Wiem, że może to być różnie. Pewnie będą przyjeżdżali głównie po to, żeby zobaczyć konopie na własne oczy
Jednak dzisiaj mam dobry humor, więc na razie mnie bawi sama myśl o "milionie" kontroli.
Co do maku, to żartowałem, ale chyba z ciekawości poczytam, jak to wygląda.
Wiem natomiast, że sąsiednie kraje mają jakieś normalniejsze przepisy w tym względzie. W cukierniach używa się importowanego maku z Czech. Płyty izolacyjne z konopii można kupić w dowolnych ilościach u Czechów. Szkoda, że u nas ustawodawstwo nie sprzyja przedsiębiorczości w tych tematach...
Konopie dają większą ilość biomasy w ciągu sezonu, niż las /ha.
Konopie ścina się co roku, las co kilkadziesiąt lat.
Konopie pochłaniają więcej CO2 /ha, niż las.
Pellet z konopii ma kaloryczność taką, jak z drewna, czyli 17kJ.
Budynek z kompozytu konopno-wapiennego (tzw. beeton konopny) jest ciepły, relatywnie lekki, oddycha, nie rozwijają się w nim grzyby na ścianach, a jak trzeba go będzie zburzyć, to może posłużyć za nawóz wapniowy wolno działający.
Do tego ziarno jest dobrą paszą, a włókno nadaje się na tkaniny ubraniowe oraz techniczne.
Odmiany dopuszczone do uprawy posiadają tak niewielkie ilości substancji odurzających, że nie da się ich wykorzystać w tym celu.
SAME ZALETY!
Szkoda, że przez kilkadziesiąt lat wiedza ta była zbyt trudna do opanowania przez nasz Parlament.
![Sad :(](./images/smiles/icon_sad.gif)