Moja kolorowa terapia antystresowa
- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Moja kolorowa terapia antystresowa
Zastanawiałam się długo czy zakładać swój pierwszy wątek.Ale jeden głęboki wdech i jedziemy!!
Kocham kwiaty,ale z racji wielu obowiązków,nie mam czasu żeby się nimi pożadnie zająć.Nawet nacieszyć się nimi dobrze nie mam kiedy....Podziwiam je w locie.Grzebanie w ziemi mnie uspokaja.A i jeszcze jedno :Grzebanie w ziemi,koniecznie bez rękawiczek.Muszę czuć ziemię.Zapraszam w odwiedziny.
Na Dzień Dobry kilka moich dali,które w tej chwili pochłaniają najwięcej mojej uwagi.
Kocham kwiaty,ale z racji wielu obowiązków,nie mam czasu żeby się nimi pożadnie zająć.Nawet nacieszyć się nimi dobrze nie mam kiedy....Podziwiam je w locie.Grzebanie w ziemi mnie uspokaja.A i jeszcze jedno :Grzebanie w ziemi,koniecznie bez rękawiczek.Muszę czuć ziemię.Zapraszam w odwiedziny.
Na Dzień Dobry kilka moich dali,które w tej chwili pochłaniają najwięcej mojej uwagi.
- nirali
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 930
- Od: 16 lis 2011, o 12:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z forum ogrodniczego.info
Re: Moja kolorowa terapia antystresowa
Witaj Aniu
Mam podobnie jak Ty...grzebanie w ziemi a tak mało czasu na cieszenie się ogrodem choć myślę że to mój ostatni aż tak pracowity sezon.Aniu ja też nie używam rękawic,kiedyś założyłam ale wystarczyło że ciut ziemi się dostało i to mnie drażniło-zdejmowanie -wytrzepywanie choć nie powiem łapki z pewnością odczuwają ten brak.
Choć mam mało jednorocznych w ogródku to bardzo je uwielbiam...podziwiam również naturę w ułożeniu daliowych płatków
Pozdrawiam cieplutko-Kasia.
Mam podobnie jak Ty...grzebanie w ziemi a tak mało czasu na cieszenie się ogrodem choć myślę że to mój ostatni aż tak pracowity sezon.Aniu ja też nie używam rękawic,kiedyś założyłam ale wystarczyło że ciut ziemi się dostało i to mnie drażniło-zdejmowanie -wytrzepywanie choć nie powiem łapki z pewnością odczuwają ten brak.
Choć mam mało jednorocznych w ogródku to bardzo je uwielbiam...podziwiam również naturę w ułożeniu daliowych płatków
Pozdrawiam cieplutko-Kasia.
- paulinka09
- 500p
- Posty: 586
- Od: 18 sie 2008, o 13:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moja kolorowa terapia antystresowa
Nareszcie się odważyłaś pokazać .
Na początek pokazałaś moje ukochane dalie,dziękuję.Ta na ostatnim zdjęciu ma piękny kolor.
Napisz coś więcej o swoim ogrodzie.Czekam z niecierpliwością.
Na początek pokazałaś moje ukochane dalie,dziękuję.Ta na ostatnim zdjęciu ma piękny kolor.
Napisz coś więcej o swoim ogrodzie.Czekam z niecierpliwością.
- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Moja kolorowa terapia antystresowa
Witam serdecznie mioch pierwszych miłych gości. .Zastanawiałam się czy w ogóle ktoś tu zajży .
Kasiu Jeżeli już używam rękawic,to są to takie cienkie lateksowe rękawiczki,bo w innych mam słabe czucie w palcach a ja po prostu lubię jak ziemia lata mi po paluszkach.To prawda,że rączki to odczuwają,ale przed przystąpieniem do pracy smaruję ręce dużą ilością kremu,a po powrocie oczywiście druga porcja sprawdzonego kremu i nie jest tak źle .Przeraża mnie ogrom pracy jaki mam w tym swoim małym ogródeczku,i jednocześnie tak niewiele mogę zrobić.Ciągle powstrzymują mnie jakieś remonty.Ale co roku obiecuję sobie że za rok już bedzie lepiej,i tak już 7 rok.
Paulinko Cieszę się że znalazłaś chwilkę żeby zajżeć.Ogród to takie DUŻE słowo.Mam malutki ogródeczek przydomowy.Jak malutki?Muszę zmierzyć Nigdy nie sprawdzałam.Wiem tylko że mi w nim ciasno,więc tak sobie sadzę te kwiatki trochę pod jednym płotem,trochę pod drugim.Skomplikowana sprawa,bo mam 3 dzieci które obrywają pączki kwiatkom i mówią że obrywają POŃCZANDY,mam 3 duże pieski które szukają cienia akurat pod moimi daliami gniotąc je,oraz w każdym płocie jakieś furtki,bramy przejazdowe itp.Muszę się trochę nagimnastykować zwłaszcza przy sadzeniu dali,bo to ich mam najwięcej.
Tą różową dalię dostałam od mamy i nie znam jej nazwy,ale to prawda,piękna jest.
Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie.
Kasiu Jeżeli już używam rękawic,to są to takie cienkie lateksowe rękawiczki,bo w innych mam słabe czucie w palcach a ja po prostu lubię jak ziemia lata mi po paluszkach.To prawda,że rączki to odczuwają,ale przed przystąpieniem do pracy smaruję ręce dużą ilością kremu,a po powrocie oczywiście druga porcja sprawdzonego kremu i nie jest tak źle .Przeraża mnie ogrom pracy jaki mam w tym swoim małym ogródeczku,i jednocześnie tak niewiele mogę zrobić.Ciągle powstrzymują mnie jakieś remonty.Ale co roku obiecuję sobie że za rok już bedzie lepiej,i tak już 7 rok.
Paulinko Cieszę się że znalazłaś chwilkę żeby zajżeć.Ogród to takie DUŻE słowo.Mam malutki ogródeczek przydomowy.Jak malutki?Muszę zmierzyć Nigdy nie sprawdzałam.Wiem tylko że mi w nim ciasno,więc tak sobie sadzę te kwiatki trochę pod jednym płotem,trochę pod drugim.Skomplikowana sprawa,bo mam 3 dzieci które obrywają pączki kwiatkom i mówią że obrywają POŃCZANDY,mam 3 duże pieski które szukają cienia akurat pod moimi daliami gniotąc je,oraz w każdym płocie jakieś furtki,bramy przejazdowe itp.Muszę się trochę nagimnastykować zwłaszcza przy sadzeniu dali,bo to ich mam najwięcej.
Tą różową dalię dostałam od mamy i nie znam jej nazwy,ale to prawda,piękna jest.
Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie.
- Norbitka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2081
- Od: 7 lip 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Moja kolorowa terapia antystresowa
Wpadłam z rewizytą.
Rękawiczki... nie potrafię nic bez nich robić w ziemi.
Przy małym ogrodzie i 3 dużych pieskach to faktycznie trudno coś zrobić. Jak duże masz te pieski?
Dalie, podobają mi się u innych. Sama nigdy nie zapałałam pragnieniem posiadania ich. Marzy mi się piwonia, ale jakoś nigdy nie trafiła mi się okazja zakupu i brak mi pomysłu gdzie je posadzić.
Rękawiczki... nie potrafię nic bez nich robić w ziemi.
Przy małym ogrodzie i 3 dużych pieskach to faktycznie trudno coś zrobić. Jak duże masz te pieski?
Dalie, podobają mi się u innych. Sama nigdy nie zapałałam pragnieniem posiadania ich. Marzy mi się piwonia, ale jakoś nigdy nie trafiła mi się okazja zakupu i brak mi pomysłu gdzie je posadzić.
Re: Moja kolorowa terapia antystresowa
Witaj Aniu. Cieszę się, że zdecydowałaś otworzyć wątek. Będę śledzić twoje poczynania. A dalie masz przepiękne. Pokazuj nam i inne cudeńka. Grzebanie w ziemi to i dla mnie terapia i odskocznia od problemów.
- marika2006
- 200p
- Posty: 278
- Od: 24 kwie 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sanok/Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Moja kolorowa terapia antystresowa
Witam
Dalie masz cudne. U mnie jak na razie królują żółte ale już wiem że dokupię kolorów, szczególnie jak widzę takie cudeńka
Dalie masz cudne. U mnie jak na razie królują żółte ale już wiem że dokupię kolorów, szczególnie jak widzę takie cudeńka
Pozdrawiam cieplutko i kolorowo
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=55916" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=55916" onclick="window.open(this.href);return false;
- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Moja kolorowa terapia antystresowa
Witam,witam .
Mariko,ja też miałam dużo pięknych żółtych dalii,ale schowałam je do świeżo wybudowanej piwnicy,i niestety .Oj ciężko było na to patrzeć.Ocalały tylko pojedyńcze kartofelki,i taka pełna nadzieji że coś z nich będzie utknęłam je pod płotem.Mam nadzieję że ocalała chociaż jedna duża żółta głowa.
Witaj Lucynko.Miło że jesteś .
Beatko,moje pieski sięgają mi ponad kolana ..Są w tym rozmiarze który jak postawi łapkę to zdemoluje co się da.Ale jak chcę je pokrzyczeć to one o niczym nie wiedzą .Wieczorem wkleję zdjęcia i przedstawię Wam moje psinki.
Mariko,ja też miałam dużo pięknych żółtych dalii,ale schowałam je do świeżo wybudowanej piwnicy,i niestety .Oj ciężko było na to patrzeć.Ocalały tylko pojedyńcze kartofelki,i taka pełna nadzieji że coś z nich będzie utknęłam je pod płotem.Mam nadzieję że ocalała chociaż jedna duża żółta głowa.
Witaj Lucynko.Miło że jesteś .
Beatko,moje pieski sięgają mi ponad kolana ..Są w tym rozmiarze który jak postawi łapkę to zdemoluje co się da.Ale jak chcę je pokrzyczeć to one o niczym nie wiedzą .Wieczorem wkleję zdjęcia i przedstawię Wam moje psinki.
- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
- ewaidc1198
- 200p
- Posty: 487
- Od: 21 cze 2006, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Re: Moja kolorowa terapia antystresowa
Witaj Aniu w Twoim wątku Cieszę się, ze pojawia się wątek , który będę mogła jako nowa na forum, śledzić od początku
Z czytaniem już istniejących nie wyrabiam czasowo. U mnie największym szkodnikiem na działce jest mój M.
Podejrzewam, że potrafi czasem być lepszy od trójki dzieci i trzech psów naraz chociaż zawsze chce dobrze
Dalie cudne, szczególnie ta różowa po mamie. Jeśli pozwolisz - będę zaglądać
Z czytaniem już istniejących nie wyrabiam czasowo. U mnie największym szkodnikiem na działce jest mój M.
Podejrzewam, że potrafi czasem być lepszy od trójki dzieci i trzech psów naraz chociaż zawsze chce dobrze
Dalie cudne, szczególnie ta różowa po mamie. Jeśli pozwolisz - będę zaglądać
- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Moja kolorowa terapia antystresowa
ewaidc1198 .Bardzo mi miło że mnie odwiedziłaś.Zaglądaj jak tylko będziesz miała ochotę.
Różowa dalia od mamy cieszy się sporym powodzeniem.Zapraszam wiosną
Różowa dalia od mamy cieszy się sporym powodzeniem.Zapraszam wiosną