...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
Oj, Oliwko, co to wystaje spoza Twoich ramion?
Dzięki Ci na słodkości, które wlewasz w moje serce
Mieć skrzydła motyla
Barwne wesołe
Albo ważki
Delikatne
Niczym nitki pajęcze
Usiąść na pelargonii
w Twoim oknie...
Dzięki Ci na słodkości, które wlewasz w moje serce
Mieć skrzydła motyla
Barwne wesołe
Albo ważki
Delikatne
Niczym nitki pajęcze
Usiąść na pelargonii
w Twoim oknie...
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5841
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
Wendy.....no wiesz
Dziękuję
A zdjęcie swoją drogą śliczne.
Dziękuję
A zdjęcie swoją drogą śliczne.
- gosia22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1263
- Od: 31 sty 2009, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Francja/ Bretania
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
Wendy , ja po raz pierwszy u Ciebie Oh jak ślicznie, piękna kolekcja róż i zdjęcia ogrodu jak z gazety. Oj bardzo mi się podoba u ciebie
Pole maków, hmmm ...brak slow
będę wracać często
Pole maków, hmmm ...brak slow
będę wracać często
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7673
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
WANDZIU
Piękny łan maków, kojarzy mi się z moim beztroskim dzieciństwem.
Wychowałam się na wsi i takie widoki na zawsze pozostaną w mojej pamięci. Nikt mi nie
jako dzieci za makami i chabrami, a potem wiło się wianki.
Piękny łan maków, kojarzy mi się z moim beztroskim dzieciństwem.
Wychowałam się na wsi i takie widoki na zawsze pozostaną w mojej pamięci. Nikt mi nie
jako dzieci za makami i chabrami, a potem wiło się wianki.
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
Uwielbiam maki, kojarzą mi się z dzieciństwem i wakacjami u babci na wsi. Robiłyśmy z siostrą bukiety z maków i chabrów, plotłyśmy wianki, które potem zżerały na krowy
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
...a mi maki przywodzą wspomnienie pierwszych wakacji... w Sudetach, u cioci. Ależ pomysłów ciężką głowę miałam! Wszystko było możliwe, świat przed i za horyzontem przyjazny, nazachwycać chciałam się na zapas, i owce, które jak zaklęte księżniczki w makach buszowały - tylko wakacje były zdecydowanie za krótkie
- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4040
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
I po raz kolejny pospacerowałam,pooglądałam,nawzdychałam i pomyślałam "może za 10 lat" .Dobrze,że dzisiaj słońce ,jakoś łatwiej przetrwać kolejny dzień zimy
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
Co roku mam wątpliwości czy wiosna przyjdzie w ogóle, czy w terminie, czy nie odwołali, czy w jej miejsce...
A jednak patrząc na zdjęcia Lady wiem i odliczam: już za niespełna pięć miesięcy zobaczę jej tegoroczne kwiaty. Trzyma się dumnie, niemalże wyniośle sztywno, jak gdyby obawiała się pochylić ku ziemi głowę, z lęku że koronę zgubi. Niewiele ma kwiatów, ale każdy trzyma się na krzaczku dość długo i jest dorodny, aksamitnie delikatny w dotyku. W literaturze spotkałam się z określeniem, że ostro pachnie - i tu mam wątpliwość - bo albo czym innym jest dla mnie ostry zapach, albo to nie jest Lady Like. Kupiłam ją bez wizytówki, bez imienia - że dama to bezsprzeczne, przecież.
A jednak patrząc na zdjęcia Lady wiem i odliczam: już za niespełna pięć miesięcy zobaczę jej tegoroczne kwiaty. Trzyma się dumnie, niemalże wyniośle sztywno, jak gdyby obawiała się pochylić ku ziemi głowę, z lęku że koronę zgubi. Niewiele ma kwiatów, ale każdy trzyma się na krzaczku dość długo i jest dorodny, aksamitnie delikatny w dotyku. W literaturze spotkałam się z określeniem, że ostro pachnie - i tu mam wątpliwość - bo albo czym innym jest dla mnie ostry zapach, albo to nie jest Lady Like. Kupiłam ją bez wizytówki, bez imienia - że dama to bezsprzeczne, przecież.
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6068
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
Wandziu ta ostatnia różyczka to raczej PINK PEACE.Może ktoś jeszcze potwierdzi.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7673
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
WANDZIU
Dama to mało powiedziane, to prawdziwa ARYSTOKRATKA
Dama to mało powiedziane, to prawdziwa ARYSTOKRATKA
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
Tez mi się ostatnie zdjęcie skojarzyło z Pink Peace ..
sama porównaj
Lady jest jakby dwukolorowa http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=2.3708&tab=36
a pink peace http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=2.4838&tab=36
jej płatki maja takei poszarpane brzegi
sama porównaj
Lady jest jakby dwukolorowa http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=2.3708&tab=36
a pink peace http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=2.4838&tab=36
jej płatki maja takei poszarpane brzegi
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
Georginio, Krysiu, Izo - moja dama nie jest dwukolorowa, choć moim zdaniem kształtem bardzo przypomina Lady Like, ale różni się również od Pink Peace. Na stronie hmf, mam wrażenie, są dwie różne odmiany. Moja nie wygląda tak jak Twoja, Lisko - nie ma postrzępionych brzegów płatków i ma ich mniej... Dalej więc mam wątpliwości w kwestii jej imienia.
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6068
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
Wandziu u Pink Peace jak robimy zdjęcie pod pewnym kątem zawsze rozświetla się aureola na brzegach płatków i Twoja właśnie tak ma.