To wszystko na tym wątku. Zdobyte doświadczenia w uprawie i oczywiście zdjęcia kwitnących.
W tym roku kilka do mnie dotarło, zakwitły:
![Obrazek](http://images69.fotosik.pl/286/b9548df16e462fdbmed.jpg)
![Obrazek](http://images66.fotosik.pl/286/82e94bf4124847b6med.jpg)
![Obrazek](http://images66.fotosik.pl/286/29aa85dab3bf11abmed.jpg)
Piwonie ITOH sprowadziłem dopiero w tym roku, zawsze kupuję największy materiał jakim dysponują dostawcy, więc moje zakwitły tej samej wiosny po posadzeniu, wszystkie po jednym, JULIA ROSE nawet kilka kwiatów. Nie mam jeszcze dużej wiedzy i doświadczenia - mam nadzieję, że wymiana doświadczeń nam wszystkim pomoże w uprawie tych pięknych bylin, bo tak jak piszesz są drogie w zakupie. U mnie także jeszcze nie myślą o zimie zachowując zieleń liści, ale wiosenne pąki pędowe są ładnie widoczne. Też planuję ich okrywanie przed spodziewanym mrozem.halina522 pisze:Mariusz,czy Twoje Itoh zakwitły w pierwszym roku po posadzeniu? Dzisiaj 21 października,moje zielne,nie mówiąc o drzewiastej,szykują się do zimy,liście obcięte, bo były podsuszone i brzydkie,a Barzella ma zielone, jakby jeszcze nie myślała o śnie zimowym.Obciąć je mimo to? Tej pierwszej zimy podsypałam ją wysoko ziemią,czy teraz też tak zabezpieczyć?.U mnie bywają srogie zimy.Piszcie, proszę, o swoich doświadczeniach.Jesienią kupiłam jeszcze Old Dandy Rose i Cora Louise-miały piękne kiełki na pędy,ale drżę czy przezimują,bo kiedyś sadzona na jesień Yellow Crown nie przezyla.A to kosztowny zakup.
szczytnica38 pisze:Bardzo ciekawa grupa piwonii, a przy tym mało znana. Łączy cechy piwonii drzewiastych i zielnych. Jaka jest naprawdę?
Czy to cecha tego gatunku piwoni?miwia pisze:
Dopiero tej wiosny, po tej zimie-"niezimie" po raz pierwszy zobaczyłam u niej pąki na zeszłorocznych pędach.