...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
Oliwko, gdzieś wcześniej już czytałam, że poszukujesz mekonopsa... Jeśli w tym roku go kupię na pewno dam Ci znać - i pośród Twoich róż zakwitnie... Jest taki sklep w Poznaniu, z fachową wiedzę, z serdecznością...
A mekonopsa mąż kupił mi pierwszy raz tylko dlatego, że wtedy w sklepie nic innego niebieskiego nie było
Dorotko - jak szczęśliwe niebo latem, prawda?
Ewo, już wyglądałam Cię
Alionuszka - jak z piosenki Dolskiego - dziękuję że zajrzałaś. A może trzeba byłoby wysiać go w doniczce w domu?
Vita - Wiktorio - więc pewnie mąż próbował oszczędzić mi jedną troskę - on to potrafi...
Zrobiłam mekonopsowi (ale odmiana!!! - znajomy podczas obozu harcerskiego zapytał druhów co i komu ostatnio dobrego zrobili. Dzieciaki przekrzykiwały się przechwalając. Jeden z chłopców powiedział: ja pomogłem "psowi", a drugi: a ja "ptaku") sesję zdjęciową, ale teraz wiem, że zbyt krótką:
A mekonopsa mąż kupił mi pierwszy raz tylko dlatego, że wtedy w sklepie nic innego niebieskiego nie było
Dorotko - jak szczęśliwe niebo latem, prawda?
Ewo, już wyglądałam Cię
Alionuszka - jak z piosenki Dolskiego - dziękuję że zajrzałaś. A może trzeba byłoby wysiać go w doniczce w domu?
Vita - Wiktorio - więc pewnie mąż próbował oszczędzić mi jedną troskę - on to potrafi...
Zrobiłam mekonopsowi (ale odmiana!!! - znajomy podczas obozu harcerskiego zapytał druhów co i komu ostatnio dobrego zrobili. Dzieciaki przekrzykiwały się przechwalając. Jeden z chłopców powiedział: ja pomogłem "psowi", a drugi: a ja "ptaku") sesję zdjęciową, ale teraz wiem, że zbyt krótką:
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
Fantastyczny
Tez miałam jego sadzonkę w tym roku, posadzony w cieniu, często podlewany..
I nic , zmarniał i zanikł i tyle się pocieszyłam
Tez miałam jego sadzonkę w tym roku, posadzony w cieniu, często podlewany..
I nic , zmarniał i zanikł i tyle się pocieszyłam
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
I kolejny raz dopiero zdjęcie z ogrodu pokazało całe piękno tej róży!!!
Naturalny pokrój krzewu, przewieszające pędy- nazywam takie róże "architektonicznymi".
Idealna do ogrodów naturalnych, sielskich, gdzie nie ma ścieżek pod linijkę
ale wszystkie rośliny przenikaja się wzajemnie!
Wando, piekne zdjęcia! CHciałoby sie rozłożyc leżaczek i usiąść przy róży
Może dołożyłabyś swoje zdjęcia do HMF-u? Brakuje tam właśnie takich całościowych ujęć krzewu.
Naturalny pokrój krzewu, przewieszające pędy- nazywam takie róże "architektonicznymi".
Idealna do ogrodów naturalnych, sielskich, gdzie nie ma ścieżek pod linijkę
ale wszystkie rośliny przenikaja się wzajemnie!
Wando, piekne zdjęcia! CHciałoby sie rozłożyc leżaczek i usiąść przy róży
Może dołożyłabyś swoje zdjęcia do HMF-u? Brakuje tam właśnie takich całościowych ujęć krzewu.
- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4040
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
Podpisuję się pod tym co napisała Ewa-i do takiego efektu dążę.Takie zdjęcia mogłabym oglądać
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
Gdy kupowałam u hodowcy swoje róże, ta była poprzedzona radą by posadzić ją w kącie ogrodu. Po pierwszym sezonie jednak przesadziłam ją bliżej słońca i tarasu, ale wtedy zza płotu posypały się na nią liście z drobnymi rdzawymi koronami. W końcu grusza została ścięta, ale dwa ostatnie sezony zdominował deszcz... Może ten rok będzie łaskawszy? Pierwsze zachwyty Uetersen dzieli z jaśminowcem, ostatnie zastygają w lodowych soplach.
Cenię ją za upór, wspaniałomyślność - za jej kwiaty na przekór, i wbrew...
Cenię ją za upór, wspaniałomyślność - za jej kwiaty na przekór, i wbrew...
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5841
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
A czemu niby w kącie?
RU na tle innych odmian zachwyca obfitością kwiatów.
Może nawet kiedyś się poświęcę i spróbuję policzyć pąki na krzewie
To pierwsze zdjęcie bardzo piękne
RU na tle innych odmian zachwyca obfitością kwiatów.
Może nawet kiedyś się poświęcę i spróbuję policzyć pąki na krzewie
To pierwsze zdjęcie bardzo piękne
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25135
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
Róże u Ciebie bardzo obficie kwitną.
Kiedy ja się doczekam tylu kwiatów?
Satina jest prześliczna. Bardzo lubię takie delikatne kwiatki. Brak dużych kwiatów nadrabia obfitością kwitnienia.I to chyba jest dobra rekompensata?
Kiedy ja się doczekam tylu kwiatów?
Satina jest prześliczna. Bardzo lubię takie delikatne kwiatki. Brak dużych kwiatów nadrabia obfitością kwitnienia.I to chyba jest dobra rekompensata?
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
Oliwko, może hodowca wskazywał RU kąt nie zapraszając na salony z powodu jej nikłego zapachu a może pamiętał barwę, woń i kształt np. Fruhlingsduft czy Hansa - ale nie upieram się przy trafności moich podejrzeń, bo nie podjęłam dyskusji o jego priorytetach, poprzestałam na spostrzeżeniu, że zna róże, troszczy się o nie i wszystkie wyglądały na zadowolone z tej troski.
Margo, też zachwycam się Satiną, lubię jej delikatność, kwiatki drobne i liczne - szczególnie ładne w pierwszej fazie kwitnienia i daruję jej brak zapachu i to, że gdy przekwita, wymaga dłuższego pochylania się nad sobą.
Margo, też zachwycam się Satiną, lubię jej delikatność, kwiatki drobne i liczne - szczególnie ładne w pierwszej fazie kwitnienia i daruję jej brak zapachu i to, że gdy przekwita, wymaga dłuższego pochylania się nad sobą.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
Kąt dla RU dałabym jedynie ze względu na kolce! i wysokość. ;)
Mam nadzieję, że Poznańska zima ją oszczędza i nie podmarza za bardzo.
Mam nadzieję, że Poznańska zima ją oszczędza i nie podmarza za bardzo.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7673
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
WANDZIU
Dawno nie zaglądałam do Ciebie. a tutaj tyle nowości i wiadomości .
Oglądając Twoje urocze róże i pasję z jaką o nich piszesz zaraz się chce przebudowywać swój skromny ogródek. Ale na razie
Wandziu - po raz pierwszy widzę i zachwycam się niebieskim objawieniem Mekonops.
Czy to jest rodzaj maku
W którymś z Twoich wątków wyczytałam, że znasz miejsce w Poznaniu gdzie można nabyć sadzonkę.
Gdyby to miała być nawet roślina jednoroczna, bardzo bym chciała ją mieć
Dawno nie zaglądałam do Ciebie. a tutaj tyle nowości i wiadomości .
Oglądając Twoje urocze róże i pasję z jaką o nich piszesz zaraz się chce przebudowywać swój skromny ogródek. Ale na razie
Wandziu - po raz pierwszy widzę i zachwycam się niebieskim objawieniem Mekonops.
Czy to jest rodzaj maku
W którymś z Twoich wątków wyczytałam, że znasz miejsce w Poznaniu gdzie można nabyć sadzonkę.
Gdyby to miała być nawet roślina jednoroczna, bardzo bym chciała ją mieć
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
Ewo, mróz chyba w tym roku nie jest najstraszliwszy dla moich róż, w tym i dla RU. Okryłam je należycie, szczególnie troskliwie te kapryśniejsze. Niepokoi bardziej wysoki stan wód gruntowych. Śnieg stopniał, a woda nie wsiąka, choć ziemia nie jest zamarznięta. Zwykle o tej porze planowałam, obmyślałam zmiany w ogródku, teraz trudno ogarnąć myśli, wzmóc te skrzydlate... Dni się dłużą, nadzieja topnieje, coraz kruchszy optymizm...
Krysiu - Leszczynko, witaj po przerwie. Na pewno masz swój piękny świat, swój piękny ogrodu... Jak tylko pojawi się mekonopsis - nie umknie mi, jeśli się uda kupię go dla Innych
Ale tęsknię do takich widoków!
Krysiu - Leszczynko, witaj po przerwie. Na pewno masz swój piękny świat, swój piękny ogrodu... Jak tylko pojawi się mekonopsis - nie umknie mi, jeśli się uda kupię go dla Innych
Ale tęsknię do takich widoków!
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5841
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
Co do wody, może nie martw się jeszcze.
Rok temu jak przyszły wiosenne długotrwałe deszcze, mój ogród został częściowo zalany.
Sporo róż stało w stawie ze 3 tygodnie, a inne jeszcze dłużej.
I nie były to tylko odporne alby, ale np. Eden Rose.
Też się bałam i panikowałam. Całkiem niepotrzebnie, nic im nie było, a w dodatku kwitły jak szalone.
Pamiętam, że wtedy nawet rose-Marek nasz moderator mnie pocieszał, że kilka tygodni pod wodą im nie zaszkodzi.
Miał rację
Rok temu jak przyszły wiosenne długotrwałe deszcze, mój ogród został częściowo zalany.
Sporo róż stało w stawie ze 3 tygodnie, a inne jeszcze dłużej.
I nie były to tylko odporne alby, ale np. Eden Rose.
Też się bałam i panikowałam. Całkiem niepotrzebnie, nic im nie było, a w dodatku kwitły jak szalone.
Pamiętam, że wtedy nawet rose-Marek nasz moderator mnie pocieszał, że kilka tygodni pod wodą im nie zaszkodzi.
Miał rację