...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
Wandziu - jeszcze jedno pytanko - kochasz róze, masz ich troche - ja posadziłam w tym roku kilka krzewów . Kupne - kawałek korzenie i 3 bezlistne patyki - czy w pierwszym roku jakoś szczególnie chronic zimą - czy tak jak każde inne???
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
Wandziu,
jeździsz do ogrodu tą jesienną porą ?
Pokaż nam nastrojowe klimaty , Wasze niebo uważnie strzeżone przez Sunię, poziewujące rośliny. A może ktoś jeszcze nie śpi , zwleka , marudzi ?
jeździsz do ogrodu tą jesienną porą ?
Pokaż nam nastrojowe klimaty , Wasze niebo uważnie strzeżone przez Sunię, poziewujące rośliny. A może ktoś jeszcze nie śpi , zwleka , marudzi ?
tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
Firletka -Wizytówka
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3962
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
Wandziu, pięknie u Ciebie. Bardzo spodobało mi się połączenie bylin i róż. Szczególnie uwagę moją zwróciły naparstnice - biała prześliczna i krwawnik, szałwia omszona - skąd je bierzesz - kupiłaś sadzonki?
Pozdrawiam - Justyna
- Lukrecja
- 1000p
- Posty: 1465
- Od: 31 maja 2009, o 07:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: ...w moim ogrodzie za murem z półcienia...
A ja tam lubię takie niespodzianki i rozpasanie. Lepiej przerywać niż nie mieć wcale. Jak to ktoś kiedyś powiedział: "łatwiej kijek obcieńkować, niż go potem pogrubasić"Wendy pisze: Naparstnice u mnie bezwstydnie rozpasały się. Wystarczyło tylko głowę odwrócić by natychmiast zapełniły czasowo wolną przestrzeń. W czerwcu wyrywałam je, bo próbowały przeszeregować się w szyk defiladowy.
Gdyby wiadomo było, która i na jaki kolor zakwitnie...