kompozycje rododendronów
kompozycje rododendronów
Poszukuję ciekawego zestawienia rododendronów ( podsadzonych czymś o podobnych właściwościach ale wokół sosen - sucho ! ) na powierzchni 8m na 6 m ( z przodu więcej słońca ). W jakim układzie to zrobić - różne pory kwitnienia ? , rózne wielkości ? Mam już posadzoną Burgundulę . Proszę o poradę kogoś kto zna trochę specyfikę rf i lub azalii. Tego drzewa - tej sosny po lewej nie będzie .
[/quote]
[/quote]
duduś
Re: kompozycje rododendronów
Niby odpisywałem już Tobie w innym wątku, ale się powtórzę. Wokół sosen będzie sucho i będziesz musiał co jakiś czas podlewać Ale miejscówka jako tako jest ok. Spadające igły będą zakwaszać glebę, to będzie ok.
Jeżeli chodzi o samą kompozycję z Rh i azalii to hmmm Ja bym obciachał te sosny od dołu , tak do 2 metrów, dosypał sporo ziemi (czarnoziemu z torfem kwaśnym, kompostem itd - o podłożu przeczytaj W TYM DZIALE)
Później możesz wkomponować różne odmiany barwne Rh i azalii. Te drugie wystaw na działanie słońca, a Rh staraj się ukryć w świetle rozproszonym
Warte polecenia kompozycje znajdziesz u Eweliny, o O TUTAJ
Miłej lektury
Jeżeli chodzi o samą kompozycję z Rh i azalii to hmmm Ja bym obciachał te sosny od dołu , tak do 2 metrów, dosypał sporo ziemi (czarnoziemu z torfem kwaśnym, kompostem itd - o podłożu przeczytaj W TYM DZIALE)
Później możesz wkomponować różne odmiany barwne Rh i azalii. Te drugie wystaw na działanie słońca, a Rh staraj się ukryć w świetle rozproszonym
Warte polecenia kompozycje znajdziesz u Eweliny, o O TUTAJ
Miłej lektury
Re: kompozycje rododendronów
Sosny z czasem urosną...byle nie rosły za gęsto bo będą brzydkie, za dużo będzie suchych pędów. Moim zdaniej już jest za gęsto. Szkoda, że wsześniej nie uszczykiwałaś im pędów, bo wtedy rosną ładne, gęste, ale zdecydowanie potrzebują więcej miejsca. Odradzam podcinanie sosen, ile one teraz mają? ze 3m? Zanim rh podrosną sosny wystrzelą w niebo.
Przede wszystkim zbadaj odczyn pH ziemi, jeśli będzie niskie to odradzam dosypywanie czarnoziemu, kwaśnego torfu itp, raczej bazuj na tym co masz dostępne i mieszaj z materią organiczną (darń sosnowa, opadłe igły, ten twój wyschnięty obornik koński)
Pooglądaj sobie oród leśny Zygmora i jego popytaj o szczegóły http://www.zygmor.republika.pl/5.html
i tu też różaneczniki Zygmora http://foto.onet.pl/hczz,8lmmseccccsj,u.html
Jeśli Zygmor się nie zgadza na publikację to usunę zdjęcia..chociaż szkoda by było, bo ogród jak z bajki
Przede wszystkim zbadaj odczyn pH ziemi, jeśli będzie niskie to odradzam dosypywanie czarnoziemu, kwaśnego torfu itp, raczej bazuj na tym co masz dostępne i mieszaj z materią organiczną (darń sosnowa, opadłe igły, ten twój wyschnięty obornik koński)
Pooglądaj sobie oród leśny Zygmora i jego popytaj o szczegóły http://www.zygmor.republika.pl/5.html
i tu też różaneczniki Zygmora http://foto.onet.pl/hczz,8lmmseccccsj,u.html
Jeśli Zygmor się nie zgadza na publikację to usunę zdjęcia..chociaż szkoda by było, bo ogród jak z bajki
Re: kompozycje rododendronów
"Raczej bazuj na tym co masz" ja uważam, iż lepiej poświęcić trochę czasu i przygotować porządnie podłoże pod Rh, niż później mieć niespodzianki..., wiadomo jakie
Co do zbadania kwasowości gleby, to się zgadzam. Ale co do gęstości sosen , to widać, że są w miarę ok posadzone. Podciąć jednak je trzeba , moim zdaniem. Ale nie 2m, jak pisałem wcześniej. Trochę , tzn z metr. Formowanie można zacząć od przyszłego roku. Nożyce ogrodowe i do dzieła. Jeszcze jest szansa ,aby je trochę zagęścić. Co prawda, będzie to więcej pracy, ponieważ nie są małe, ale dla chcącego, nic trudnego
Co do zbadania kwasowości gleby, to się zgadzam. Ale co do gęstości sosen , to widać, że są w miarę ok posadzone. Podciąć jednak je trzeba , moim zdaniem. Ale nie 2m, jak pisałem wcześniej. Trochę , tzn z metr. Formowanie można zacząć od przyszłego roku. Nożyce ogrodowe i do dzieła. Jeszcze jest szansa ,aby je trochę zagęścić. Co prawda, będzie to więcej pracy, ponieważ nie są małe, ale dla chcącego, nic trudnego
Re: kompozycje rododendronów
Całkowicie się z Tobą Mutari nie zgadzam, a piszę z doświadczenia. Sosnom - żeby były 'ładne', zagęszczone - nic się nie obcina tylko częściowo wyłamuje majowe pędy. Co do podłoża - zależy co tam teraz jest. Jeśli to sosny samosiejki na byłych gruntach rolnych, to faktycznie takiej grubej warstwy kwaśnej próchnicy może??? być jeszcze za mało (wystarczy sprawdzić rączką). Co nie oznacza, że można -pogłębiając miejsce pod rh- wypełniać właśnie taką iglastą próchnicą +trochę dodatków, wspaniale w tym rosną. Nie bardzo rozumiem po co się wykosztowywać na czarnoziem i torf, skoro to w czym rh bardzo dobrze rosną jest pod ręką. Poza tym obawiałabym sie dużej ilości torfu bo będzie podbierać wodę
Re: kompozycje rododendronów
Ale mi dokładnie o to chodziło Moniko , tylko trochę inaczej to ująłem Pędy można częściowo wyłamywać, lub obcinać..., jak to wolimonika pisze:Sosnom - żeby były 'ładne', zagęszczone - nic się nie obcina tylko częściowo wyłamuje majowe pędy.
A jeśli chodzi o podłoże, to jeszcze nie wiadomo jakie ono jest. Lepiej niech napisze to sama zainteresowana osoba. Teraz to można jedynie gdybać
A jeśli chodzi o wykosztowanie się to hmm... . Ja jestem tego zdania, że lepiej na początku trochę wyłożyć więcej, aby później był spokój
Podłoże jednak to podstawa zdrowej rośliny. Jeżeli na początku zaczniemy robić ot tak sobie, aby było jak najtaniej, to z czasem możemy wydać więcej, aby to naprawić. Tzn strukturę podłoża.
Ale to tylko moje zdanie.
Uprawiam Rh od paru ładnych lat i też się nauczyłem tego i owego
Ale wszystkich rozumów nie pozjadałem :P
Re: kompozycje rododendronów
Aaa to ok , źle Cię zrozumiałam
Mutari, mi nie chodzi o jakieś złośliwości czy udowadnianie racji itp. Rozumem mam, jak każdy..Nikt tak jak ja nie zwraca wszystkim nowym ogrodnikom na podłoże, korzenie i stanowisko dla rh, przecież zauważyłeś.
Dlatego nie rozumiem Ciebie - praktyka dlaczego takie podłoże nazywasz byle czym?
Różaneczniki to rośliny podszytu leśnego, naprawdę świetnie się czują w kwaśnej rozkładającej się materii organicznej, a takie miejsce sosnowe bez specjalnej ingerencji z naszej strony dobrze się sprawdza (pod kilkoma warunkami, oczywiście)
Mutari, mi nie chodzi o jakieś złośliwości czy udowadnianie racji itp. Rozumem mam, jak każdy..Nikt tak jak ja nie zwraca wszystkim nowym ogrodnikom na podłoże, korzenie i stanowisko dla rh, przecież zauważyłeś.
Dlatego nie rozumiem Ciebie - praktyka dlaczego takie podłoże nazywasz byle czym?
Różaneczniki to rośliny podszytu leśnego, naprawdę świetnie się czują w kwaśnej rozkładającej się materii organicznej, a takie miejsce sosnowe bez specjalnej ingerencji z naszej strony dobrze się sprawdza (pod kilkoma warunkami, oczywiście)
Re: kompozycje rododendronów
Moniko, mi się chyba nie rozumiemy To napiszę o co mi chodziło.
Duduś nie napisał jakie ma w ogóle podłoże itd. Spytał się tylko o Rh czy dobre miejsce itd Nie wiadomo, czy tam nie ma przypadkiem żwirku czy czegoś innego. Mi chodziło tylko o to, że dobrze przygotowane podłoże , to połowa sukcesu w uprawie Rg i azalii.
Ty wiesz o co chodzi i ja , to może wspólnymi siłami pomożemy koledze ;)
Pozdro
Duduś nie napisał jakie ma w ogóle podłoże itd. Spytał się tylko o Rh czy dobre miejsce itd Nie wiadomo, czy tam nie ma przypadkiem żwirku czy czegoś innego. Mi chodziło tylko o to, że dobrze przygotowane podłoże , to połowa sukcesu w uprawie Rg i azalii.
Ty wiesz o co chodzi i ja , to może wspólnymi siłami pomożemy koledze ;)
Pozdro
Re: kompozycje rododendronów
koleżance
ok, rozumiem, ale ja widziałam Dudusia królestwo http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... B&start=14
Duduś wywalę w razie czego, ale musiałam pokazać jak to pięknie tworzysz..a wokół las sosenek..
ok, rozumiem, ale ja widziałam Dudusia królestwo http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... B&start=14
Duduś wywalę w razie czego, ale musiałam pokazać jak to pięknie tworzysz..a wokół las sosenek..
Re: kompozycje rododendronów
ojejku ja go naprawdę nie tworzę - naprawdę 10 lat temu ( 8 lat ) to była lotalna patelnia - to jest naprawdę nie do uwierzenia - patelnia ,( tam w oddali tarasu są tylko pod płotem posadzone świerki srebrne , które w stosunku do pozostałych marnie rosną ) Szkoda że nie wiedziałam że należy te samosiejki jakoś przeżedzać , nawet nie wiem jak one docelowo będą wyglądały bo myślałam że zawsze będą gęste do dołu a tu widzę na zdjęciach wyżej że to gołe pnie , dlatego też nie rozumiem jak i w którym miejscu mam je ciąć , gdzie je zagęszczać ? Kwasowość gleby jakoś zbadam ale to młody lasek na nieużytkach .Myślę że jak zdobędę więcej szczegółów to napiszę i jakoś przez zimę uda mi się przy Waszej pomocy coś zaplanować . W każdym razie dziękuję za zainteresowanie
duduś
Re: kompozycje rododendronów
Duduś obrazków w necie mnóstwo, duuużo masz czasu na oglądanie i zaplanowanie. A to Twoja Burgundula w Bremen http://www.rhodogarden.com/mixed/German ... hmann.html
Re: kompozycje rododendronów
skąd wiesz?
chociaż wyglądał od początku na młodziaka
chociaż wyglądał od początku na młodziaka