Zakupy w internecie

[Milosz-s]

Zastanawiałem się czy w temacie dodać słówko - negatywnie - ale może byłoby to niepotrzebne zawężanie tematu.
Zepsuła mi się kosiarka do trawy, a że była już stara i wysłużona postanowiłem szybko kupić nową. Szybko, bo trawa rośnie i nie czeka, a stara kosiarka zepsuła się w chwili gdy był czas kolejnego koszenia.
Wymyśliłem sobie że ma być metalowa - bo trwalsza, większej mocy - bo większa szerokość koszenia.
Myk, myk, do neta i jest. Asgatec 1700 W z centralną regulacją wysokości koszenia, z koszem 65 l.
Oferta w sklepie internetowym to 385 zet. Myślę sobie może być.
28.06. złożyłem zamówienie.
W chwili składania zamówienia nacisnąłem opcję zapłaty przy odbiorze, więc zaskoczony byłem gdy system zawiadomił mnie o konieczności zapłaty z góry, ale winę wziąłem na siebie [ może przez nieuwagę coś źle nacisnąłem ].
Posłusznie natychmiast przesłałem przelew z banku internetowego [ bo do chwili zaksięgowania przelewu towarów nie wysyłają ] a wszyscy wiedzą że takie przelewy są natychmiastowe. Posłałem też maila z informacją o zapłacie .
No i czekam. Czekam, a trawa rośnie !
Po kilku dniach zajrzałem do panelu klienta gdzie można podejrzeć tok realizacji zamówienie i widzę - towar gotowy do wysyłki. Nie wiem od kiedy był już " do wysyłki" ale myślę sobie wszystko O.K.
Następnego dnia nadal - towar gotowy do wysyłki - i nic !
Wysłałem maila z uprzejmym pytaniem ile dni potrzeba na wysłanie gotowego do wysyłki towaru i wreszcie doczekałem się informacji o wysyłce towaru. Byłem szczęśliwy.
Śledziłem w Masterlinku jak jedzie z Warmii moja kosiarka. Uprzedziłem babcię żeby odebrała przesyłkę od kuriera [bo sam pracuję do wieczora]
Przesyłka dotarła nienaruszona zapakowana w podwójne opakowanie [ dali sobie czas ] obficie oklejona taśmami firmowymi sklepu.
Wieczorem zabrałem się za rozpakowanie przesyłki i montażu kosiarki aby z samego rana skosić trawnik jeżeli będzie chwila przerwy w deszczu. No i dobry nastrój prysł. Przewracam folie, kartony i wypełniacze i nic. Brak woreczka ze śrubkami. A w tym woreczku powinny być też elementy złączne nietypowe.
A trawa już po kolana !
Chciałem wyładować złość i wysmażyć maila, ale nie chodził serwer. Poszedłem spać.
Maila wysłałem dzisiaj rano i czekam.
Minęło 9 dni !!!
W regulaminie jest mowa o sposobie przyjmowania przesyłki. W obecności kuriera należy sprawdzić kompletność przesyłki. Babcia 85 letnia nie sprawdziła że w kartonie brakuje małego woreczka ze śrubkami więc jestem pełen najgorszych przeczuć.
Pewnie czeka mnie dzień przy imadle i dorabianie brakujących elementów.
Adresu sklepu internetowego na razie nie podaję bo sprawa niezakończona.

A Wy jakie macie doświadczenia ?

[ewalukas]

Wprawdzie kosiarek nie kupowałam w necie Kupowałam swego czasu głównie książki i nie mam złych doświadczeń. Ale z drugiej strony w książce raczej nic nie może brakować

[Milosz-s]

I ja dotychczas nie miałem złych doświadczeń dlatego coraz częściej kupuję w sklepach internetowych i zwykle spotykam się z dobrą fachową obsługą.
Kiedy kupowałem kocioł CO a do niego sterownik pompy obiegowej bez problemu zaoferowano mi wymianę sterownika na inny typ bardziej odpowiedni dla mojej instalacji.
Ostatnio kupowałem sprzęty AGD. Czas realizacji 3 - 5 dni.
Sądzę iż jeżeli w branży ogrodniczej można pozwalać sobie na lekceważenie klienta [ brak odpowiedzi na moje maile ] to sklepów w tej branży jest za mało i mają za wielu klientów, nie mogą nadążyć.
Doradzam aby wejść w tą niszę, otworzyć sklep internetowy, a klientów miliony.

[Milosz-s]

Właśnie odbyłem rozmowę z miłym panem z pechowego sklepu internetowego.
Pan nie zbył mnie i obiecał że jeszcze dzisiaj otrzymam odpowiedź co dalej z brakującymi śrubkami i łącznikami.
Pozdrawiam tego Pana
Jestem pełen nadziei
A trawa rośnie !

[Grzegorz B]

Ja zakupy w internecie robię naprawdę rzadko, ale do tej pory nie miałem przykrych sytuacji i wszystko odbywało się jak należy.
Jednak zdecydowanie wolę normalne zakupy, kiedy to wszędzie moge zagladnąć, dotknąć. mam pewność w 100% co kupuję i zawsze jestem zadowolony. W zakupach przez internet jestem tego pozbawiony.

Życzę by ta sprawa zakończyła się pozytywne

[Milosz-s]

Niesamowite
Otrzymałem odpowiedź:
... jeszcze dzisiaj wyślemy brakujące elementy ...
Wraca wiara w ludzi.

Błędy zdarzają się tym którzy pracują, ale uznanie budzi chęć ich naprawy.

[Nalewka]

(...) trochę mnie zastanawia dlaczego wybrałeś Asgatec.

(...)Jednak cena Makity jest odpowiednia do jej jakości.

Grunt, to porozmawiać z samym sobą

Sam odpowiadasz sobie na własną wątpliwość, obawiam się tylko, że podając w swoim pierwszym poście nazwę polecanej marki, wydajesz się mało obiektywny, a co za tym idzie, dla mnie nie jesteś wiarygodny. Ciekawa jestem dlaczego akurat ta marka, a nie jakaś inna, dobrych produktów jest przecie sporo, do wyboru, do koloru, czemu podajesz akurat tę jedną?

Jeśli potrzebny jest towar przeciętny i za przeciętną cenę, to ten sprzęt jest ok. Jeśli jednak ktoś potrzepuje sprzętu z najwyższej półki, musi się przygotować na spory wydatek. Możemy teraz podyskutować na temat wyższości niskiej ceny i częstszego serwisowania czy wręcz wymiany sprzętu, nad wyższą ceną, ale większą (?) trwałością narzędzi. Możemy podyskutować - tylko PO CO? Dla mnie wszystko jest jasne, każdy wybiera wg. własnych kryteriów

Inaczej sprawa się ma wtedy, kiedy ktoś wyraźnie pyta o poradę, bo nie wie co i dlaczego powinien wybrać z ogromnej oferty rynkowej.

[Xen]

Witam, napisłem ten post trochę z innej perspektywy - sprzedawaliśmy sporo chińszczyzny - Asgatec, Flora, Einhell. To z ta pierwszą marką jest najwięcej kłoptu: przychodzi do sklepów brudna, niekompletna. Czesto to jest sprzęt poserwisiowy z Niemiec.
Bosch również zaczyna produkować w Chinach, lecz dba o wizerunek swojej marki. Ich sprzęt nie nosi śladów użytkowania i jest zawsze kompletny. Całe szczeście już nie mamy w ofercie tego produktów Asgateca i nie mamy kłopotu z niezadowolonymi klientami.

[Nalewka]

Aaaa, teraz sytuacja się rozjaśniła Fakt, kupiłam w grudniu 2006 nowy wertykulator Asgateca i jest bardzo niezły, ale jak na nowy, to dziwne, bo miał wyklepane i podmalowane wgniecenie w metalowej obudowie. W pracy to nie przeszkadzało, ale w końcu jak nowy, to całkowicie nowy, prawda? Nie można być trochę w ciąży Teraz już wiem, o co chodzi.

[Milosz-s]

Witajcie
Oczywiście jak zawsze opinie naukowców są podzielone.
Ja też mam mieszane odczucia.
Syn kupił aerator Asgatec i używa go usługowo. Maszyna dobra, zajeździł tylko 2 paski.
Kosiarkę wybrałem jako kompromis mocy 1700 W i mocnej metalowej obudowy za przystępną cenę 380 zet.
Jednak nie spodziewałem się że problemem będzie kompletacja.
Mija 10 - ty dzień a kosiarki nadal nie mam.
Musiałem pożyczyć.

[quba]

Witam.
A już byłem prawie zdecydowany na zakup kosiarki Asgatec 1700. Po przeczytaniu postów zastanawiam się czy ją kupić. Z tego co widziałem w internecie to sprzedaje się bardzo dobrze. W jednej z przeczytanych opini o tej kosiarce czytałem coś o słabych kółkach. Przymierzałem się do Makity 1100 (mój trawnik to około 200m2) ale pomyślałem, że lepsza była by kosiarka z metalową obudową ale teraz sam nie wiem. Ma może ktoś kosiarkę Makita? Może coś powiedzieć o niej.

[bliźniak]

Witajcie. Asgatec to niemiecka firma, tylko czy wiecie gdzie mają swoją "tanią" produkcję? Jak mamy szczęście za tanie pieniądze kupimy produkt i cieszymy się jak wytrzyma nam rok czasu. Jeżeli mamy pecha nasza radość może trwać do I koszenia i co dalej? Wymieniamy na nowy? Produkty tej firmy nie mają serwisów naprawczych. Tam na gwarancji towar wymienia się na nowy. Oceńmy wartość sprzętu przez pryzmat przepracowanych godzin.
Pozdrawiam

[tragopan]

Bardzo duzo dobrych firm ma swoje zakłady w Chinach. Nawet takie firmy jak Konika Minolta z Japonii. Dobre i znane firmy czasami robią swoje produkty gorsze od firm które chcą wejść na rynek światowy.
A co do zakupów w internecie, to robie conajmniej raz lub dwa razy w miesiącu. Około 20% zakupionego towaru ma wady i ciezko je wyegzystować od takiej firmy lub osoby. Ceny w internecie sa bardzo niskie i bardzo kuszące sa takie oferty. Ale mogę powiedzieć, że obecnie nie kupuję w internecie drogich produktów lub takich co trzeba obejrzeć przed zakupem.
Moje złe doświadczenia to zakup aparatu fotograficznego. Przyszedł popsuty, po odesłaniu i czekaniu na inny firma zdązyła zniknąć. skusiła mnie cena i parametry. Następne to lornetka firmy Bresser sprzedawca napisał że to oryginał, a jak się okazało robiona w Chinach i podruba. Kupiłem nowy aparat fotograficzny Konika minolta Z6 bez sterowników. I do tej pory ich nie mam, i firma nie miała zamiaru ich wysłać. Ale jest bardzo dużo żeczy co kupilem i jestem bardzo zadowolony.