Śliwki węgierki - pytania i problemy

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7616
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Śliwki węgierki - pytania i problemy

Post »

Dawka jest Ok, ja daję 1 gram na 2,5 litra wody. Jeżeli spodziewasz się nalotu mszyc w ciągu paru dni to możesz wypsikac, ale to nie ma sensu. Gdzieś sobie poleciały, zmieniły żywiciela i wkrótce przestaną być aktywne. Mszyce atakują młode przyrosty a tych już raczej nie będzie bo to lipiec przecież. Zapamiętaj, albo zapisz sobie ile zużyłeś cieczy roboczej na Twoje drzewka, nie ma sensu robić więcej. Jeżeli na poważnie zabierasz się za ochronę drzewek, proponuję abyś założył sobie notatnik - zeszyt ( nie kalendarz, bo to ma starczyć na lata) i wszystko z roku na rok notował. Wszystkie opryski - gdzie, kiedy i czym, cięcia nasadzenia itp, itd. Uwierz mi, to się bardzo przydaje - i to się docenia po latach. :D .
Pozdrawiam! Gienia.
xavier5
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 15 lip 2020, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Śliwki węgierki - pytania i problemy

Post »

Proszę o pomoc w identyfikacji choroby. Drzewo to węgierka dąbrowicka. Miałem mszycę dwa miesiące temu, którą wybiłem, ale teraz zaczęło mi takie coś wychodzić na liściach

Obrazek

Obrazek

Poszperałem w internecie i najbardziej mi to szarkę przypomina, ale mam nadzieję, że się mylę bo z tego co czytam to jest nieuleczalna :P Ponadto w tym roku posadziłem 3 metry obok Renklodę Ulenę, nie wiem czy się nie zarazi.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7616
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Śliwki węgierki - pytania i problemy

Post »

Chciałabym Ci napisać, że się mylisz, ale niestety nie mylisz się.
Pozdrawiam! Gienia.
xavier5
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 15 lip 2020, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Śliwki węgierki - pytania i problemy

Post »

hmm ok, dziękuję za odpowiedź. To co teraz, trzeba jak najszybciej wyciąć, zanim zarazi sąsiada tak? Czy też to tak łatwo się nie przenosi?

Mogę w to miejsce posadzić inną śliwę? Znalazłem listę odmian odpornych na szarkę Link usunięto. bab... czy lepiej posadzić zupełnie inne drzewo bo nawet te odporne odmiany mogą dostać wirusa z gleby i chorować i zarażać?
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7616
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Śliwki węgierki - pytania i problemy

Post »

Wytnij i posadź albo Jojo, albo jakąś tolerancyjną odmianę. Mszyc, żebyś na głowie stawał nie upilnujesz.
Pozdrawiam! Gienia.
Kapuch
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 9 wrz 2020, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Śliwa z chorymi liśćmi

Post »

Dzień dobry.
Zakupiłem śliwe Węgierkę. Po rozpakowaniu w dniu wczorajszym ukazał mi się taki widok

https://imageshack.com/i/po6aPUatj

Jest to pierwsze zakupione drzewko w ramach planowanego gaiku
I mam takie pytania.
1. Co to za choroba, bądź niedobór?
2. Czy sadzić czy lepiej się pozbyć żeby kolejnych drzew nie zarażali?
Dziękuję i pozdrawiam.
forresty
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 15 mar 2017, o 08:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Węgierka zwykła - czy istnieje?

Post »

Mam taką zagwozdkę. Sąsiad chce abym zamówił mu Węgierkę zwykłą. Ja kupując parę lat temu inne rodzaje śliw trafiłem na info że coś takiego teraz jest sprzedawane w postaci nowych odmian typu Tolar a nie jest to węgierka ta sama co dawniej. Ojciec kupił kiedyś taką śliwę z metką wegierka zwykła i szczerze mówiąc smakuje to nijak. Nie jest zadowolony i podejrzewam że jest to własnie jakaś pododmiana sprzedawana pod tradycyjną nazwą. Mógłby ktoś to objaśnić? jak sytuacja w rzeczywistości wygląda? Może polecicie jakiś dobry odpowiednik?
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6054
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Śliwki węgierki - pytania i problemy

Post »

Czym teraz pryska się śliwki na choroby grzybowe?
Miedzianem?
andrzej1967
50p
50p
Posty: 65
Od: 23 cze 2020, o 19:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Śliwki węgierki - pytania i problemy

Post »

Drodzy, mam pytanie: Niestety przegapilem moment opryku mospilanem i drzewa juz cale w kwiatach - czy jest sens jeszcze prysnac (jedynie uwazac na pszczoly) czy tez juz na nic takie pryskanie? Mam na mysli sliwkoweczke glownie.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7616
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Śliwki węgierki - pytania i problemy

Post »

O tej porze to raczej na owocnicę, no i mszyce. Pryskaj, jak chcesz - głównie na mszyce bo to roznosicielki wszelkich chorób. Owocówkę śliwkóweczkę ( I-sze pokolenie) za wcześnie, jeszcze z miesiąc pewnie. Ale tablice możesz wywiesić. Ktoś tu na forum pokazał już tablicę z motylem owocówki.
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2208
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Śliwki węgierki - pytania i problemy

Post »

Polecam jeszcze lepy do drzew dookoła pnia. Im mniej mrówek w koronie, tym mniej mszyc ;:333
Pozdrawiam Lucyna
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7616
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Śliwki węgierki - pytania i problemy

Post »

Dobrze, że przypomniałaś. Wczoraj na działce myślałam o lepach i tablicach i nie zdążyłam, nawet lepy położyłam "na oczach" Jeszcze klej w pudełku i pędzel muszę wygrzebać. Trochę oleju jadalnego z domu wziąć coby palce i pędzel z kleju oczyścić.
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
WAKWAK
200p
200p
Posty: 207
Od: 28 gru 2014, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Żółty i szary nalot na gałęziach

Post »

Dzień dobry,
mam na działce starą śliwę. W zeszłym roku dała mnóstwo owoców, w tym roku miała sporo kwiatów, ale nieco ją przyciąłem (głównie wilki), więc nie wiem, jak teraz będzie... Ale nie o tym miałem pisać. Mam problem w postaci nalotu na gałęziach - załączam zdjęcia. Część mniejszych gałęzi usycha zupełnie, część ma pąki na końcach, choć wydaje się sucha. Co to może być? Jak z tym walczyć?
Obrazek Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”