Pomidory-choroby i szkodniki cz.21

[gienia1230]

3 dni.

[Jolek]

Hmm, dostałam niezłą zagwozdkę Niby wysokie temperatury mogą powstrzymać ZZ a teraz wieczorem widzę, że 1 krzak na zewnątrz, Delfine F3 na samym szczycie nowego przyrostu zaatakowało liść u nasady i łodyżkę zawiązków kwiatów. Nie przeszło jeszcze na łodygę ale to już pod znakiem,, ?". Niby nie dużo a jednak bo dziennie je przeglądam. To był nowy, świeży przyrost. Tydzień temu były opryskane Amistarem przeciw mączniakowi bo wokół robi się biało. Pomidorom dużo jeszcze brakuje do dojrzałości. Czubek krzaczka sporo obciełam. Szkoda by mi było jak by je ZZ zniszczyła bo krzewy krzepkie a i pomidorki przybierają ładnie na masie. Kupiłam też Infinito i rano będę pryskać, może zdążę przed zarazą.

[Ewaca]

Ja pryskalam Magnicur Finito wczoraj w nocy a dzis zz jakby się wściekła i przypuściła spory atak, bo usuwałam zakażone łodygi z pomidorami. Pozostało tylko czekać aż środek zadziała.

[Jolek]

Rano przejrzę je dokładnie jeszcze raz. Ponieważ rosną w kubłach na zewnątrz zastanawiam się czym jeszcze je podlać, czy Infinito wystarczy ? Czy tym preparatem też podlać i w jakiej ilości? W foliaku jeszcze objawów nie widziałam.
Wiecie jak to jest, wyciągnęłabym całą artylerię jaką zakupiłam w tym roku

[Ewaca]

Zanim preparat zadziała potrzeba kilka dni, w tym czasie jeszcze będzie widać działanie zz.

[chudziak]

U mnie dla odmiany zarazy nie wypatrzyłam ( nie pryskane) za to po raz pierwszy mam chyba fuzaryjne więdnięcie ( dotychczas walczyłam tylko z brunatną plamistością . Już "zwiędło" mi z 5 krzaków z 60 szt. - zastanawiam się co na tym etapie można by zastosować ( z literatury wynika ,że niestety nic )

[Jolek]

Nie znam się na chorobach ale wiosną miałam 2 dziwne krzaki Malachitowej w kubłach. W pewnym momencie górne przyrosty zaczęły chudnąć, liście wykręcać i krzaki zaczęły więdnąć. Liście ich miały rozmyte nerwy, delikatnie powydłużały się, niesymetrycznie. Praktycznie nie do odratowania zdechlaki. Nie umiałam dopasować choroby. Zaczęłam je podlewać dość mocnym KALI i parę razy wodą po mięsie. Dziwne, spamiętały się. Jeden odbił wilka z dołu który jest normalny w wzroście, drugi rośnie już z normalnymi liśćmi i wydały zdrowe pomidorki. Może u Ciebie KALI też by coś pomogło. Ja nie miałam nic do stracenia bo były w kubłach. Na dole jeszcze mam zachowane te dziwne liście, trochę poskracane ale nic już się nie dzieje.

[deltoro]

Ja właśnie pomyliłem zarazę z szarą pleśnią - pomidory gruntowe.
W piątek poszło Magnicur Finito. Wczoraj po 2 dniach masakra ...








Mocne strzyżenie krzaków i poszedł Topsin

[Ewaca]

Tomek, u mnie też krzaki mają taki wygląd i sądziłam, że to zz. Czyżby też szara? i tez zastosowałam Manicure Finito. Zobaczę czy sobotni oprysk pomógł.

[inga_beta]

Mój pomidor w ziemi Planta cały czas był mocno fioletowy. Więc kilka razy podlałam go fosforem co mu pomoglo bo fiolet zanikł. Ale na to miejsce liście zszarzaly, podwinęły sie do góry i nerwy stały się jasne.Chyba za dużo fosforu. Co z tym zrobić. Jak dokarmiać?

[deltoro]

Tomek, u mnie też krzaki mają taki wygląd i sądziłam, że to zz. Czyżby też szara? i tez zastosowałam Manicure Finito. Zobaczę czy sobotni oprysk pomógł.

Możliwe, że kumulacja jest

[Jolek]

To żeście mnie pocieszyli Ja od rana biegam z Infinito.

Nie wiem jakie inni mają zdanie ale u mnie nieraz przy takich objawach w foliaku pomógł tymol na spirytusie wg przepisu tu na forum. Zbrązowienia nie zniknęły ale jeszcze trochę plonu zbierałam do przymrozków.
Natomiast na rośliny ozdobne mam sprawdzony tymol na denaturacie.

[krtek]

I moje też coś dopadło czy to ZZ? Generalnie niby nie widać od spodu białego nalotu, więc raczej nie szara?
Wczoraj wieczorem poszedł miedzian. Czy coś lepszego byłoby?









edit: znalazłam jeszcze takiego pomidora