Jak poprawić jakość gleby

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
Awatar użytkownika
LaViol
500p
500p
Posty: 957
Od: 11 lip 2010, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Jak poprawić jakość gleby

Post »

Gleba idealna to taka, która zawiera 50% części stałych, 25% części wody i 25% części powietrza. Ma wtedy odpowiednią strukturę gruzełkowatą. Części stałe to cząsteczki mineralne i organiczne. Na nich tworzą się tzw. koloidy glebowe: mineralne i próchniczne. Koloidy to swojego rodzaju "magazyny" pierwiastków i związków chemicznych, które jako jony i kationy wyłapywane są z roztworu glebowego.

Dla poprawienia jakości gleby należy do niej dodać to czego brakuje.
W glebach lekkich, piaszczystych brak cząsteczek ilastych, wody i składników pokarmowych dlatego dodajemy glinę - części ilaste, na których tworzą się koloidy mineralne i nawozy naturalne, które zatrzymują wodę i rozkładając się dodają próchnicy. Nawozy mineralne to rozwiązanie krótkoterminowe, gdyż brak koloidów próchnicznych ich nie zatrzyma, a duże przestrzenie między ziarnami piasku powodują, że woda szybko je wypłucze wgłąb.
W glebach ciężkich, gliniastych jest nadmiar cząsteczek ilastych, a brak cząsteczek próchnicznych, dlatego brak przestrzeni dla powietrza i wody. Dlatego dodajemy nawozy naturalne i piasek. Ze względu na słaby ruch wody te gleby są bardziej narażone na przenawozowanie.
Tak czy siak rośliny motylkowe są wskazane jako nawozy zielone, a na glebach gliniastych dodatkowo ich korzenie palowe rozbijają jej strukturę. Nawóz naturalny lekarstwem dla każdej gleby :D
Ciężko zdalnie ustalić ile czego dodać, ale każdy może sam wykonać prosty test gleby: http://muratordom.pl/ogrod/pielegnacja- ... _7649.html

*Dla chcących wiedzieć więcej kolorem zaznaczyłam hasła do wygooglania :)
"Żyj prosto. Konsumuj mniej. Myśl więcej...", "Być człowiekiem znaczy: każdego dnia starać się być lepszym."
Aktualny Niedoskonały, ale mój cz.2 :)
antek5
50p
50p
Posty: 77
Od: 26 gru 2012, o 19:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: małopolska(charsznica)

Re: Jak poprawić jakość gleby

Post »

skorek pisze:
Na mojej działce rośnie stary sad liczący kilkadziesiąt jabłoni (z relacji sąsiada wynika, że ma ok. 60 lat). Zastałem go w kiepskim stanie (sad, nie sąsiada - ten drugi jak na swoje prawie 100 lat trzyma się świetnie :wink: ). Od co najmniej kilkunastu lat nic nie było przy sadzie robione. Stopniowo pozbyłem się chwastów i krzaczorów sięgających często do blisko 2 metrów wysokości, drzewka zostały przycięte i wybielone. Teraz zastanawiam się jak mógłbym poprawić jakość gleby, która pewnie już zdążyła się mocno wyjałowić. Jest zbita, gliniasta, o kwaśnym odczynie.
Spójrz na to z innej strony:
kilkanaście lat nie pryskane, więc gleba nie zdegradowana
skoro rosły chwasty i krzaki, to nie aż tak bardzo wyjałowiona ( skoro rosły to przecież miały z czego pobierać składniki odżywcze ).
Rosła trawa chwasty, jesienią usychało + liście z drzew, tworzyła się ściółka, a z niej próchnica.

Taki obieg materii występuję w przyrodzie: las, łąka. Trwa to latami i bez dostarczania nawozu z zewnątrz.
Awatar użytkownika
skorek
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 22 mar 2013, o 15:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jak poprawić jakość gleby

Post »

Na pewno masz sporo racji. Sad pomimo, że mocno przez lata zaniedbany, doskonale sam sobie poradził. Drzewa nie wykazują wyraźnych oznak chorób, owoce dobre w smaku i na pewno bez porównania zdrowsze niż te dostępne w sklepach. Dlatego właśnie zależy mi na tym, by jak najdłużej móc się nim cieszyć. Nie chcę stosować żadnej chemii, bo uważam że przy tak starych drzewach byłoby to bez sensu i na pewno przyniosłoby więcej szkody niż pożytku. Poza tym jestem laikiem w kwestii drzew owocowych i nie zamierzam eksperymentować. Myślę, że zastosowanie kompostu i popiołu drzewnego, jeśli nie pomoże to przynajmniej nie zaszkodzi, a zawsze będzie świadomość, że coś się dla tych drzew zrobiło :wink:
Awatar użytkownika
LaViol
500p
500p
Posty: 957
Od: 11 lip 2010, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Jak poprawić jakość gleby

Post »

Antek5 ma bardzo dużo racji :)
Lasy liściaste i łąki (nie mylić z murawami) samoistnie powstają na lepszych glebach i podtrzymują jej jakość dodając corocznie próchnicy - to o czym pisałam w poprzednim poście. Nie wymagają nawożenia, bo same to robią w ramach naturalnego obiegu materii. Dodatkowe efekty zaniedbania sadu (chwaściory i krzaczory ;) ) to wytworzenie się różnorodności biologicznej w tym miejscu, a tym samym np. pojawienie się wrogów szkodników jabłoni i dlatego drzewa są zdrowe. Plus to, że nie były przez ten czas przycinane - każda rana drzewa to zaproszenie dla różnego rodzaju chorób.
Akurat ogrodnictwo i sadownictwo to nie moja specjalizacja, ale prawa natury są takie same.
Jeśli chcesz dowiedzieć się cosik więcej zajrzyj na tę stronę http://permakulturnik.blogspot.com/2010 ... chive.html . znajdziesz wiele ciekawych informacji do wykorzystania w twoim sadzie - na końcu strony jest info o popiele/węglu drzewnym jako nawozie :)
"Żyj prosto. Konsumuj mniej. Myśl więcej...", "Być człowiekiem znaczy: każdego dnia starać się być lepszym."
Aktualny Niedoskonały, ale mój cz.2 :)
antek5
50p
50p
Posty: 77
Od: 26 gru 2012, o 19:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: małopolska(charsznica)

Re: Jak poprawić jakość gleby

Post »

Sad jest stary więc pewnie występują w nim stare, cenne odmiany. O ile wiem to wiele z nich ma lepszy smak, i są odporniejsze na choroby.

Jeszcze parę rad-pytań, trochę durnych, i bez sensu filozofuję ale.
Drzewom i tak pomożesz, ale zadaj sobie pytanie jak chcesz zagospodarować tern wokół drzew, i pod to podporządkuj dalsze prace.
Chcesz mieć ładny trawnik, nie zależy ci co rośnie byle było zielone, nie było błota, i rzadko kosić.
Chcesz kosić kosą, czy kosiarką, jeżeli są nierówności to i tak musisz wyrównywać teren.
A może planujesz jakieś rabatki.
Masz glinę to jak przekopiesz na wiosnę, a nie zdążysz rozkruszyć brył. To jak się bryły zeschną to niczym ich nie rozbijesz. Lepsze jest przekopanie na zimę, mróz zrobi pracę za ciebie.
Możesz spulchnić na tyle aby dało się posiać jakieś rośliny motylkowe.
Mierz siły na zamiary, zaplanuj tyle prac ile zdołasz wykonać.
Możesz zrobić najprościej i najmniejszym nakładem pracy: masz nadmiar popiołu i kompostu, to rozsyp, i nie przekopuj może mniej ale też zadziała.
Awatar użytkownika
LaViol
500p
500p
Posty: 957
Od: 11 lip 2010, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Jak poprawić jakość gleby

Post »

skorek pisze:Teraz zastanawiam się jak mógłbym poprawić jakość gleby, która pewnie już zdążyła się mocno wyjałowić. Jest zbita, gliniasta, o kwaśnym odczynie.
Myślałem o przekopaniu ziemi pod każdym drzewkiem i wymieszaniu jej z kompostem składającym się głównie ze skoszonej trawy, z dodatkiem popiołu drzewnego, którego po zimie mam pod dostatkiem. Czy takie działanie pomogłoby drzewom, czy raczej nie ma sensu? Drzewa są już wiekowe, więc i pewnie korzenie sięgają dosyć głęboko :roll: A jeśli ma sens to kiedy to najlepiej zrobić? Można na wiosnę, czy lepiej poczekać do jesieni?
Skoro przez kilkanaście lat drzewa dobrze owocują to znaczy, że gleba się nie wyjałowiła, a śmiem twierdzić, że ma się nieźle, a drzewa dobrze się przystosowały do warunków.
Wbrew temu co nam się wydaje system korzeniowy drzew wcale nie jest tak głęboki. Średnio dla dorosłych drzew sięga do 60cm. Za to idzie w szerokość i wynosi co najmniej tyle co zasięg korony, a bywa, że i trzykrotność korony jeśli ma taką możliwość. Wynika to z tego, że substancje pokarmowe i wodę pobierają tylko korzenie włośnikowe, które szybko drewnieją. Jeśli więc korony się stykały to stykają się też systemy korzeniowe. Dlatego ostrożna byłabym z przekopywaniem terenu sadu, bo więcej może być szkody dla drzew niż pożytku. Na glebach gliniastych zwykle idzie płycej. Trawy mają system korzeniowy na 10 - kilkanaście centymetrów, byliny trochę więcej, krzewy około 30cm. I przez te naście lat to one spulchniały i nawoziły na min.tę głębokość.
Przez te naście lat w dziczejącym sadzie zaczęło zachodzić zjawisko sukcesji naturalnej. Najpierw wprowadziły się wszędobylskie rośliny antropogeniczne, potem te rodzime - jednoroczne i byliny, związane z danym siedliskiem i zaczęły się tworzyć zbiorowiska łąkowe. Potem weszły krzewy, a możliwe, że był też już młode drzewka. Dokładnie jakie zbiorowiska, a w szczególności łąkowe, się tworzyły nie mogę określić bez wiedzy jakie "chwaściory" rosną. Na glebach gliniastych mogą jaskry i nawłoć kanadyjska, ale to wciąż mało. Bo równie dobrze mogą być to jedno-, dwu- jak i trzykośne.
Jeśli nie ma innej konieczności zostawiłabym w sadzie półnaturalną łąkę dwu- lub trzykośną. A do koszenia, o ile jest możliwość, zaprosiła sąsiedzkie konie lub krowy, które zostawią "miny" ;) Na krótko strzyc tylko ew. jakieś przejścia. Ostatni pokos przed zbiorami jabłek. Rozsypanie popiołu wczesną wiosną, a deszcz zrobi swoje, przekopywać nie trzeba.
Taki sad może nie będzie wyglądał tradycyjnie, ale za to efekt przyrodniczy maksymalny przy minimalnym nakładzie pracy i środków. Dodatkowe info o popiele: http://www.gardenia-studio.pl/popiol_w_ogrodzie.html
Decyzja należy do Skorka.
"Żyj prosto. Konsumuj mniej. Myśl więcej...", "Być człowiekiem znaczy: każdego dnia starać się być lepszym."
Aktualny Niedoskonały, ale mój cz.2 :)
antek5
50p
50p
Posty: 77
Od: 26 gru 2012, o 19:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: małopolska(charsznica)

Re: Jak poprawić jakość gleby

Post »

Poprawka do mojego postu.
Znalazłem informację iż trawa nie jest dobrym rozwiązaniem w sadzie.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 1&start=14
Strona 2 post 5 od góry 15-12-2005, i dalsza dyskusja.
Awatar użytkownika
BozenkaA
1000p
1000p
Posty: 1138
Od: 26 cze 2011, o 21:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Jak poprawić jakość gleby

Post »

Antek5, chyba już lepsza trawa, niż czarny ugór uzyskiwany dzięki ciągłemu stosowaniu chemii.
antek5
50p
50p
Posty: 77
Od: 26 gru 2012, o 19:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: małopolska(charsznica)

Re: Jak poprawić jakość gleby

Post »

Jestem zwolennikiem ograniczania chemii, stosuję EM-y. Informację o trawie znalazłem w wątku wzajemne oddziaływanie rośli.
To może np. ściółka jak w permakulturze.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=7&t=56726
Awatar użytkownika
BozenkaA
1000p
1000p
Posty: 1138
Od: 26 cze 2011, o 21:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Jak poprawić jakość gleby

Post »

Ściółka jest dobrym rozwiązaniem, gdy ma pokryć niewielkie przestrzenie. Obawiam się, że w sadzie nie zda egzaminu. Gdy wyschnie, silniejsze wiatry ją zwieją. W tym roku planuję po trochu zagospodarowywać przestrzenie między jabłoniami w sadzie produkcyjnym. Obok drzewek wysieję wrotycz, nagietki, aksamitki, lak pachnący, lwie paszcze, miętę. Pomiędzy drzewami spróbuję wsiać trochę roślin na biomasę i sukcesywnie je wykorzystywać. Może jesienią będę mieć więcej doświadczenia, teraz to tylko teoria.
Awatar użytkownika
magirl
100p
100p
Posty: 112
Od: 11 cze 2009, o 01:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Irlandia

Re: Jak poprawić jakość gleby

Post »

moja romantyczna natura zwycięża w tek kwestii zdrowy rozsądek- mój sad wyglądałby tak:
http://imageshack.us/g/856/8052127.jpg/
Amatorka ogrodu
Gimbo
50p
50p
Posty: 60
Od: 16 kwie 2013, o 08:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jak poprawić jakość gleby

Post »

magirl pisze:moja romantyczna natura zwycięża w tek kwestii zdrowy rozsądek- mój sad wyglądałby tak:
http://imageshack.us/g/856/8052127.jpg/
O kruca! Rozmarzyłem się. Też chcę mieć taki ogródek!
Awatar użytkownika
LaViol
500p
500p
Posty: 957
Od: 11 lip 2010, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Jak poprawić jakość gleby

Post »

antek5 pisze: Znalazłem informację iż trawa nie jest dobrym rozwiązaniem w sadzie.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 1&start=14
Strona 2 post 5 od góry 15-12-2005, i dalsza dyskusja.
W Polsce występuje ponad 150 gatunków traw, więc nie sądzę, żeby dzikie jabłonie - przodkowie jabłoni domowej uniknęły współżycia z trawami ;)
Natomiast zgodzę się, że trawnik jako monokultura (nawet jeśli to mieszanka traw) dobry nie jest. Natura nie zna monokultury i jest ona dla niej szkodliwa. Dlatego proponowana przeze mnie wyżej półnaturalna łąka z trawami jest dobrym rozwiązaniem. Koniecznie z mniszkiem lekarskim, który wydzielając etanol przyśpiesza dojrzewanie owoców. Jeśli na takiej łące są rośliny kwitnące przed jabłoniami pozwoli to owadom zapylającym dożyć do kwitnienia jabłoni. Owady zwykle latają kilkaset metrów, pszczoła trochę ponad kilometr.
Dodatkowo trawnik jest niekorzystny dla sadu, ponieważ zubaża glebę przez koszenie i wywożenie pokosu. A potem sypie się nawozy sztuczne. Łąka półnaturalna, nawet koszona 2-3 razy w roku, nawozi ziemię.
"Żyj prosto. Konsumuj mniej. Myśl więcej...", "Być człowiekiem znaczy: każdego dnia starać się być lepszym."
Aktualny Niedoskonały, ale mój cz.2 :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”