Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2044
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wandziu, masz dużo ładnych i ciekawych odmian hortensji, ja je bardzo lubię i stworzyłam już rabatkę na której mam ogrodówki przeplecione bukietówkami, myślę trochę jeszcze powiększyc kolekcje, napisz proszę coś o Hortensji Hayes Starburst Jakie stanowisko jej najlepiej odpowiada, woli cień, czy słonko? Super połączenia hortensji z innymi roślinami.
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wandziu Hayes Starburst cudownie wygląda, szkoda że nie mam już miejsca na nowe odmiany Zaczynam odróżniać te malutkie kwiatuszki...kolor, płatki każda odmiana ma inne...cieszę się że kilka odmian trafiło do mojego ogrodu.
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Witaj Wandziu
W tym roku również zainteresowałam się hortensjami bukietowymi. Zaczęłam od kupna pędów do ukorzeniania ale wychodzi to kiepsko, bo korzonków brak Pięknie opisywałaś róże , może teraz napiszesz kilka słow jak obchodzić się z hortensjami
Pozdrowienia
W tym roku również zainteresowałam się hortensjami bukietowymi. Zaczęłam od kupna pędów do ukorzeniania ale wychodzi to kiepsko, bo korzonków brak Pięknie opisywałaś róże , może teraz napiszesz kilka słow jak obchodzić się z hortensjami
Pozdrowienia
- Danio
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Twoja Anabelka świetnie trzyma pion. Moja niestety się pokłada
Pozdrawiam Dorota
Pozdrawiam Dorota
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
- Rozeta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2395
- Od: 30 paź 2010, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wandziu, no po prostu śliczne masz te hortensje . Takie dorodne i rozłożyste ! Tyle odmian .
Naprawdę musisz je , skoro mimo tego, że to spore krzaczki i potrzebują w sumie trochę miejsca, to zdecydowałaś się właśnie na nie (zamiast powiedzmy na róże ). A najbardziej zadziwia mnie, że dosadzasz wciąż nowe odmiany hortensji .
Hayes Starburst jest cu-do-wna !!! Chodzi też za mną Tardiva ... . Polecasz je?
Naprawdę musisz je , skoro mimo tego, że to spore krzaczki i potrzebują w sumie trochę miejsca, to zdecydowałaś się właśnie na nie (zamiast powiedzmy na róże ). A najbardziej zadziwia mnie, że dosadzasz wciąż nowe odmiany hortensji .
Hayes Starburst jest cu-do-wna !!! Chodzi też za mną Tardiva ... . Polecasz je?
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11627
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wandziu wiedziałam kiedy przywędrować. Moje ulubione hortensje. Masz ich tyle przepiękne kompozycje.
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wandziu do Twego ogrodu wyjątkowo pasują hortensje. Na tle zieleni ich kwiaty przepięknie wyglądają i póki są białe rozjaśniają rabaty. Piszesz, że ...
czyli krzewiaste nie kuszą ?moja druga miłość. Hortensje bukietowe
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16060
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Jagi, ja jeszcze zdołalam sobie wygospodarować jesienią szpalerek dla hortensji i posadziłam kilka Polar Bear, czekam niecierpliwie na efekt. W końcu muszę sprawiedliwie dzielić swoje serce na róże i hortensje. Twoją dorodną Anabelkę podziwiam od zawsze. Bez niej byłoby trochę smutno
Takasobie, a mnie kalafiory kojarzą się tylko z ogrodowymi i dlatego za nimi nie przepadam, nie mówiąc już o problemach z ich wiosennym podmarzaniem. Chwała więc producentom, że wymyślili bukietówki. Myślę Miłeczko, że z czasem będziesz do siebie wprowadzać kolejne bukietówki. Ba, nawet jestem tego pewna.
Marpa, jakże to się stało, że zapomniałaś o hortensjach? Wszak o nich nie da się zapomnieć, bo jeszcze do teraz widać ich suche kwiatostany
Nena, ja swoją Bobo też mam z patyczka. Dostałam od forumki kwitnący patyczek, wyobrażasz sobie? Ale u mnie jeszcze porządnie nie zakwitła.
Nifredil, na Annabelle musisz uważać, bo gdy złapie dobrą ziemie, jest troszkę ekspansywna, rozrasta się odłogami. Lepiej o tym wiedzieć zawczasu.
Krychna, ja myśle i wnioskuję z moich obserwacji, że hortensje wolą słońce, chociaż nie patelnię. Swoją Hayes mam w półcieniu. Jest to odmiana niesforna, potrafi się pokładać na boki i nie pomagają żadne podpory. Po prostu leży na ścieżce. Wynika to z jej wiotkich pędów. Mam ją dwa lata, być może później nieco zesztywnieje. W tym roku spróbuję ją związać sznurkiem jeszcze przed kwitnieniem. Ale kwiatuszki ma śliczne, oryginalne.
Anna11, dopiero jak się ma wiele odmian, widać jak bardzo się różnią. A co roku pojawiają się nowe, piękniejsze. Mam już jedną na oku
MIchasia, ja też nie odnoszę sukcesów ze swoimi hortensjowymi patyczkami, choć u niektórych forumowiczów wychodzi to bardzo łatwo. Nie robię już więcej prób, bo i tak nie miałabym miejsca na wsadzenie.
Danio, swoją Anabelkę posadziłam przy kratce, bo wiedziałam, że ta odmiana się pokłada. Dzięki temu nie mam z nią problemów.
Rozeta, odmiana Tardiva jest wysoka i szeroka. W pierwszych latach mnie nie zachwycała, bo wolałam hortensje o pełnych kwiatach, a ta jest ażurowa. Jednak w tym roku kwitła tak doronie i te jej wiechcie były tak cudne, że polecam ją każdemu. Ja mam dwie. Jedną będę prowadzić na drzewko. Myślę, że i dla ciebie byłoby to dobre rozwiązanie.
Cyma, wiem Soniu, że dzielimy z Tobą miłość do hortensji i dlatego między innymi tak lubię Twój ogród. A już ta hortensja w avatarku to za każdym razem budzi we mnie zachwyt i... zazdrość.
Christinkrysia, ależ oczywiście że uwielbiam krzaczaste, zresztą Anabelle, Hayes i inne także przecież do nich należą. Tylko ogrodowe jakoś nie bardzo do mnie przemawiają. No i nie mam żadnej pięknej dębolistrnej, lecz już niestety nie znajdę na taką miejsca.
Takasobie, a mnie kalafiory kojarzą się tylko z ogrodowymi i dlatego za nimi nie przepadam, nie mówiąc już o problemach z ich wiosennym podmarzaniem. Chwała więc producentom, że wymyślili bukietówki. Myślę Miłeczko, że z czasem będziesz do siebie wprowadzać kolejne bukietówki. Ba, nawet jestem tego pewna.
Marpa, jakże to się stało, że zapomniałaś o hortensjach? Wszak o nich nie da się zapomnieć, bo jeszcze do teraz widać ich suche kwiatostany
Nena, ja swoją Bobo też mam z patyczka. Dostałam od forumki kwitnący patyczek, wyobrażasz sobie? Ale u mnie jeszcze porządnie nie zakwitła.
Nifredil, na Annabelle musisz uważać, bo gdy złapie dobrą ziemie, jest troszkę ekspansywna, rozrasta się odłogami. Lepiej o tym wiedzieć zawczasu.
Krychna, ja myśle i wnioskuję z moich obserwacji, że hortensje wolą słońce, chociaż nie patelnię. Swoją Hayes mam w półcieniu. Jest to odmiana niesforna, potrafi się pokładać na boki i nie pomagają żadne podpory. Po prostu leży na ścieżce. Wynika to z jej wiotkich pędów. Mam ją dwa lata, być może później nieco zesztywnieje. W tym roku spróbuję ją związać sznurkiem jeszcze przed kwitnieniem. Ale kwiatuszki ma śliczne, oryginalne.
Anna11, dopiero jak się ma wiele odmian, widać jak bardzo się różnią. A co roku pojawiają się nowe, piękniejsze. Mam już jedną na oku
MIchasia, ja też nie odnoszę sukcesów ze swoimi hortensjowymi patyczkami, choć u niektórych forumowiczów wychodzi to bardzo łatwo. Nie robię już więcej prób, bo i tak nie miałabym miejsca na wsadzenie.
Danio, swoją Anabelkę posadziłam przy kratce, bo wiedziałam, że ta odmiana się pokłada. Dzięki temu nie mam z nią problemów.
Rozeta, odmiana Tardiva jest wysoka i szeroka. W pierwszych latach mnie nie zachwycała, bo wolałam hortensje o pełnych kwiatach, a ta jest ażurowa. Jednak w tym roku kwitła tak doronie i te jej wiechcie były tak cudne, że polecam ją każdemu. Ja mam dwie. Jedną będę prowadzić na drzewko. Myślę, że i dla ciebie byłoby to dobre rozwiązanie.
Cyma, wiem Soniu, że dzielimy z Tobą miłość do hortensji i dlatego między innymi tak lubię Twój ogród. A już ta hortensja w avatarku to za każdym razem budzi we mnie zachwyt i... zazdrość.
Christinkrysia, ależ oczywiście że uwielbiam krzaczaste, zresztą Anabelle, Hayes i inne także przecież do nich należą. Tylko ogrodowe jakoś nie bardzo do mnie przemawiają. No i nie mam żadnej pięknej dębolistrnej, lecz już niestety nie znajdę na taką miejsca.
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wando, teraz to mnie trochę przestraszyłaś. Jak to Annabelle rozłazi się odłogami?? ja juz przełknęłam to, że ma być stosunkowo wysoka i szeroka - dałam jej sporo wolnego miejsca (które początkowo miała zajmować Abraham Darby ) a teraz jeszcze te rozłogi.. Coś czuję że ją wykopię i podrzucę jej jakąś kiepską ziemię..tyle żeby kwitła, ale nie szalała
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6239
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Sabinko! Te odnogi to zostaw dla mnie - Co urośnie, to ciach i do doniczki...
Wandziu! Mam dwie bukietowe i dwa parapety zastawione patyczkami oraz cztery kolejne hortensje zamówione, ale nosi mnie i czuję, że poza różami to hortensjom też ulegnę (obiecałam sobie, ze chwilowo nic więcej nie kupię ).
Wandziu! Mam dwie bukietowe i dwa parapety zastawione patyczkami oraz cztery kolejne hortensje zamówione, ale nosi mnie i czuję, że poza różami to hortensjom też ulegnę (obiecałam sobie, ze chwilowo nic więcej nie kupię ).
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16060
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Sabinka, to nie jest tak, że ona te rozlogi prowadzi gdzieś pod ziemią, a potem wypuszcza w niespodziewanym miejscu. Ona po prostu przyrasta w kępie. naokoło kępy wypuszcza nowe pędy i staje się gęściejsza. Potrafi wyrosnąć na duży krzew.
Renata, na pewno ulegniesz, tym bardziej że z hortensjami nie ma najmniejszych kłopotów, tylko sama radość.
Renata, na pewno ulegniesz, tym bardziej że z hortensjami nie ma najmniejszych kłopotów, tylko sama radość.
- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2044
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wandziu dziękuję za odpowiedz, mam rabatkę w lekkim półcieniu, więc chyba odpowiednia. Popieram Hortensjom trzeba ulec to piękne i bezproblemowe krzewy
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25143
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Faktycznie masz cudne tge hortensje. Ja mam tylko 7, ale u mnie im nie jest zbyt dobrze
Za sucho
Za sucho