Sadzenie powojników
Sadzenie powojników
Clematis to raczej kwiatek który szczególnych wymagań nie ma.
Wystarczy zadbać o to, aby w miejscu, w którym ma rosnąć była ziemia ogrodnicza(zwykła ze sklepu) to nie trzeba się martwić o jego wzrost.
Wystarczy zadbać o to, aby w miejscu, w którym ma rosnąć była ziemia ogrodnicza(zwykła ze sklepu) to nie trzeba się martwić o jego wzrost.
- AurorA
- 200p
- Posty: 318
- Od: 30 sty 2007, o 19:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Brwinów k/Wa-wy
- Kontakt:
raczej ma wymagania i zalecane jest wsypanie wiadra obornika pod roślinę, ziemia tzw. ogrodnicza się nie nadajebigaczzz pisze:Clematis to raczej kwiatek który szczególnych wymagań nie ma.
Wystarczy zadbać o to, aby w miejscu, w którym ma rosnąć była ziemia ogrodnicza(zwykła ze sklepu) to nie trzeba się martwić o jego wzrost.
Roślinę najlepiej posadzić co najmniej kilka centymetrów głębiej niż rośnie w doniczce- to też ważne
Pozdrawiam Arek.
Oczko wodne żaden problem
Oczko wodne żaden problem
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21868
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
I co również ważne ,
clematisy muszą mieć nogi w cieniu a głowę w słońcu co oznacza,że przed miejscem ich posadzenia należy posadzić inny krzew ,który będzie osłaniał bryłę korzeniową clematisa przed nadmiernym przegrzaniem.
Proponuję wpisać w wyszukiwarkę "clematis" i poznasz mnóstwo wątków naszego forum na ich właśnie temat.
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
clematisy muszą mieć nogi w cieniu a głowę w słońcu co oznacza,że przed miejscem ich posadzenia należy posadzić inny krzew ,który będzie osłaniał bryłę korzeniową clematisa przed nadmiernym przegrzaniem.
Proponuję wpisać w wyszukiwarkę "clematis" i poznasz mnóstwo wątków naszego forum na ich właśnie temat.
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
planuję właśnie posadzić kilka clematisów i w związku z tym proszę o poradę. Przeczytałem, że
A clematisy podobają mi się ogromnie, i chciałbym wyhodować takie piękne jak niektórzy Forumowicze
Jestem gotów na wszelkie poświęcenia ![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
niestety obornika ani ziemi kompostowej nie posiadam, można to kupić w sklepie ogrodniczym?
Gdy poprzednio sadziłem clematis zrobiłem drenaż, wypełniłem dół ziemią do rosliń kwitnących-przez cały czas słabo rósł. W marcu tego roku podsypałem Osmocote, może to go trochę pobudzi. Bo jak na razie ma tylko dwa pędy
Tak się zastanawiam, czy żeby od razu zwiększyć "objętość" powojnika, można posadzić 2 sadzonki razem? czy trzeba zachować jakieś odległości?
Pewnie moje pytania wydają się Wam strasznie naiwne, ale w zasadzie dopiero zaczynam przygodę z roślinami, więc jestem kompletnie zielony![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
czy o tej porze roku tzn. w połowie maja coś takiego przy sadzeniu jest zalecane? i jak to zrobić-wsypać na dno, czy wymieszać z ziemią?AurorA pisze:
zalecane jest wsypanie wiadra obornika pod roślinę
czyli jakiej powinienem użyć? Do tej pory mam w zasadzie jeden powojnik-sadząc go dwa lata temu, wykopałem ogromny dół, który wypełniłem ziemią ogrodniczą - roślinka rośnie bardzo kiepskoAurorA pisze:ziemia tzw. ogrodnicza się nie nadaje
![Confused :?](./images/smiles/icon_confused.gif)
A clematisy podobają mi się ogromnie, i chciałbym wyhodować takie piękne jak niektórzy Forumowicze
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
niestety obornika ani ziemi kompostowej nie posiadam, można to kupić w sklepie ogrodniczym?
Gdy poprzednio sadziłem clematis zrobiłem drenaż, wypełniłem dół ziemią do rosliń kwitnących-przez cały czas słabo rósł. W marcu tego roku podsypałem Osmocote, może to go trochę pobudzi. Bo jak na razie ma tylko dwa pędy
![Confused :?](./images/smiles/icon_confused.gif)
Tak się zastanawiam, czy żeby od razu zwiększyć "objętość" powojnika, można posadzić 2 sadzonki razem? czy trzeba zachować jakieś odległości?
Pewnie moje pytania wydają się Wam strasznie naiwne, ale w zasadzie dopiero zaczynam przygodę z roślinami, więc jestem kompletnie zielony
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
Pewnie można ale pamiętaj, że te instrukcje to optymalne warunki. Jeśli nie masz ani obornika ani kompostu to postaraj się zrobić mimo wszystko jak najlepsze podłoże, wiele powojników tak sadziłem i rosną bez problemów.Rudik pisze:niestety obornika ani ziemi kompostowej nie posiadam, można to kupić w sklepie ogrodniczym?
A jeśli wolno spytać to jaka to odmiana powojnika? Czy nasada powojnika jest w cieniu czy w słońcu? O tym, że powojnik nie rośnie bujnie może decydować wiele czynników, niekoniecznie to, że źle przygotowałeś podłoże.Rudik pisze:Gdy poprzednio sadziłem clematis zrobiłem drenaż, wypełniłem dół ziemią do rosliń kwitnących-przez cały czas słabo rósł. W marcu tego roku podsypałem Osmocote, może to go trochę pobudzi. Bo jak na razie ma tylko dwa pędy![]()
Co do sadzenia dwóch powojników to też tak próbuję robić ale niekoniecznie w celu zwiększenia objętości ale też żeby wydłużyć kwitnienie. Wykopałem ogromny dół (większy niż ten zalecany dla pojedynczego i posadziłem w odległości około 40 cm dwa różne powojniki które pną się po tej samej podporze. Na razie rosną dobrze.
Cóż też jestem amator i próbuję wielu rzeczy.
Na powyższym zdjęciu oprócz tanguckich pokazane są dwie odmiany powojników z grupy Atragene, nigdy ich nie wysiewałem ale z tego co słyszałem powinny kiełkować stosunkowo szybko (jak na powojniki) ale nie ulega wątpliwości, że powojniki tanguckie (te żółte) są najbardziej niezawodne jeśli chodzi o wysiew.
Miał być Kardynał Wyszyński, ale...chyba wyszło cos innegochwaścik pisze: jaka to odmiana powojnika?
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
U nasady posadziłem barwinek-rośnie bujnie, więc clematis podstawe ma zacienioną. A mimo to rośnie słabo.chwaścik pisze: Czy nasada powojnika jest w cieniu czy w słońcu?
I to co mnie najbardziej dziwi: żadnego roku nie ma zdrewniałych pędów po zimie-za każdym razem odbijają z ziemi 1-2 zupełnie nowe pędy, a zeszłorocznych kompletnie brak. Tym sposobem powojnik ma od 2 lat (w zasadzie to już prawie 3) cały czas tylko 1-2 łodygi. Tak powinno być?
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6526
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Ja mam clematis grupa Integrifolia 'Arabella' (1994), bylinowy, lekki fiolet, właśnie tak od zera wyrasta co roku (to znaczy w tym roku widzę to po raz pierwszy, ale u obu Arabelek, które mam w dwóch miejscach).Rudik pisze:I to co mnie najbardziej dziwi: żadnego roku nie ma zdrewniałych pędów po zimie-za każdym razem odbijają z ziemi 1-2 zupełnie nowe pędy, a zeszłorocznych kompletnie brak. Tym sposobem powojnik ma od 2 lat (w zasadzie to już prawie 3) cały czas tylko 1-2 łodygi. Tak powinno być?
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Może. Jedno nie wyklucza drugiego. Wszystkie np. texańskie są bylinami a dzięki ogonkom mogą się wspiąć na 2-3 mRudik pisze:czepia się ogonkami liściowymi, więc nie wiem, czy może być bylinowy?
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Pozdrowienia,
Mysza
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
Rudiku, skoro masz ‘Kardynała Wyszyńskiego’ to co ja mogę powiedzieć. . . chyba tylko Cię pocieszyć, że, jak już pisałem powyżej, miałem bardzo podobnie. Z tych powojników, które miałem i mam ten rósł mi najsłabiej w pierwszych latach i tak samo praktycznie co roku zaczynał prawie od zera. Ale w końcu się doczekałem, w tym roku rośnie niezwykle bujnie ma bardzo wiele pędów, a część ubiegłorocznych pozostała.
A co do chwytania się ogonkami to powojniki bylinowe czyli te z grupy Integrifolia nie chwytają się tylko opierają o podpory podobnie jest półbylinowymi takimi jak Heracleifolia być może z wyjątkiem teksańskich jak pisze Myszek, ale te są bardzo mało popularne w Polsce.
A co do chwytania się ogonkami to powojniki bylinowe czyli te z grupy Integrifolia nie chwytają się tylko opierają o podpory podobnie jest półbylinowymi takimi jak Heracleifolia być może z wyjątkiem teksańskich jak pisze Myszek, ale te są bardzo mało popularne w Polsce.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2074
- Od: 28 kwie 2006, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z Nienacka
Nie mam doświadczenia z granulowanym obornikiem-natomiast przy sadzeniu własnych powojników zastosowałem biohumus-to ma cos wspólnego z dżdżownicami kalifornijskimiLamia pisze:Czytałam dużo o tym jak sadzić że drenaż potrzebny i tak dalej ale mam wątpliwości co do obornika....
Nie posiadam kompostu więc czy może być obornik kupiony w sklepie ogrodniczym w workach jak ziemia ogrodowa? Można czymś takim podsypać bezpośrednio?Wiem że kurzak jest bardzo mocny i może spalić
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)