Woda wierzbowa - naturalny ukorzeniacz.
-
- 200p
- Posty: 212
- Od: 18 lis 2022, o 11:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Woda wierzbowa - naturalny ukorzeniacz.
Witam wszystkich,
Ostatnio czytałam w Internecie że z wierzby można zrobić dobry i naturalny ukorzeniacz, naturalna aspiryna. Można nim nawet podlewać siewki np pomidorów, aby zwiększyć przyrosty korzeniowe. Są różne przepisy i kilka wzmianek na forum porozrzucane w różnych tematach więc postanowiłam założyć oddzielny temat. Może znajdzie się ktoś kto robił tą wodę i używa jej w ogrodzie? Lub ma sprawdzony przepis?
Chciałabym ją właśnie sporządzić aby ukorzenić jakieś sadzonki borówki amerykańskiej oraz wzmocnić pomidory.
Ostatnio czytałam w Internecie że z wierzby można zrobić dobry i naturalny ukorzeniacz, naturalna aspiryna. Można nim nawet podlewać siewki np pomidorów, aby zwiększyć przyrosty korzeniowe. Są różne przepisy i kilka wzmianek na forum porozrzucane w różnych tematach więc postanowiłam założyć oddzielny temat. Może znajdzie się ktoś kto robił tą wodę i używa jej w ogrodzie? Lub ma sprawdzony przepis?
Chciałabym ją właśnie sporządzić aby ukorzenić jakieś sadzonki borówki amerykańskiej oraz wzmocnić pomidory.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9731
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Woda wierzbowa - naturalny ukorzeniacz.
Próbowałam i się rozczarowałam , ale nie wykluczone , że popełniłam jakiś błąd w sztuce .
Ciekawa jestem jak Tobie się powiedzie .
Dawno to było i nie pamiętam szczegółów .
Ciekawa jestem jak Tobie się powiedzie .
Dawno to było i nie pamiętam szczegółów .
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2344
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Woda wierzbowa - naturalny ukorzeniacz.
Sadzonki borówek ukorzenią się tylko 1 istotny warunek- ziemia musi być ciepła cały czas, nie pamiętam już jaka temperatura ale pewnie coś między 15-20 stopni, takie warunki to tylko na płytach grzewczych, bez grzania to można sobie ukorzeniać a nie mieć efektów.
Wodę wierzbową robi się miażdżąc patyki, korę z wierzby i moczyć w wodzie z 3 dni. Ale nie robiłam tego to nie wiem czy działa , chyba tak skoro piszą i też o tym czytałam.
Wodę wierzbową robi się miażdżąc patyki, korę z wierzby i moczyć w wodzie z 3 dni. Ale nie robiłam tego to nie wiem czy działa , chyba tak skoro piszą i też o tym czytałam.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22102
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Woda wierzbowa - naturalny ukorzeniacz.
Jeśli chcemy mieć wydzielony temat o wodzie wierzbowej to może dodam kilka cytatów z różnych wątków naszego forum,
gdzie spotykamy dyskusje o tym stymulatorze wzrostu...
gdzie spotykamy dyskusje o tym stymulatorze wzrostu...
Pisze Jola
Wierzba, wiadomo jak łatwo się ukorzenia, wytwarza duże ilości hormonów - regulatorów wzrostu - które pomagają rosnąć i rozwijać się także innym roślinom. Trzeba teraz (w kwietniu) zebrać młode pędy i liście wierzby, pociąć na 2-3 cm kawałki i parę garści,
wrzucić do 1 l. wody na tydzień.
Przefiltrować i w słoiku przechowywać w chłodnym miejscu.
Korzenie sadzonek młodych roślin moczyć przez kilka minut przed posadzeniem. Po posadzeniu podlać wodą wierzbową
-Pędy i liście wierzby nadają się na wodę wierzbową tylko wiosną, czy przez cały rok?
Wiosną listki (hormony) mają największą siłę, a podlać roślinki po posadzeniu,. To chyba nie jest dużo garść liści na litr wody.
-
- 200p
- Posty: 212
- Od: 18 lis 2022, o 11:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Woda wierzbowa - naturalny ukorzeniacz.
Proszę wstawiać na forum zdjęcia poprawnie, dziękuję, Karo
Skoro już zaczęłam temat wody wierzbowej to czas na eksperymenty...
Tą w słoikach zrobiłam gotując gałązki przez 10 minut i zostawiając je do dnia następnego czyli do dzisiaj. Podobno już jest gotowa do użytku. Ta w butelce została zalana gorącą, przegotowaną wodą i ma tak stać tydzień lub dwa, w różnych przepisach różnie pisało. Oczywiście w zimnym miejscu należy je przechowywać.
Dalsze eksperymenty wkrótce...
Skoro już zaczęłam temat wody wierzbowej to czas na eksperymenty...
Tą w słoikach zrobiłam gotując gałązki przez 10 minut i zostawiając je do dnia następnego czyli do dzisiaj. Podobno już jest gotowa do użytku. Ta w butelce została zalana gorącą, przegotowaną wodą i ma tak stać tydzień lub dwa, w różnych przepisach różnie pisało. Oczywiście w zimnym miejscu należy je przechowywać.
Dalsze eksperymenty wkrótce...
-
- 200p
- Posty: 212
- Od: 18 lis 2022, o 11:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Woda wierzbowa - naturalny ukorzeniacz.
Nie udało się niestety nic ukorzenić z borówek.
Pomidory dwa razy podlane nie wykazały też szczególnie ładnego wzrostu ani rozrastania się korzeni. Może trzeba więcej razy stosować jednak wymaga to dużych nakładów pracy
Pomidory dwa razy podlane nie wykazały też szczególnie ładnego wzrostu ani rozrastania się korzeni. Może trzeba więcej razy stosować jednak wymaga to dużych nakładów pracy