W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
Oczywiście,że nadal trzymamy!
Super,że jest taka poprawa, teraz będzie już tylko lepiej!
Super,że jest taka poprawa, teraz będzie już tylko lepiej!
- bogdanm
- 200p
- Posty: 319
- Od: 29 kwie 2014, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wadowice
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
Będzie dobrze , każde zwierzątko które kochamy ma siłę walki i przetrwania.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 917
- Od: 26 cze 2013, o 19:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
Cieszę się ogromnie na takie dobre wieści, aż mi się łezka z radości pokulała. Oczywiście też nadal trzymam kciuki!
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12961
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
podczytuję, trzymam mocno kciuki - Wari dzielny musi być dobrze, przytulanko
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
My też trzymamy kciuki!
My, to znaczy ja, Ola, na dwóch nogach, i Tara na czterech - tu głęboki ukłon w stronę przedpiśczyni i pytanie o Jej nick i czyje to zdjęcie w awatarku, w moim właśnie jest Tara. Tara jest psem po ciężkich przejściach, zabrana do schroniska po znalezieniu jej jesienią na działkach, prawie zagłodzoną, ze szczeniakami, nie miała jeszcze roku. Długo tam nie była, bo akurat wybrałam się do schroniaska z synem po małą, gładkowłosą suczkę, taką 2-letnią co najmniej Piesiol był zastraszony, przez pierwsze dni syn na rękach nosił po schodach na II piętro i z piętra, zwierz nie chciał się ruszyć. Widać, że była bita i wiązana, że nie zna pieszczot, głaskania, ale jest sympatyczna. Teraz minęło ponad 6 lat, Tara kocha ludzi, jest bardzo życzliwym i przyjacielsko nastawionym psem, ciągnie do dzieci. Nieraz jednak wychodzi strach i obawa przed obcymi, szczególnie mężczyznami.
Do następnej części wątku zapraszamy tutaj.
bab...
My, to znaczy ja, Ola, na dwóch nogach, i Tara na czterech - tu głęboki ukłon w stronę przedpiśczyni i pytanie o Jej nick i czyje to zdjęcie w awatarku, w moim właśnie jest Tara. Tara jest psem po ciężkich przejściach, zabrana do schroniska po znalezieniu jej jesienią na działkach, prawie zagłodzoną, ze szczeniakami, nie miała jeszcze roku. Długo tam nie była, bo akurat wybrałam się do schroniaska z synem po małą, gładkowłosą suczkę, taką 2-letnią co najmniej Piesiol był zastraszony, przez pierwsze dni syn na rękach nosił po schodach na II piętro i z piętra, zwierz nie chciał się ruszyć. Widać, że była bita i wiązana, że nie zna pieszczot, głaskania, ale jest sympatyczna. Teraz minęło ponad 6 lat, Tara kocha ludzi, jest bardzo życzliwym i przyjacielsko nastawionym psem, ciągnie do dzieci. Nieraz jednak wychodzi strach i obawa przed obcymi, szczególnie mężczyznami.
Do następnej części wątku zapraszamy tutaj.
bab...