Wyznania kwiatoholiczki ;)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4979
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Wyznania kwiatoholiczki ;)
Co prawda mój poprzedni wątek Nasze 1500m2 - cz. 3 nie osiągnął jeszcze regulaminowych 80-ciu stron, a i do wiosny kawałek, ale korzystając z odrobiny wolnego czasu postanowiłam założyć nowy temat, choćby z tego powodu, że tytuł poprzedniego już od wielu miesięcy jest niezgodny z prawdą .
A ponieważ w poprzednich wątkach i tak nie widać już większości zdjęć, pozwolę sobie przedstawić wam jak rozwijała się moja tytułowa ?choroba? .
Bowiem, sadząc pierwsze roślinki, nawet przez myśl mi nie przeszło, do czego to może mnie doprowadzić
Na początku była trawa?
i jeszcze więcej trawy
gdzie okiem sięgnąć trawa... I iglaki
Czasami, gdy mam już dość rosnących wciąż chwastów, nornic, mszyc i innych plag, myślę sobie ?i komu to przeszkadzało?? . Trawę skosiło się częściej lub rzadziej, w zależności od pory roku i pogody
a iglaki stały sobie i nawet liści z nich nie trzeba było grabić?
To nie - zachciało mi się rabatek . Oczywiście miały być zaledwie dwie niewielkie?
Zaczęłam sadzić kwiaty, nie powiem, z różnym skutkiem
W miarę pierwszych sukcesów, choroba powolutku zagnieżdżała się we mnie, a potem podstępnie coraz bardziej się rozwijała.
Najpierw szukałam miejsca na nowe kwiatki, ale szybko się okazało, że trzeba szukać miejsca na nowe rabatki .
Zwłaszcza, gdy ogarniało mnie zakupowe szaleństwo i potem trzeba było gdzieś upchnąć m.in. takie porcje nowych nabytków
A już po ujrzeniu pierwszego motylka chciałam tylko więcej i więcej
Nic dziwnego, że powierzchnia trawy szybko zaczęła się pomniejszać, za to przybywało nasadzeń i pracy .
Tak wyglądał wjazd, po zakupie działki
Z sentymentem patrzę na to zdjęcie, szkoda mi zwłaszcza łanów stokrotek, które pojawiały się wiosną
Niestety po remoncie w domu i częstych przejazdach cięższych samochodów, nasz wjazd zaczął przypominać bajoro
więc po burzliwych naradach, estetyka i moje umiłowanie natury przegrały z funkcjonalnością
Za to zyskałam miejsce na moje ukochane powojniki
I inne zmiany:
2014
2016
2020
2014
2017
2014
2016
2017
2020
2015
2016
2020
2016
2020
2014
2017
2014
2019
2016
2020
2014
2020
Na razie wystarczy, żeby was nie zanudzić
A ponieważ w poprzednich wątkach i tak nie widać już większości zdjęć, pozwolę sobie przedstawić wam jak rozwijała się moja tytułowa ?choroba? .
Bowiem, sadząc pierwsze roślinki, nawet przez myśl mi nie przeszło, do czego to może mnie doprowadzić
Na początku była trawa?
i jeszcze więcej trawy
gdzie okiem sięgnąć trawa... I iglaki
Czasami, gdy mam już dość rosnących wciąż chwastów, nornic, mszyc i innych plag, myślę sobie ?i komu to przeszkadzało?? . Trawę skosiło się częściej lub rzadziej, w zależności od pory roku i pogody
a iglaki stały sobie i nawet liści z nich nie trzeba było grabić?
To nie - zachciało mi się rabatek . Oczywiście miały być zaledwie dwie niewielkie?
Zaczęłam sadzić kwiaty, nie powiem, z różnym skutkiem
W miarę pierwszych sukcesów, choroba powolutku zagnieżdżała się we mnie, a potem podstępnie coraz bardziej się rozwijała.
Najpierw szukałam miejsca na nowe kwiatki, ale szybko się okazało, że trzeba szukać miejsca na nowe rabatki .
Zwłaszcza, gdy ogarniało mnie zakupowe szaleństwo i potem trzeba było gdzieś upchnąć m.in. takie porcje nowych nabytków
A już po ujrzeniu pierwszego motylka chciałam tylko więcej i więcej
Nic dziwnego, że powierzchnia trawy szybko zaczęła się pomniejszać, za to przybywało nasadzeń i pracy .
Tak wyglądał wjazd, po zakupie działki
Z sentymentem patrzę na to zdjęcie, szkoda mi zwłaszcza łanów stokrotek, które pojawiały się wiosną
Niestety po remoncie w domu i częstych przejazdach cięższych samochodów, nasz wjazd zaczął przypominać bajoro
więc po burzliwych naradach, estetyka i moje umiłowanie natury przegrały z funkcjonalnością
Za to zyskałam miejsce na moje ukochane powojniki
I inne zmiany:
2014
2016
2020
2014
2017
2014
2016
2017
2020
2015
2016
2020
2016
2020
2014
2017
2014
2019
2016
2020
2014
2020
Na razie wystarczy, żeby was nie zanudzić
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11627
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Wyznania kwiatoholiczki ;)
Małgosiu uwielbiam metamorfozy ogrodów od pustego terenu, po piękne kolorowe i zimozielone nasadzenia.
Powojniki po raz kolejny podziwiam, zjawiskowe.
Pozdrawiam
Powojniki po raz kolejny podziwiam, zjawiskowe.
Pozdrawiam
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1707
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Wyznania kwiatoholiczki ;)
Niestety chrome u mnie nie wyświetla Twoich zdjęć - ani na komórce, ani na komputerze... Ale żeby nie było w mozilli wszystko widać
Łan stokrotek rzeczywiście był piękny - ale praktyczne rozwiązania też są ważne. A stokrotki można wysiać w innej części trawnika
Powojniki zjawiskowe też bardzo lubię zdjęcia takich przemian w ciągu kilku lat
Łan stokrotek rzeczywiście był piękny - ale praktyczne rozwiązania też są ważne. A stokrotki można wysiać w innej części trawnika
Powojniki zjawiskowe też bardzo lubię zdjęcia takich przemian w ciągu kilku lat
Re: Wyznania kwiatoholiczki ;)
Małgosiu powojniki nieodmiennie zjawiskowe Niesamowite jak to wszystko się zmienia na przestrzeni zaledwie kilku lat. Jeszcze troszkę trawniczka do podebrania zostało ;)
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Wyznania kwiatoholiczki ;)
Witaj Małgosiu . Lubię takie zdjęcia porównawcze . Sporo pracy za Wami ale widać efekty . Ukwiecona działeczka wygląda zdecydowanie lepiej niż sama trawa i iglaki . Trzymam kciuki za dalsze plany ogrodowe i ich realizację. Pozdrawiam .
Re: Wyznania kwiatoholiczki ;)
Ja, niestety, łączę się w bólu z tymi, co nie widzą zdjęć... a też bym się chętnie pozachwycała ogrodem
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Wyznania kwiatoholiczki ;)
Małgosiu tytuł nowego wątku mnie bardzo zainteresował, dlatego jestem. Zmiany w wyglądzie ogrodu bardzo znaczące. Lubię trawniki, ale kolorowe kwiaty dużo lepiej się prezentują, fajnie urządziłaś rabatki. Powojniki cudowne, tak jak poprzedniczki napiszę zjawiskowe
Nie wiem czy pamiętasz kilka roślin z Twojego ogrodu rośnie u mnie, ładnie się rozrosły, zachwycona jestem floksem z jasno różowym ciemnym okiem, nazwy nie pamiętam.
Nie wiem czy pamiętasz kilka roślin z Twojego ogrodu rośnie u mnie, ładnie się rozrosły, zachwycona jestem floksem z jasno różowym ciemnym okiem, nazwy nie pamiętam.
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5199
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Wyznania kwiatoholiczki ;)
Małgorzatko melduję się w nowej odsłonie, nowego wątku przemiłej ogrodniczki - kwiatoholiczki.
Świetna relacja - dokumentacja, zagospodarowywania ogrodu prawie od podstaw.
Widać jak na dłoni, tak dla mnie jak i dla ciebie, że trawnik i iglaki to nie prawdziwy ogród, brakuje w nim życia naszych braci mniejszych, zwłaszcza owadów. Ale teraz w wyniku ciężkiej i mozolnej pracy, ogród zyskuje nowe oblicze, barwne i pachnące, pełne nowego życia ... świergotu i bzyczenia, bo zamieszkali w nim zaproszeni przez Ciebie, nasi sprzymierzeńcy,bracia najmniejsi.
Miło popatrzeć na ciekawe aranżacje, wielobarwne rośliny i dorodne powojniki.
Kochana, będę zaglądać i śledzić kolejne Twoje poczynania i metamorfozy ciągle zmieniającego się ogrodu.
Niech Ci zdróweczko i siły dopisują, abyś mogła zrealizować wszystkie marzenia i pomysły, zaplanowane na bieżący rok.
Świetna relacja - dokumentacja, zagospodarowywania ogrodu prawie od podstaw.
Widać jak na dłoni, tak dla mnie jak i dla ciebie, że trawnik i iglaki to nie prawdziwy ogród, brakuje w nim życia naszych braci mniejszych, zwłaszcza owadów. Ale teraz w wyniku ciężkiej i mozolnej pracy, ogród zyskuje nowe oblicze, barwne i pachnące, pełne nowego życia ... świergotu i bzyczenia, bo zamieszkali w nim zaproszeni przez Ciebie, nasi sprzymierzeńcy,bracia najmniejsi.
Miło popatrzeć na ciekawe aranżacje, wielobarwne rośliny i dorodne powojniki.
Kochana, będę zaglądać i śledzić kolejne Twoje poczynania i metamorfozy ciągle zmieniającego się ogrodu.
Niech Ci zdróweczko i siły dopisują, abyś mogła zrealizować wszystkie marzenia i pomysły, zaplanowane na bieżący rok.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Wyznania kwiatoholiczki ;)
Ogromnie spodobał mi się tytuł wątku, miałaś świetny pomysł O tym, że się nie zawiodłam, przekonałam się po kilku zaledwie zdaniach. Lekturę zostawię sobie jednak na kiedy indziej, bo dzisiaj niestety zdjęćni widu, ni słychu A jak wiadomo słowo pisane to nie wszystko. Wrócę jutro, może już będę mogła się rozsmakować Twoją opowieścią. Serdeczności Zostawiam i ślad po sobie, teraz już i nie umkniesz
-
- 200p
- Posty: 240
- Od: 12 maja 2015, o 09:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Wyznania kwiatoholiczki ;)
Małgosiu będę często zaglądała do Ciebie .Wiesz że jestem fanką twoich roślin
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5492
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Wyznania kwiatoholiczki ;)
Zajrzałam do Ciebie zaciekawiona tytułem wątku i ujrzałam wspaniały ogród, który pokazałaś na przestrzeni kilku lat. Widać jak ogród się zmieniał, jak ubywało trawnika, a przybywało nowych rabat Oglądając zdjęcia ma się wrażenie, że pokazujesz wciąż nowe zakątki. Masz fantastyczne powojniki i widać, że bardzo dobrze się u Ciebie czują. W oko wpadły mi też okrągłe rabaty po środku trawnika. Super to wygląda Napisz, proszę jakie krzaczki rosną dookoła rabaty na trzecim zdjęciu od dołu.
Będę zaglądać i czekam na kolejne zdjęcia
Będę zaglądać i czekam na kolejne zdjęcia
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4718
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Wyznania kwiatoholiczki ;)
To i może ja w końcu wpiszę się Pamiętam, że kilka lat temu czytałem Twój wątek, ale nie wiem czemu się nie wpisałem .
Zdjęcia porównawcze dobitnie pokazują jak zmienia się ogród w tak krótkim czasie. A najbardziej widać kurczący się z każdym sezonem trawnik To nieuniknione kiedy chcemy mieć niemalże każdą roślinę jaką napotkamy w centrum ogrodniczym. Coś o tym wiem
Zdjęcia porównawcze dobitnie pokazują jak zmienia się ogród w tak krótkim czasie. A najbardziej widać kurczący się z każdym sezonem trawnik To nieuniknione kiedy chcemy mieć niemalże każdą roślinę jaką napotkamy w centrum ogrodniczym. Coś o tym wiem
- Shalina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1132
- Od: 3 paź 2017, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze
Re: Wyznania kwiatoholiczki ;)
Małgosiu jestem i ja, aby się przywitać i podziwiać Twój piękny ogród
Ja mimo wieku to dopiero raczkuję , oczywiście jeżeli chodzi o ogród Z przyjemnością podglądam śliczne ogrody forumowiczów, a i przy okazji mogę wiele się nauczyć. Powojniki super, a i piwonie widzę
Pozdrawiam cieplutko
Ja mimo wieku to dopiero raczkuję , oczywiście jeżeli chodzi o ogród Z przyjemnością podglądam śliczne ogrody forumowiczów, a i przy okazji mogę wiele się nauczyć. Powojniki super, a i piwonie widzę
Pozdrawiam cieplutko
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Przydomowy ogród emerytki