Witam wszystkich. Dnia 4.12 dostałam piękną hybrydę ze zwyczajowej grupy Cambria. Storczyk znajduje się w
okresie kwitnienia i po za lekko poszarpanymi dwoma listkami wyglądał
dosyć zdrowo. Zakupiony był w plastikowej, nieprzezroczystej doniczce
z dużą ilością otworów w dnie. Zdziwiło mnie nieco podłoże- nie drobne kawałki kory
a sprawiająca wrażenie dosyć zbitej włóknina kokosowa.Ponieważ podłoże zdawało się być suche na wiór storczyk został
przeze mnie podlany dnia 5.12 wodą przegotowaną i odstaną bez nawozu.
Przez ok 10 minut stał w płytkiej misce z wodą ale ponieważ podsiąkanie było żadne podlałam jego podłoże ostrożnie od góry i natychmiast usunęłam nadmiar wody.
Dwa dni temu odkryłam że podłoże nadal
jest mocno wilgotne <7/10> dziś już 6/10 jeśli przyjąć że 10 to podłoże o konsystencji
mocno wilgotnego torfu. Zaczęły żółknąć 2 liście i jedna 'łuska' przylegająca do pseudobulwy.
Zdjęcie z dnia 4.12 przed podlaniem zdradza że jeden liść <czerwone koło> już był w stanie usychania.Brak innych zmian.
Żółtą strzałką zaznaczyłam liść który potem zaczął żółknąć
Oto natomiast fotki z dnia 11.12 około 7 dni po podlaniu :łuska liściowa zbrązowiała i odpadła,
ma dziwną czarną, niejednolitą, rozmazaną plamkę o szarawym odcieniu.
Zaznaczyłam analogiczne miejsce łuski po drugiej stronie pseudobulwy a w kółku
znajduje się 'chora' łuska liściowa.
Jeden z liści <poprzednie czerwone koło><poprzednia żółta strzalka> natomiast
podsechł jeszcze trochę natomiast drugi pożółkł z jednej strony
A tak wygląda podłoże 7 dni po podlaniu- ciągle nie może wyschnąć!
Bardzo proszę o radę-jak ratować roślinę. Może takie żółknięcie 2 liści jest całkiem normalne.
Nie wiem czy to jakiś wirus czy zwykłe przelanie. Nie jestem pewna-czekać i obserwować
czy przesadzać. I jak to zrobić? Obmyć roślinę ze starej ziemi i lekko osuszyć ręcznikiem
papierowym? Boje się przesadzania-roślina kwitnie i jest zima
![Sad :(](./images/smiles/icon_sad.gif)
bardzo proszę o pomoc