Ja wrzuciłem całe jabłka na rabaty co dopiero tworzone, w zagłębienia terenu, do kompostownika oraz wokół młodych drzewek. Chciałem to przykryć skoszoną trawą. Problem w tym, że trawy w tym roku nie było
![wystraszony ;:202](./images/smiles/scared.gif)
przez suszę jakiej nie pamiętam.
No cóż w przyszłym roku wszystko powinno wrócić do normy. To znaczy nie wiem czy powtórzy się powtórka z trawą, ale jabłonie na pewno będą musiały odpocząć po tak intensywnym roku
A tak w ogóle to przez te nie przykryte jabłka, jakoś tak kolorowo wygląda na moim ogródku. No i jak co roku mają u mnie raj osy, szerszenie i pszczoły.