala mieć ostry pęd kaktusa i ostry kwiatek a nie albo jedno albo drugie.

[banditoo]

Jest jedna podstawowa zasada, głębia ostrości zależy od przesłony, odległości obiektywu od obiektu i od ogniskowej i tyle na ten temat

[Myszata]

Jako, że jestem tu nowa z czego się ogromnie cieszę i chłonę wiedzę z Waszych doświadczeń.
Na początek może coś też pokażę. Aloes humilis uratowany przed wyrzuceniem odwdzięczył mi się wystrzelistym kwiatkiem, chociaż ma zaledwie 40 cm.





Pozdrawiam
M.

[OnArt]

Ja to jestem starej daty tzn. z epoki analogowej i cyfrówki dobrej się nie dorobiłem. Ale jak mnie uczono i to jest prawda "objawiona", zdjęć nie robi aparat tzn. "puszka". Zdjęcia robi "słoik" tzn. obiektyw. Im wyższej klasy szkło, tym lepsza fota w sensie ostrości, odwzorowania barw itp. tzn. właściwości optycznych. Żebyś nie wiem jak nowoczesny korpus podpiął/ęła do gównianego obiektywu to będziesz miał/a gówniane zdjęcie. Oczywiście, żeby nie było za prosto dochodzi do tego rzecz najważniejsza w fotografii - światło i poniekąd umiejętności fotografa (kadrowanie, kompozycja i takie tam nieważne duperele ). Ale ja stary jestem i się nie wyznaje na tych pikselach...

[PR22]

Mam takie pytanie - w jaki sposób dorobić do zdjęcia ramki-miarki, takie jak są na stronie u p. Snowarskiego (https://kaktusy.atlas-roslin.pl/index.html)? Czy jest do tego jakiś specjalny program? Na wszelki wypadek z góry mówię, że fotoszopy nie używam.

Pozdrawiam,
PR